Forum Ogrodnicze Oaza

A drzwi są na obu końcach?

Tak jest dwoje drzwi a w nich są też okna.Po prostu na razie nie wyrobiłem finansowo.

Co Ty?Już jest pięknie,tzn. będzie jak ją złożysz Jak z obu stron drzwi to super,bo będzie przewiew.Na grad to chyba jeszcze przydałaby się folia bąbelkowa,taka pierzynka,żeby zamortyzować.Na pewno jeszcze jakieś wydatki się urodzą,tak jak u mnie z folią.Ale przynajmniej będziesz spokojny,że nie odfrunie .
Ja to jestem taka,że jak na coś wydam grubsze pieniądze,to strasznie się boję,żeby nie zniszczyć.Na początku nowe meble też chciałam opatulić

Józiu ja mam taką samą już 3 lata ale 3x4, jestem zadowolona, przeżyła grad wielkości złotówki i nic się nie stało a zadaszenie tarasu z płyt plexi poszło. Myślę, że te szklarnie są wytrzymałe bo góra półokrągła.

Jest teraz prawie 10*, zero wiatru i chwilami nawet widać trochę słońca. Wymarzona pogoda do pracy w ogrodzie. Jak wychodziłam to koty spały, ale gdy tylko spojrzałam w okno, to już była akcja "ja też chcem"


I jak tu się nie wrócić?
Przykryłam karczochy


i hortensje. Wszystko pod kontrolą Szefowej


Z warzywnika zebrałam jeszcze trzy kapusty pekińskie. Takie małe i luźne. Cztery zostawiłam dla bażantów. Zgarnęłam liście na grządkę po kapuście, bo tam nie ma poplonu, a nie chcę żeby goła gleba świeciła Powiesiłam karmiki i prawie dwie godziny minęły, jak z bicza trzasnął. Od razu ogrodniczka lepiej się czuje i kawa też jakby lepsza

Dzisiaj dzień również ciepły jak wczorajszy z tym że wczoraj było słonecznie ,a dzisiaj słonko nie pokazało się wcale.Oba dwa dni bardzo u mnie pracowite.Zapragnęłam jednak powiększyć swój warzywnik ,musiałam więc skopać dość spory kawałek starego jagodnika.Był już przeznaczony do likwidacji minionej wiosny ,ale z racji różnych zawirowań zdrowotnych nie dałam rady.Planowałam uporządkować to miejsce w nadchodzącym sezonie ,ale że pogoda sprzyja ,będzie jednak lepiej jak ogarnę to teraz , a wczesną wiosną planuję wysiać tam gorczycę lub peluszkę.Będzie jak znalazł miejsce pod warzywka.

Ostatnie moje pigwy do przerobienia



spokojnego wieczoru

Na zakończenie dnia przyszła mi ochota na burrito. Zrobiłam z tego co akurat miałam pod ręką, ale tortille zawsze robię sama.
Przed zwinięciem


Za oknem jest teraz 6*, czyli całkiem jeszcze ciepławo, z naciskiem na jeszcze

Ja też sama robię tortillę ,ciasto jest takie przyjemnie ciepłe i miękkie.Nawet nie wiem ,czy przepis jest na forum.Pyszny posiłek.U mnie dzień chlebowy.
Posadziłam dzisiaj cebulkę obok czosnku,dzień był przyjemny a wieczorem niebo piękne z granatowo-czerwonymi smugami a w tle delikatny rogal księżyca i gwiazdy.Szkoda,że nie mam dobrego obiektywu.
Coraz częściej palę w kominku,lubię jak sobie mruga..Ciepłego wieczoru wszystkim

Jak robicie tortille?
Dzień ciężki(stracony)+dwie noce
Ale przetrwałam...
Dziś ok.8*C, ale zimny wiatr.
A zwierzyniec...
Mały prosi wujka...i o dziwo, dostaje co chce.

I kury...wszystkie do jednego gniazda

Może w wątku o omletach ,naleśnikach..?

Oj, zakradłabym się do tego kurnika po jajeczka
Przepis na tortille w mojej kuchni

Janinko, nie tylko Ty znajomi tak się rozsmakowali, że w poniedziałek do stadka dołączy 10 kurek zielononóżek
anaka myślę, że jak najbardziej można też wrzucić przepis do wątku o naleśnikach.

Już tam jest.Lubię robić jak jest cała rodzinka,bo każdy włoży sobie do tej tortilli to,co lubi i kiedy zgłodnieje.

Witajcie
Dziecię zrobiło mi pół godziny temu pobudkę, one teraz smacznie śpi. A mamusia już zasnąć nie może. Na termometrze prawie 3 stopnie. Nie ma dnia żeby mgły nie było. Wczoraj na chwilkę wyszło słoneczko i szybciutko się schowało. Ja na pełnych obrotach w domu, jeszcze tylko 3 projekty. Dziś pasuje mi zacząć szopkę. Czas do 9 grudnia a ja w rozsypce dosłownie materiały są sianko słoma i dużo.... A nie zdradzę wam reszty.
Miłego dnia
Wykorzystam sobie wczesną pobudkę na bombki.

Poranek zacieniony,ale temperatura 10,2*C jak w maju.Wiatr wieje mocno bardziej przy ziemi.Jeśli nie będzie padać planuję na dziś rozsadę samosiejek sałaty przesadzić do "zwijanych" doniczek,a następnie do gruntu w szklarni jako zabezpieczenie przed wiosennymi szkodnikami.Aktualnie termometr wskazuje 11,1*C i coraz bardziej podwiewa.Spokojnego dnia i miłego weekendu.

Na mapie satelitarnej widać, jak ciągnie prosto z północy zimne, polarne powietrze.

pl.sat24.com/pl/eu/infraPolair

Marlenko, mały niezły manipulator, jak to teriery - widzę, że ON-ki prowadzi na krótkiej smyczy

Nadal ciepło (o siódmej 10^o), dość chmurnie, ale lekki wiaterek niesie zmianę, w trakcie dnia ma się oziębiać, nie ocieplać. Jednak prognoza uparcie mówi, że to chwilowe, że nawet nocą spadki na granicy zera 0 - więc mniej wrażliwe tarasowce nadal zostają na zewnątrz. Im dłużej naturalnego światła, tym lepiej.
Małgosia pokazywała tu niedawno łąkowe dzwonki - to sobie przypomniałam, że i w mieście mam takie samosiejki, dzwonki brzoskwiniolistne, co rosną, gdzie chcą, a w krzakach - proszę:



Kwitną pojedynczymi kwiatkami i pierwiosnki, ale to żadne dziwo:







Jak widać, nie wszystkie ślimaki zasnęły - i sobie przekąszają pierwiosnkowymi płatkami

Życzę miłego weekendu, jeśli nie ogrodowego z powodów pogodowych, to przynajmniej spędzonego w inny fajny sposób

Mocne ochłodzenie u mnie ma już być od jutra.Gdyby mi się udało dziś przepikować sałatę,to przez te kilka zimowe dni przebywałaby w piwnicy.Nie jest to takie pilne,ale coś trzeba robić .Jest to sałata kozulowa która spokojnie zimowała wcześniej pod folią.