TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 04 Gru 2019 18:58 #682797

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
Dziś jestem chyba nieprzytomna. Toż to dziś Barbary. :oops:
Wszystkiego najlepszego kochane panie. Przede wszystkim ogrom zdrowia dla Was. :kiss3:
Skończyłam dziś swój haft diamentowy. A to wynik. :coffe:

IMG_20191204_184927.jpg
Pozdrawiam Alicja.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Iwona M, bela, ewa-s, Marlenka, lucysia, Pestka, Mamma, Jasia, Nimfa, aga, sznurki Ani, anaka, Barborka, Black Rose


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 04 Gru 2019 19:09 #682800

  • Stasunia
  • Stasunia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 314
  • Otrzymane dziękuję: 575
U mnie dzisiaj jesiennie - temperatura w dzień +3 , tylko w nocy będzie na minusie brrr..... :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewa-s, Marlenka, Pestka, Mamma, aga, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 04 Gru 2019 19:54 #682807

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5028
  • Otrzymane dziękuję: 13134
A ja od 3 dni zapadam w sen zimowy jak ten śliczny niedźwiedź Zielonej. Wczoraj słońce, aż oczy bolały dziś plucha, pochmurno, pada mżawka.
Z dobrych wieści. Ortopeda pochwalił lekarza co kość skręcał. Pozwolił na obciążenie nogi i rowerek :dance:, na tańce jeszcze nie. :happy4: Za 2 tyg kontrol.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 04 Gru 2019 19:55 przez lucysia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): bela, ewa-s, Łatka, rozalia, Marlenka, Pestka, Mamma, Zielona, Jaedda, aga, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 04 Gru 2019 20:33 #682813

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Dzisiaj dalej zimowo w dzień było -2 teraz jest -6 w nocy było -7
20191204_073832.jpg


20191204_072557.jpg


20191203_152627.jpg


20191204_072612.jpg
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 04 Gru 2019 21:41 #682821

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5028
  • Otrzymane dziękuję: 13134
Jak ślicznie, biało. U nas +4.5 i na śnieg się nie zanosi.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, Adriаn, aga, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 05 Gru 2019 09:13 #682849

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6913
  • Otrzymane dziękuję: 41997
Dziś nie tylko zmrożone szybki samochodów,ale również szron na trawnikach.Poranek słoneczny a temperatura o wschodzie wynosiła 2,4*C(wys.2m.).Moja sałatka dalej sobie rośnie na balkonie.Czekam na karmnik dla ptaszków,już podobno przygotowany do wysyłki.Aktualnie termometr wskazuje 4,6*C.Podwiewa lekki wiaterek i jest zimno.
Widoczny stary karmnik z którego korzystają już wróble,sikorki,gołębie i inne małe ptaszki.Z chwilą nadchodzącego"niebezpieczeństwa" ptaszki chowają się w wysokiej suchej trawie rosnącej obok.
003-172.jpg
Załączniki:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 05 Gru 2019 09:19 przez Krecik stary. Powód: poprawka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, bela, Łatka, rozalia, Pestka, Mamma, Zielona, Nimfa, aga, JaNina, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 05 Gru 2019 09:31 #682850

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7858
  • Otrzymane dziękuję: 52079
U nas pomimo świecącego słońca, nadal dwa stopnie poniżej zera.

782F3576-BDBF-4347-90D6-B8634C6BACF9.jpeg

Zdjęcie zrobione przez okno jeszcze nieumyte :whistle:
Tęskno mi za warzywnikiem, więc zrobiłam sobie jego namiastkę :happy:

D0790A09-664E-44D8-B110-142A99DC092F.jpeg

Miłego dnia :bye:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Łatka, rozalia, Pestka, Mamma, Nimfa, aga, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 05 Gru 2019 11:23 #682852

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3649
  • Otrzymane dziękuję: 16735
Witajcie :) Wyszło słoneczko, ale mróz trzyma w nocy ok. 5*C.
Mam dziś dzień refleksyjny w temacie odżywiania i uprawy żywności.
Coraz więcej jest chorób i coraz bardziej odczuwamy skutki zatruwania środowiska i żywności.
Wiedzie, że środki chemiczne do rolnictwa w Polsce wprowadzono dopiero w latach 70-tych. Praktycznie do lat 60-70tych rolnictwo obywało się bez nich.
A dziś...okazuję się, że np. bez Rundap-u, człowiek nie potrafi poradzić sobie nawet we własnym ogródku...szok :eek3:
Ja wiem, że są inne czasy i takie tam...,ale może warto czasami się zastanowić, czy nie lepiej trochę mniej a lepszej jakości :bye:
Obejrzyjcie, bo warto posłuchać.
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 05 Gru 2019 11:36 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, Zielona, JaNina, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 05 Gru 2019 12:14 #682855

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3214
  • Otrzymane dziękuję: 7915
Mamma niby tak ale czy bez chemii wyżywilibyśmy się czy udałoby się osiągnąć wydajność? :think:

"W latach 20. XX wieku średni plon pszenicy nie przekraczał 11 – 12 kwintali (1,1 - 1,2 tony) z ha. Plony żyta, owsa czy jęczmienia były jeszcze niższe. W latach 30. Plony te nieco się poprawiły, ale wciąż nie przekroczyło 12 dt/ha.

W przypadku buraków cukrowych plon w latach 20. wynosił ok. 20 ton z ha, a w dekadę później wzrósł do 22 t/ha. Plon ziemniaków na początku niepodległej przekraczał nieznacznie 10 t/ha. Z kolei w połowie lat 30. średni plon ziemniaków przekraczał 12 ton z ha.

Tuż po wojnie – w 1946 roku – średni plon zbóż spadł i nie przekraczał nawet 1 ton z ha. Plony ziemniaków oscylowały w granicy 12 ton z ha, a buraków cukrowych ok. 18 t/ha"



Reszta tu www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/aktual...6n8fXAmLQY8d9ReXqPB4

Teraz niektórzy wyciągają 8-10ton pszenicy(rekordy) średnio ok 5t a ziemniaków 30-60t/h w latach sprzyjających.
Ostatnio zmieniany: 05 Gru 2019 12:20 przez Adrian89.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 05 Gru 2019 13:14 #682860

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7858
  • Otrzymane dziękuję: 52079
Nigdy nie śledziłam, jakie są wydajności z hektara, no cóż, do niczego te dane nie były mi to potrzebne. Jednak jakie jest marnotrawstwo żywności, to już widzę i to bardzo dokładnie. Im więcej i taniej można kupić, tym więcej jedzenia ląduje na śmietniku. Może nam wcale nie są potrzebne te rekordowe zbiory, tylko szacunek do płodów. Popatrzcie na Nas ogrodników, do ostatniego owocu, czy ziarenka, przerabiamy wszystko. Napracowaliśmy się, to i szanujemy. A jak coś przychodzi zbyt łatwo, to fru, na śmietnik. Gdzieś czytałam, że produkcja żywności na świecie jest taka, że nikt, ale to nikt nie powinien chodzić głodny. Jeszcze też czytałam, że w owocach i warzywach jest teraz mniej witamin i minerałów niż było w nich kiedyś, ale skoro są tańsze więc zjadamy ich więcej /warzyw i owoców/, to bilans wyszedł na zero. No więc znowu trzeba więcej wyprodukować i tak w koło Macieju. Zaznaczam, że nie jestem specjalistką w tej dziedzinie i to tylko moje wnioski :dazed:
Ale słońce pięknie świeci i do wiosny coraz bliżej :flower1:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Łatka, rozalia, Mamma, Zielona, Jasia, aga, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 05 Gru 2019 13:15 #682861

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3649
  • Otrzymane dziękuję: 16735
Adrian, z pewnością dane, które przedstawiłeś są prawdziwe. Mówi się dość hucznie o tym, że ciągle trzeba produkować więcej, bo "umrzemy" z głodu, bo za dużo ludzi a za mało jedzenia itp, itd...
Ale tak naprawdę, to ja widzę na około tylko jedno wielkie marnotrawstwo.
Celem już nie jest zaspokojenie potrzeb żywieniowych, ale maksymalizacja zysków.
Piszesz o zysku a nie o zaspokojeniu potrzeb żywieniowych.
Tego nikt już dziś tak naprawdę nie przelicza.
Efekt za parę lat będzie bardzo przykry, bo ta ziemia w której wszelkie życie zostanie zabite, długo już nie będzie rodziła i co wtedy...
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Łatka, JaNina, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 05 Gru 2019 14:08 #682867

  • anaka
  • anaka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 9263
Taki piękny słoneczny dzień i taki ważny temat.Dokładnie słyszałam jak ten pan wspomniał o celiakii,o alergiach.One właśnie się z tego biorą,że za bardzo przy wszystkim kombinują.Ważna jest jakość,nie ilość .Bardziej wartościowe pożywienie ma więcej składników,jest bogate w witaminy i minerały.Białe pieczywo jest puste ,jesz i się nie najesz.Dopiero pełnoziarniste daje poczucie sytości i jesz go mniej.
Kiedyś oglądałam film o tym jak firma Monsanto próbowała zniewolić rolników swoimi darmowymi nasionami,potem kazali płacić grube pieniądze za te nasiona,potem nawozy,opryski itd.Pokazywali też jak hodowcy wymieniali się tak jak my nasionkami rzadkich i smacznych odmian pomidorów.Dzięki takiejakcji można zachować te dawne smaki z pożytkiem dla naszego zdrowia.
Mamma bardzo dziękuję za ten film,ciekawy.
Naturalne ,niebanalne,własne.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, Mamma, Nimfa, JaNina, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 05 Gru 2019 17:08 #682879

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19277
  • Otrzymane dziękuję: 79763
JaNina wrote:
Im więcej i taniej można kupić, tym więcej jedzenia ląduje na śmietniku.

Podpisuję się obiema rękami.
Nic jadalnego sama nie uprawiam, ale i tak boli mnie i frustruje marnowanie żywności. Dowody - w każdym śmietniku, ba, na okolicznych trawnikach i w krzakach - niestety, bo moje psy chętnie "utylizują" takie lodówkowe remanenty.

Oczywiście, że większość producentów żywności nie myśli bynajmniej o zaspokojeniu rzeczywistych potrzeb ludzi, tylko o zysku. Podobnie, jak producenci większości wszelakich towarów.
Choć są wyjątki, naprawdę, ja takich znam. Ludzie, którzy nie zwiększają hodowli, bo ucierpiałby dobrostan hodowanych zwierząt. Eko-gospodarstwa z mojej wsi. Albo facet, u którego kupuję wyborny nabiał, wędliny i pieczywo. Większość towarów ma tylko kilka godzin, czasem dostawę jeden raz w tygodniu. Zapytany, dlaczego nie zamawia więcej, odpowiedział: musiałbym zrezygnować z jakości, tego nie zrobię. A tak - zna osobiście drobnych producentów, w większości wytwarzających ser, jogurty czy ciasta w malutkich, rodzinnych firmach. I sprawdza, jak żyją zwierzęta.
Cóż, gość jest filozofem z wykształcenia . Filozof rzadko kiedy się dorobi. ;)

Również we Wrocławiu śliczny dzień - i również zimny, choć nie tak, jak na Górnym Śląsku. Szron w trawie nie do końca stopniał - przynajmniej w cieniu.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Mamma, Nimfa, JaNina, anaka, Barborka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 05 Gru 2019 17:59 #682891

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7858
  • Otrzymane dziękuję: 52079
Byłam przed chwilą nasypać ziaren do karmika. Zimno :woohoo: W tej chwili na termometrze na wysokości około 2 m jest -4, a na wysokości 5 m też poniżej zera, ale tylko 1 stopień. Zaczęło też mocno wiać. Ale w domku jest ciepło, a ja sobie przekładam nasionka "z kupki na kupkę" i cieszę się jak dziecko :happy4: Spokojnej nocy :bye:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, Łatka, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 05 Gru 2019 18:33 #682895

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3251
  • Otrzymane dziękuję: 9656
We Włocławku dni mijają bardzo spokojnie. Bez śniegu, lekki wiatrek, może małe minusy w nocy.
Zajrzałam na znajomą stronę gdzie zawsze kupowałam pelargonie i fuksje - doznałam szoku, kiedy zerknęłam na pomidory, tzn sadzonki (odmiany jakby żywcem wzięte z forum) i na ceny - po 12, 14 czy 15 zł za sztukę! !!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Pestka, Nimfa, JaNina, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 05 Gru 2019 19:06 #682899

  • Stasunia
  • Stasunia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 314
  • Otrzymane dziękuję: 575
Dzisiaj cały dzień słoneczko :flower1: dzięki czemu skończyłam praktycznie myć okna. :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pestka, Nimfa, JaNina, anaka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 06 Gru 2019 07:14 #682951

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
lucysia wrote:
Jak ślicznie, biało. U nas +4.5 i na śnieg się nie zanosi.
Szkoda że to ostatni dzień z ujemną temperaturą teraz jest -7 a wczoraj najcieplej było -3 no a jutro będzie +3 więc niestety stopnieje wszystko
20191205_071000.jpg
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VIII 06 Gru 2019 07:29 #682952

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7858
  • Otrzymane dziękuję: 52079
Teraz jest -5* przy bezchmurnym niebie, ale bardzo mocno wieje. Muszę dzisiaj wyskoczyć do centrum po słonecznik i chyba pierwszy raz w tym sezonie przeproszę się z czapką. Minusowa temperatura mi nie straszna, ale na taki wiatr to odporna nie jestem.
Trzymajcie się ciepło :bye:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, bela, rozalia, Adriаn, Nimfa, anaka, Barborka


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.607 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum