Forum Ogrodnicze Oaza

U nas znowu pada deszcz, ale to akurat z punktu widzenia ogrodu dobrze. Temperatura wyraźnie spadła teraz jest +5* . Jeszcze kawka i trzeba wejść na wyższe obroty, bo na wysokie nie zamierzam
I może na koniec chcąc wprowadzić trochę świąteczno zimowego nastroju, zdjęcie z 29.12.2017

Jako użytkownik działki chciałabym ,aby było dużo śniegu,bo roślinki to lubią.Jako piesza nienawidzę śniegu,a właściwie to błotnej solnej brei,która jest spychana na chodniki z jezdni.Przejść się nie da na drugą stronę ulicy.

Temperatura +6 stopni, ciepło, siąpi mżawka. Śniegu nie widać, mrozu też.

Mimo, że jutro wigilia, to życie musi iść dalej. Wieczorem muszę pożegnać 98 letnią staruszkę.
Cieszmy się każdą chwilą. Nie pędźmy, odpoczywamy, jak tylko jest maleńka chwila.

We Wrocławiu mży od rana, raz mocniej, raz słabiej. I dniem, i nocą prawie ta sama temperatura, koło +5.
Czarno, okropnie...
Budzę się późno (może dlatego, że się męczę całą noc na dmuchanym materacu obok Lutni). O drugiej jestem z powrotem zmęczona, tak, że trudno mi się skupić. Przed chwilą szukałam lekarstwa dla psa - przetrząsnęłam całą szafkę - stało przed moimi oczami. "Szot" espresso pomaga tylko na trochę.
Tyle, że Lutni zdjęto szwy, a właściwie klamry metalowe. Ale klosz jeszcze do drugiego dnia świąt, a rygorystyczne ograniczenie ruchu - do połowy lutego

Nie ma i nie będzie śniegu - to chociaż bialutki kwiatek:

Z najwyżej kilku godzinnymi przerwami pada deszcz. Ziemia chyba się dostatecznie jej opije.

Zrobiłem próbę kiełkowania nasion papryk żółtej i czerwonej- po 5 szt. każdej. W sobotę dałem je na ręcznik papierowy, do dziś wykiełkowały wszystkie. Zobaczymy jak się sprawdzą w uprawie w przyszłym roku.

Cały dzień padało i było szaro buro. Teraz trochę ustało Ale za to wiatr jest ze choinkę na zewnątrz przewracało. Trzeba było kamieniami odciążyć.
Od rana przygotowania świąteczne idą u mnie pełną parą




Ja zrobiłam 2 z 5które mają być.
Makaron do maku zawsze mamy domowej roboty

I pierwszy raz w życiu robiłam uszka
Może będą zjadliwe.


Jeszcze trochę przygotowań zostało Ale w sumie w tym roku na razie jest na luzie nie nerwowo.
Miłego wieczoru

Ciepło 8*,dzień pochmurny i mocno deszczowy.
Lało zdrowo ,a ja dekorowałam wejście do domu.Tak na szybko w skrzynie gdzie latem wysadzam kwiaty teraz powkładałam gałązki świerku ,zasuszone kwiatostany żeleźniaka,,duże świerkowe szyszki i przyozdobiłam całość bombkami.


pozdrawiam cieplutko

Nocka spokojna z temperaturą 7,2*C.Poranek jest słoneczny z lekkim powiewem wiatru,ale są też i chmurki..Wiaterek jakby się wzmagał.Aktualna temperatura wynosi 7,6*.Jak wynika z prognozy święta będą z deszczem,ale będą i to cieszy.Wszystkim wszystkiego naj...... .

Józia powitała wigilia słońcem - we Wrocławiu to by było za wiele powiedziane, choć jaśniej, niż wczoraj. Na termometr spojrzałam o 8.15 - było 7 stopni. Mokro.
Kochani Przyjaciele, pozdrawiamy Was świątecznie życząc pełnego Dobra, Miłości i Pokoju Bożego Narodzenia.

U nas niezmiennie 6 stopni ale temperatura odczuwalna znacznie wyższa. Jest ciepło. Zauważyłam dzisiaj ciekawe zjawisko: Przy zerowym wietrze szybko przesuwające się chmury. Wygląda to interesująco. Pozdrawiam już świątecznie.

Przy okazji Świąt pamiętajmy także o dzisiejszych solenizantkach i solenizantach

Wszystkim naszym Ewom i Adasiom składam bardzo, bardzo serdeczne i szczere życzenia IMIENINOWE z tym wyjątkowym przesłaniem:
" Tylko miłość się mnoży, jeśli się ją dzieli"

Dzień szary,pochmurny .Leje od rana z krótkimi przerwami ,a do tego jeszcze wiatr. Święta będą bez śniegu ,ale mimo to będą .




Życzę wszystkim najcudowniejszych Świąt Bożego Narodzenia.

U mnie przynajmniej przestalo padać ale marzy mi sie...

Wszystkim oazowiczom życzę zdrowych pogodnych świąt Bożego Narodzenia.
















Kilka moich ozdób świątecznych. Dobrze że dziś nie padało to moi chłopcy nie zmokli montująć oświetlenie. Ale zbyt ciepło nie było i wiał wiatr. Do pełni szczęścia brak tylko śniegu, wtedy jest magicznie

Świąteczny Poznań od kilku dni bardzo szary, a to za sprawką permanentnie zachmurzonego nieba i padającego deszczu. Pomimo, że termometr wskazuje 5-6 stopni, to wszechobecna wilgoć i przenikliwy chłód skutecznie zniechęcają do wyjścia na grudniowy spacer.
Szczerze mówiąc, nie pamiętam, kiedy w tym czasie spadł śnieg... Jednak, z wrodzonym optymizmem spoglądam w kalendarz i ciesząc się z wydłużających się dni, odliczam tygodnie do wiosny

W tym roku nie mamy choinki; zastąpiły ją iglaste gałązki przyniesione z działki, którym uwiłam gniazdka w różnych zakątkach domu, także na zewnętrznych parapetach.

Wszystkim Ludkom życzę dalszego, radosnego i rodzinnego świętowania ....niech światełka nas rozgrzeją i przyniosą uśmiech w następnych dniach.

Święta, święta i .... po Świętach ?

Pogoda nadal irlandzka, powiedziałabym.
Mroczno. Mokro. Na zmianę mży i pada. Z trudem wykroiłam między falami mocniejszego deszczu trzy kwadranse na szybki spacer z Cytrą. Koło 10 stopni, irysy żyłkowane, krokusy i przebiśniegi jak z procy wystrzelają spod ziemi. Przyniosłam z spaceru wiecheć stroiszu, ale to wszystko za mało.

Suki nadzorują stół - albo chrapią



Wszystkim dobrych świątecznych chwil, raz jeszcze!

U mnie 4-5 stopni, mglisto, pochmurno i zimno.
Z ziemi wychodzą tulipany i czosnek ozdobny.

Witam świątecznie

U mnie od wczoraj pada słabiej lub mocniej ale cały czas

Zdjęcie ze spaceru