Forum Ogrodnicze Oaza

Mario kot rewelacja szczególnie jego poza, dobre ukazanie jakie jest lato

Małgosiu ten zwierzyniec jest odlotowy tylko dużo przy nim pracy chyba ,ale kąpiele kaczuch świetne my kaczuchy wybitnie lubimy

Miałem mały problem z dotarciem z działki do domu. Tam gdzie się dało jechałem chodnikiem. Sporo poprzewracanych drzew, grad.

Same skrajności w tej pogodzie. Jak nie susza, to powódź (dobrze, że tylko chwilowa). Ja już się wywiedziałam, że z burzy nici.
Właśnie wróciłam ze spaceru i kąpieli - wieczorkiem to już się można pluskać

Dzień dobry w poniedziałek!

Od rana 17 stopni i wstaje słońce. zapowiada się kolejny ciepły dzień, choć podobno ma padać.

Ale mi szybko ten pierwszy tydzień urlopu minął, aż mi się wierzyć nie chce.
Plan na dzisiaj to pasteryzacja, szybkie zakupy, bo nawet octu nie ma i czekam na telefon od weterynarza, bo z moim Juliankiem dzisiaj przegląd i obcinanie.

A żeby nie było nudno, to planuję kolejny rzut keczupu z dyni zrobić.

Miłego dnia

U mnie ledwie kilka kropel spadło, a u was potop.

Dzień dobry.
Agnieszko,jesteś niesamowita. Podziwiam Twoją pracowitość.
17°,bezchmurne niebo. Kolejny upalny dzień się szykuje.
Wczoraj upał, gdzieś w oddali zagrzmiało, spadły trzy krople deszczu i tyle. Może dzisiaj te zapowiadane burze dotrą i nad mój ogród (byle nie gwaltowne)
Miłego poniedziałku

Miało padać, miały być burze w nocy, nie było. Ma padać i mają być burze dzisiaj, nie zanosi się, zapowiada się kolejny upalny dzień. Zgadywacze pogody znowu nie zgadli , nauczona ich trafnością prognoz, profilaktycznie podlałam solidnie wieczorem rośliny i dobrze zrobiłam Przydałoby się trochę deszczu, bo całego ogrodu podlać się nie da, byle tylko nie tak jak u Przemka.
Dobrego dnia

Witajcie
Stepowej suszy ciąg dalszy. Znów zapowiada się upał. Wczoraj grzmiało i grzmiało, no i spadły...całe trzy krople Nawet do ziemi dobrze nie doleciało. A moje piachy przyjęły by każdą ilość wody. To już trzeci rok suszy

Dobra, trzeba iść do pracy (jak co rano) wypuścić drób, narwać im trawy (powoli zaczynam nie mieć skąd rwać ) i nalać wszystkim nowej wody.


Miłego i spokojnego poniedziałku

Ja nie wiem, dziewczyny, skąd Wy bierzcie te informacje o opadach, w mojej prognozie dla zachodniej Polski ich nie ma, jak okiem sięgnąć. W Karkonoszach na szczęście jeszcze dość wilgotna ziemia, ale kilka dni i będzie suchutko.
Teraz 18°, baranki na niebie.



Zapach będzie, ale już z miejskiego ogrodu.

Nocka minęła spokojnie,jednak bez opadów.Poranek słoneczny a termometr aktualnie wskazuje 28,1*C na słonecznym balkonie i 21* w cieniu.Na niebie jak ktoś tu pisał sporo baranków,a słoneczko jednak jakby za woalem.Będzie dalej gorąco.Spokojnego poniedziałku.!!!

Dzień dobry w poniedziałek życzę wszystkim dobrego tygodnia Upał oczywiście za oknem w mieście +27 juz ło ratunku



I żeby nie było że tak ze wszystkim cacy to wczoraj mezuś zebrał ok 100 szt to jakiś horror siedzą wszędzie w hortensjach ogrodowych ,trawach ozdobnych w liliowcach w dzielzanach a na trawniku pielgrzymki

Berek,
Parafrazując "Dziady" A.Mickiewicza - sucho wszędzie, sucho wszędzie - co to będzie, co to będzie ?
Powtórka z rozrywki
Obecnie +21,4°C, baranki na niebie, a aniołki w niebie
Dzisiejsze maksimum to +31°C.

Historyczne dane -

najwyższa temperatura, +35°C (1992r)
najniższa temperatura, +8°C (1995r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 22 na 30 razy
Najwyższe zanotowane opady 2,3 cm w 2017r



Miłego dnia

Ta gorączka podoba się tylko psiankowatym .Codziennie po 34 stopnie ,czasem jakiś wiaterek.Nic nie idzie zrobić,tylko podlałam nowe nasadzenia.Wczoraj wieczorem zrobiło się przyjemniej,gdzieś w oddali niebo mrugało,spadały gwiazdy i wszystko ucichło po męczącym dniu.
U mnie zaczęły się przetwory od mirabelek,szczęśliwie robaków 0,01%. Trochę zamroziłam na kompoty,do ciast,wysmażyłam w słoiki i wieczorem upiekłam nasz ulubiony letni deser.


Cieszymy się latem na talerzu Dobrze,że za Waszym przykładem zaczęłam ważyć pomidory.Już zerwałam ponad 12 kilogramów,nie licząc koktajlowych.Jestem zaskoczona,bo wydawało się jakoś mało na krzakach


Udanego poniedziałku

Bogusia

U mnie też zatrzęsienie tego dziadostwa. Sama w to nie wierzę, ale są takie dni, że od rana zbieram po 50 sztuk.

Ble, masakra

Aniu ciacho wygląda apetycznie

Wczoraj wieczorem zerwał się silny wiatr. Raz zagrzmiało. Nie spadała ani jedna kropla.
U nas deszcz mile widziany. Tylko bez gradu proszę.

Teraz w cieniu 24 stopnie. Na niebie brak chmur. Prawie bezwietrznie.




Udanego tygodnia

Szczypiorek wrote: Agnieszko wysypalam w lipcu całe pudło granulek i był jako taki spokój a teraz to jest szok .Juz wymyslilam sposób na następny sezon mam działkę ogrodzoną siatką więc przechodzą przez nią .Myślę wyciąc pas z maty takiej ogrodowej nie za szeroki sa super na rynku rozne ,na całość siatki w obwodzie i górę wąski pasek okleić potluczonym drobniutko szkłem .Ten pas puścić przy samej ziemi .A ponieważ mam tuje to takiego pasa za nimi widać nie będzie .
Coś mniej więcej jak ta mata. Może to jakiś sposób ? przecież one nie fruwają.

Od kilku dni żar leje się z nieba, a powietrze stoi. Do ogrodu wychodzę w okolicach godz. 6 rano i po 17, w ciągu dnia się nie da. Od dawna nie padało i niestety w najbliższym czasie się nie zapowiada.

Życzę wszystkim udanego dnia.