Forum Ogrodnicze Oaza

Dzień dobry w poniedziałek!

Pada, nie wiem czy od wczoraj czy od rana ale pada.

Przez obowiązek noszenia maseczki i pogodę szło mi się do pracy bardzo ciężko.

Miłego dnia wszystkim

Elu, wspaniała ta Twoja bugenwilla, aż dziw, że przy takiej pogodzie, jak ostatnio, tak szaleńczo kwitnie (budząc moje czułe wspomnienia). Ona potrzebuje przecież ciepła, a jeszcze bardziej słońca. Chyba masz dla niej jakiś ekstra kącik południowy?
Poniedziałkowy ranek (?) ciemny, zimny i mokry, jestem w wisielczym humorze...



Trawnik , czy co tam z niego zostało, tak nasiąkł, że "ciamka" pod kaloszami. A na jutro zapowiadają po prostu ulewy. I temperaturę poniżej 10 stopni do końca tygodnia.

Nie cierpię jesieni.

Dzień dobry

Zimno, tylko 7°. Pochmurno, później ma padać.
Weekend był pracowity ogrodowo.
W tygodniu problemem będą prace na działce. Szykuje się deszczowy tydzień, poza tym dzień coraz krótszy i po pracy niewiele zdąży się zrobić.
Jesienna nostalgia mnie ogarnia Byle do wiosny.
Miłego dnia

Leje i zimno tak ma być najbliższe dni. W przyszłym tygodniu trzeba będzie posadzić czosnek i cebulę.Warzywnik prawie uprzątnięty, do wykopania zostały kanny i dalia

Dziś znów nocka z temperaturą jednocyfrową tj,8,2*C.Pada deszcz,a właściwie to mży raz mocniej raz mniej.Jest bezwietrznie ponuro,śmierdząco,mokro i zimno.Wszystkim życzę spokojnego dnia.

Witam serdecznie

Pada, nie wiem jaka temperatura , ale poniżej 10 stopni.

Miłego dnia wszystkim

Szaro, buro i ponuro, a do tego zimno i mokro, bo cały czas leje Dobrze, że w sobotę, rzutem na taśmę pozbieraliśmy gruszki i trochę mojej szarej renety. Pod moim stołem od zadań specjalnych przybyły półki


Ale to wszystko mało Trzeba było na strychu też porobić prowizorkę, żeby wszystko upchnąć.





Mam dopiero wysprzątane dwie grządki Mam nadzieję, że później pogoda będzie łaskawsza
Miłego dnia

8st.mglisto i mokro..
Odpoczynek przed pracą bo chęci nie ma...oczywiście jakiś obiadek tylko zrobić i ogarnąć to co leży pod nogami żeby się nie przewrócić ...
Spokojnego dzionka.

Aniu Łatka bugenwilla stoi na tarasie na kostce brukowej od południowego wschodu. Ona tak szaleje ponieważ została kilka razy zasilona w ciągu lata saletrą wapniową bo gdzieś wyczytałam, że tak lubi. Ostatnio kuzynka pytała mnie gdzie ja taką odmianę kupiłam bo widziała w ciepłych krajach z bladymi liśćmi i przykwiatki też były blade Oczywiście kristalon pomarańczowy też był w użyciu.
Byłam kupić pieczywo i na poczcie co nieco wysłać do Szczypiorka. Tragedia - zimno ok. 7 stopni, pada więc uganianie się z dużym parasolem, sunia płacze ( przynajmniej ma taką smutną minę ), że jej nie zabrałam z sobą tylko wyprowadziłam na chwilę koło domu.
Alu passiflorę kupiłam w wyprzedaży i tam jest kartka z nazwą odmiany ale teraz leje to nie wiem jaka. Mam ją pierwszy raz więc jak kupiłam w lipcu to postawiłam przy płocie i bidula się przyczepiła gdzie mogła. No i teraz mam zagwozdkę bo woda się leje z nieba, zimno jak dla ciepłolubnej rośliny to chyba trzeba poświęcić rozrośnięte pędy z pąkami i kwiatami i po prostu obciąć od płotu. Spróbuje ją przechować na następny rok i jak się uda to myślę, że powinna być burza kwiatów.

Od rana pada spokojny, nie za mocny deszcz, 8 stopni bez wiatru.

Nie da się nic zrobić w warzywniku to posprzątałam kiwano z tunelu.

Od rana pada. W mieszkaniu ciemno.
Teraz termometr pokazuje 7 stopni.
Od czasu do czasu silniejsze podmuchy wiatru.
Dobrze, że obiad mam z wczoraj, bo nic mi się nie chce robić







Dobrego tygodnia

Zimno, deszczowo i ponuro 94.40.50.2:7096/video2.mjpg

W nocy 4, teraz 13*
. Słońca brak,choć czasem próbuje przebić się przez chmury. Spóźniony, pojedynczy kwiat hortensji. Miłego dnia.

Od rana pada, temperatura 6*C.

U mnie pada właściwie od rana, może nie jakieś intensywne opady, ale ziemia już się dobrze nawodniła.


U mnie kanny i dalie będą siedziały w ziemi do pierwszych przymrozków, ale muszę przygotować pojemniki na poszczególne odmiany i miejsce w piwnicy.

Właśnie chciałam zapytać, kiedy wykopujemy dalie na zimę - czekamy, aż zwarzy je pierwszy przymrozek, czy raczej profilaktycznie robimy to po zapowiedzi takiego ochłodzenia ? Poprosiłabym także o wskazówki, jak przechować karpy - mam do dyspozycji nieogrzewane garaż lub piwnicę.

W Poznaniu dopiero teraz rozstąpiły się chmury i nieśmiało wygląda słońce - cóż, lepiej późno niż wcale Temperatura, jak dla mnie, niemal arktyczna, bo 11 stopni, co przy dużym wysyceniu powietrza wilgocią, stwarza odczucie dotkliwego zimna; w nocy termometr ma wskazać jedynie 4 stopnie. Oczywiście nie padało, co również ma ulec zmianie - już jutro.

Wypadałoby jakoś zagospodarować ten mini plon z pigwowca

Trzeba to przemyśleć

Pozdrawiam cieplutko, dbajcie o zdrowie

Będę bardzo orginalny i powiem coś nowego, u mnie pada jest 7 stopni.

Moja mama dalie wykopuje jak zetnie je przymrozek i przechowuje w piwnicy ale może dlatego że innego miejsca na nie nie ma
Chyba że nie doczekamy się szybko mrozu

Dziękuję Adaś - i ja odnoszę wrażenie, że do przymrozków zostało nam jeszcze trochę czasu, ale ... musimy być czujni. Pozwolę sobie jeszcze zgłębić temat przechowywania karp - czy należy je czymś dodatkowo zabezpieczyć, np. przesypać torfem czy wiórkami ( np. takimi dla gryzoni ) ?