TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach część XI

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 06:39 #731150

  • rozalia
  • rozalia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1823
  • Otrzymane dziękuję: 7800
Noc ciepła, 12*, ale wiatr hulał za oknem. Niebo przykryte chmurami. Ma obficie padać. Miłego, spokojnego dnia życzę.
20201013_181219.jpg
Pozdrawiam.Rozalia
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 06:55 #731151

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Dzień dobry :bye:
Ciepłe poranki to juz tylko wspomnienie. Teraz 6°.
Póki co, nie pada, ale w nocy obudził mnie mocno wiejący wiatr i padający deszcz. Deszcz lał od poniedziałkowego południa praktycznie bez żadnych przerw.Dobrze, że przed opadami troche uporzadkowałam warzywnik i posadziłam kilka roślin. Na pewno się przyjmą :happy4:
Dzisiaj może bedzie go mniej.
Może tak jak Agnieszka umyję okna? :wink4:
Mam teraz trochę czasu, zostałam uziemiona w domu do soboty włącznie , tak że nawet na działkę nie pojadę :cry2:
Moze w końcu nasionka na straganik podpiszę i zrobię keczup z dyni?
Trzymajcie się ciepło :coffe: :bye:
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2020 08:19 przez JaKasiula.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 08:14 #731154

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
U nas leje już dwa dni ciurkiem. Dzień i noc plus wczoraj bardzo silny wiatr. Dobrze, że się zebrałam zrobiłam nasadzenia i przesadziłam kilka roślinek. Teraz mi porządnie podlało.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2020 08:15 przez lucysia.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 08:42 #731160

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
U mnie jest tak:



Niepotrzebnie wczoraj się wychyliłam, że nie pada - to był tylko mały przerywnik miedzy falami. Pewnie moje wyjście do ogrodu ktoś na górze uznał za prowokację - posadziłam w deszczu ze trzydzieści cebulek i wróciłam z podkulonym ogonem, mokra i ubłocona.
A dziś - kwitnące jeszcze rośliny przewracają się pod własnym ciężarem, bo zmieniona w błoto gleba nie trzyma korzeni. Chyli się nawet obciążona owockami "rajska" jabłoneczka, muszę oberwać jabłuszka. A przed domem, gdzie jest kawałeczek kostki, stoi po prostu płytkie jeziorko, w nim mój samochód, bez kaloszy do niego się nie dostanę :jeez:
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 09:17 #731166

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11833
U mnie leje od wczoraj, przez okno widzę kwiaty doniczkowe przede wszystkim oleandry leżą. W sobotę przeniosłam je pod okap pod domem ale i tak je powaliło. Wczoraj większość dnia spędziłam pod foliakiem bo zrywałam pomidory a później usunęłam krzaki. Brr ciemno, zimno bo ok. 8 stopni no i pada. Od wczoraj z napełnił się zbiornik 1000 litrów z 30 metrowego daszku. Podłączę wąż i spuszczę tę deszczówkę w okolice rododendronów, niech mają na zapas.
Pozdrawiam Ela
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 09:28 #731167

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43745
U mnie deszcz zaczął padać w nocy i pada do tej pory.W mierniku zabrakło skali.Orientacyjnie przez noc spadło ponad 25l na 1m2.Jednocześnie dość mocno wieje.Termometr wskazuje 9,6*C.Jest mokro zimno i ogólnie do bani.Po usuniętych warzywach już stoi woda.A na dziś prognozy nie są dobre, :coffe: :coffe: :( :( ;) ;) bo dalej leje.

005-129.jpg

004-190.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2020 09:29 przez Krecik stary. Powód: poprawki
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 10:20 #731170

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1798
  • Otrzymane dziękuję: 13153
Wieczorem i w nocy lało jak z cebra.
Teraz nie pada, ale czuję w kościach, że to tylko chwilowa przerwa.
Nadciągają ciemne chmury. Jak dla mnie jest zimno. Tylko 6 stopni. Mocno wieje.


DSC_0398.jpg


Dobrego dnia :coffe: :comp: :garden1: :flower1: :bye:
Pozdrawiam Ewa
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 10:31 #731171

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1578
  • Otrzymane dziękuję: 12063
U nas też dzisiaj leje i wieje. Pogoda w sam raz na aktywną kuchnię i zabieram się za kimchi. Swieżo ścięta kapusta i pekińska i wyrwana rzodkiew, która zadziwiła mnie swoimi rozmiarami. Wiedziałam, że duża, ale że aż taka... Zobaczcie co za piękna figura mi urosła, czuprynę też miała niezłą :)

DSCN7295.jpg


DSCN7297.jpg


DSCN7285.jpg


DSCN7302.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 10:53 #731173

  • Mejra
  • Mejra's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 621
  • Otrzymane dziękuję: 6750
7st.wiaterek i nie pada od rana..
Nimfa dobrze że jej nóg nie połamałaś przy wyrywaniu... :happy:
Kapustka zrobiona obiadek i do pracy..

1602665463540-947186886.jpg


1602665544694-774191193.jpg
Pozdrawiam,Anka
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2020 10:54 przez Mejra.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 11:33 #731176

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Noc i ranek okropny i to nie tylko pogodowo. Mocno wiało i padało (zresztą pada cały czas). Wysiadł prąd i była zimnica. Mariu miał atak klasterowy...straszne patrzeć na takie cierpienie i rozkładać ręce.
Jakby tego wszystkiego było mało...padła jedna kura. :crazy:
Jestem umęczona i połamana :cry3:

Bogusiu, z sentymentem oglądam zdjęcia z Gdańska. Na tej panoramie widać nawet bloki w których mieszkaliśmy.

Życzę wszystkim (pomimo nieciekawej pogody) miłego i spokojnego dnia :bye: :coffe:

IMG_20201014_113413.jpg
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2020 11:46 przez Mamma.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 11:56 #731178

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Wychynełam na chwilę pomiędzy szarugami. I tak, podsumowując churagany mam 2 rusztowania z fasolą położone do tego 2 łuki z różami.
Zebrałam trochę papryki. Chyba czas najwyższy :happy4:
20201014_114515.jpg

To tylko część, po resztę muszę jeszcze iść. Do tego pokazały się znów grzybki pod modrzewiem
received_689355121690467.jpeg

A pod dębem
received_365220304626788.jpeg


Nic nie wykopane, chyba zamówię zimową włókninę i wszystko przykryję. Będę powoli wykopywać ze skrzyń.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2020 11:59 przez lucysia.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 12:05 #731180

  • brodus
  • brodus's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1175
  • Otrzymane dziękuję: 4820
Wreszcie nie pada. Temperatura 9,5°C, zimno i ponuro.

Powalone rusztowanie fasoli Jasia
IMG_20201014_115042048.jpg


Podtopiona dynia. Trzeba po pracy zabrać kalosze i ją zebrać.
IMG_20201014_114611645.jpg


Jedynie dzikie kaczki cieszą się z dużej iloci wody (to nie staw tylko pole niedaleko mojej działki :supr3: )
IMG_20201014_115333958.jpg
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 12:11 #731181

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11833
Mieszkam na wspólnym podwórku z lecznicą dla zwierząt i jak leje to się topimy bo nie ma instalacji burzowej. Weterynarz miał dzisiaj wodę w sali zabiegowej, wezwał straż pożarną i wypompowali ją z całego podwórka. Ja bym chętnie dołożyła się do uporządkowania sprawy burzówki ale sama finansować nie mam zamiaru bo to i lecznica i garaże. Po zakupy założyłam kurtkę zimowa i wcale mi nie było za ciepło. Dzisiaj jest okazja zabrać się za porządki w domu. Przyjadą też panowie od fotogalwaniki bo wreszcie podjęliśmy decyzję o instalacji. Płacimy duże rachunki - teraz 380 zł miesięcznie a od nowego roku prąd jeszcze ma zdrożeć. Niepotrzebnie kupiliśmy dużo ekogroszku to od razu była by założona pompa na CO a tak najpierw trzeba wypalić węgiel bo to ponad 5 ton więc potrwa to trochę.
Temperatura teraz ok. 10 stopni, nie pada, słońca niet :(
Pozdrawiam Ela
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 12:57 #731185

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
To i u nas lada dzień zakładamy panele fotowoltaiczne. Myślałam że tylko my taaakie rachunki płacimy. Łączę się w bólu. Wszyscy znajomi płacą dużo mniej,tylko my jakiś kosmos.

A jaką zakładacie moc?
Mąż kombinuje i znalazł firmę z Łodzi i plusa. Rozważa która lepsza.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Adasiowa, Marlenka, CHI, Nimfa, ewakatarzyna, Szczypiorek, Bobka, JaKasiula, Mejra

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 13:17 #731188

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3985
  • Otrzymane dziękuję: 21394
Druga kawa...
Jakoś mi praca nie idzie. To znaczy, jak już coś zacznie iść, to coś walnie i d...

Brakuje mi 2 taczki, aby skończyć z obornikiem u kur. Od piątku. Cały czas coś wypada ważniejszego. Skończenie "walki z g..." warunkuje zabranie się za "część roślinną", która leży i kwiczy.

Teoretycznie nie powinnam narzekać, bo u mnie nie było przymrozku.

W niedzielą było coś niesamowitego. Rano wyjeżdżałam na "kurzy targ" i u mnie była mgła :supr3:
PA118506.jpg

PA118510.jpg


Jakieś 500 m od mojej bramy wyglądało to tak:
PA118512.jpg

PA118513.jpg


Mgła otulała moją górkę i kawałek dookoła miedzy Bobrem i Zalewem. Ale była nisko - góry było widać:
PA118516.jpg


Po dobrej chwili zorientowałam się, że poza mgłą było -2, a w sąsiedniej wsi -inwersja - i -4,5...
A mnie nawet dalii nie złapało.


Teraz 8 i chyba nie pada, chwilowo.
Dzisiejszy Zalew:

PA148852.jpg


I mokre kanie:
PA148856.jpg


I nie rozumiem - 2 dni deszczu i od razu alert II stopnia?
Świat się kończy...


Musiałam ściąć różę, bo deszcz ją złamał:

PA138800_kadr.jpg



Spokojnego dnia
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2020 13:20 przez CHI. Powód: Autocenzura zdjęć
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 13:45 #731193

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6967
  • Otrzymane dziękuję: 25494
Witajcie :flower1: pogoda do kitu powiem delikatnie .Wczoraj na działce zerwałam jabłuszka rajskie ,pokręciłam się troszkę pstryknęlam to i owo i deszcz mnie wygnał .
Dzis nie pada w mieście ,ale wiatr niczego sobie i zimno temp +6 stopni .Nastrój mam okropny, że wypadałoby wypić trochę spirytusu ,który szykuję do jabłuszek na nalewkę :wink2: :happy4:
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko w tę dziwnie zimną jesień . :hug:
Mamma dla Ciebie i koleżeństwa cd Gdańska :wink2: i z ogrodu wczoraj :bye: :coffe: .

.

20201011_202010.jpg


20201013_142021.jpg

Wybarwilý się pięknie i zaczęły spadać juz ,bardzo przemoczone ,ba zaczęły podgniwać na drzewku .

20201013_154634.jpg


20201013_142242.jpg

Przemijanie .
PS . Aniu tylko nie bij :happy4: przez zimę opanuję odwracanie fotek ....chyba :hearts: :happy:

20201013_140554.jpg


Za tę foteczkę Aniu :hug:
Załączniki:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2020 17:03 przez Łatka.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 17:56 #731220

  • najemnik
  • najemnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1381
  • Otrzymane dziękuję: 9133
Aniu/Adasiowa z tego co czytałem można kłącza dalii przysypać wiórami/ trocinami lub zawinąć w szary papier gazetowy- tak aby ograniczyć parowanie soków z kłączy. Najważniejsze są wg mnie odpowiednia temperatura i wilgotność.
Ogrodnictwo to moje hobby, które daje satysfakcję i uczy pokory.

Zapraszam do wymiany kłączy dalii.

Pomidorowe pewniaki na 2025: Wielmoża, Bycze serce z noskiem, Gigant Podlasia, Cytrynek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marlenka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Bobka, JaKasiula, Mejra

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 14 Paź 2020 18:37 #731227

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Pawełku, bardzo serdecznie Ci dziękuję - jak również wszystkim, którzy pomogli mi przegryźć się przez ten temat.
Właściwie najbardziej zależy mi na tym, aby nie dopuścić do przesuszenia karp, co kiedyś ... no cóż ... zdarzyło mi się.
Pokochałam dalie z całego serca i za nic w świecie nie chciałabym ich zmarnować, tym bardziej, że zaskoczyły mnie przepięknymi kwiatami. Cud!

p.s. Paweł, do listy dyń, które zaplanowałeś na przyszły sezon, proponuję dopisać Galeaux :) .


Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 14 Paź 2020 18:38 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, Marlenka, najemnik, Nimfa, ewakatarzyna, Szczypiorek, Bobka, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.890 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum