Forum Ogrodnicze Oaza

Pomimo chłodu, bo tylko 6 stopni i jakiejś szarugi, przy której włączała się lampa błyskowa aparatu, - Piękna Nasza Polska Cała.
Z dzisiejszego długiego spaceru:

Nadal buro, ale widać dalej niż wczoraj - mgła (chmury?) zaczyna się sto metrów wyżej, ta równa linia nad choinkami to ona:



Otula Grabowiec, ale łąki poniżej widoczne. Zrobiliśmy po nich nasze zwykłe kółko.



Minimalnie wyższa temperatura, noc bez szronu, teraz +3.

Wszystkim życzę dobrej kondycji fizycznej i w miarę możności psychicznej. Szczególnie tym, którzy zmagają się z wirusem.

Zapowiada się kolejny dzień bez słońca.
Teraz termometr wskazuje 5 stopni. Wiatr umiarkowany. Duża wilgotność.






Dobrego dnia

Aktualnie 3,5 st. Zimno i ciemno
Brak wiatru powoduje, że wszystko wisi w gęstym od mgły powietrzu

Od tygodnia u Babci pojawia się kociamber Strasznie zlękniony i wychudzony.
Jeszcze kilka dni temu uciekał na widok człowieka a wczoraj dał się pomiziać



Nie wiem czy to kocurek czy kotka.
Za względu na astmę i uczulenie Babci nie może zamieszkać w domu ale nie mamy serca go zostawić na pastwę losu, zimna i głodu.

W składziku dostał pierzynkę i pełną miseczkę i chyba jest mu tam dobrze. Jak pusto w miseczce to wskakuje na zewnętrzny parapet okna i głośno domaga się uzupełnienia braków

Muszę kupić tabletkę u weta i odrobaczyć ogonka




Miłego dnia wszystkim. Dbajcie o siebie i swoich bliskich

Dzień dobry!

U mnie ponuro i buro.

Ale byłam biegać - dzisiaj szło mi gorzej i teraz siedzę sobie i oglądam serial.

Moje dzieciaki dopiero wstają, o matko chętnie bym tak długo pospała.

Dzisiaj obiad amerykański, czyli domowe frytki i hamburgery, dla mnie coś z parowaru.

Miłego dnia i zdrowia dla wszystkich.

Długo zastanawiałam się, czy raczyć Was moim bardzo amatorskim śpiewaniem.

Skromne uczczenie dzisiejszego Dnia.


ising.pl/nagranie/dih4mfm9d31,zolnierska...aly_paki_bialych_roz

Ewuniu ,ale pięknie no nie masz za ten cudny głos .

Ewuś piękna piosenka i wspaniałe wykonanie

Uwielbiam stare piosenki, wojenne itp. u mnie w domu bardzo często się je śpiewało

To jedna z moich ulubionych i mojej Babci!
Odtworzona przez młodziutką a jakże utalentowaną osóbkę. Często słucham tego właśnie wykonania wieczorem z kubkiem ulubionej herbaty



Co prawda piosenka ,, młoda,, ale lubię ,,ten,, styl muzyczny

Ewuniu, pięknie
Moja Babcia często śpiewała.Piosenki wojenne, patriotyczne. Do tego opowieści o przeszłości. Kiedy byłam dzieckiem, trochę mnie to irytowało. Teraz, bardzo tego brakuje Żałuję bardzo, że nie zawsze chciałam wysłuchać jej wspomnień, ciekawych historii. Teraz, kiedy jestem panią w pewnym wieku , coraz bardziej interesuje mnie historia mojej rodziny, mojej okolicy.Żałuję bardzo, że nie poznałam dobrze zycia Babci, a było ono bardzo ciekawe. Mam radę dla młodzieży, miejcie czas i cierpliwość dla starszego pokolenia. Kiedy ich zabraknie, na pewne sprawy moze być za późno.
Co do pogody, szaro, buro i ponuro.
Spokojnego wieczoru

To prawda, pokolenie tak ciężko doświadczone i z tak ogromną wiedzą jak wielu poświęceń i trudu wymaga niepodległość w przeważającej większości odeszło, jako mały chłopiec czasem słyszałem opowieści starszych sąsiadów (u mnie starsze pokolenie odeszło przed moim urodzeniem) o ich tułaczce po świecie, często fragmentaryczne opowiadane wieczorem po żniwach i po kilku łykach napoju z procentami który rozwiązywał język w czasach kiedy oficjalna historia brzmiała nieco inaczej. Pamiętam opowieść o pochowanych żołnierzach z wojny 1920 roku 100m od mojego domu (nawet moi rodzice o tym nie wiedzieli) i latem spotkała mnie niespodzianka. Upamiętniono ich




U mnie dziś pochmurno i zimno, 6 stopni cały dzień, na próbę zrobiłem faszerowane papryczki czereśniowe bo zaczynały się marszczyć a nie mam pomysłu co z nimi zrobić. Taki biało-czerwony pomysł na diś.

Adam,

Wyglądają pysznie. Mam te czereśniowe na liście na przyszły rok, żeby zdobyć nasiona.

U mnie chłodno 5 stopni, ale nie wieje, więc spacer z psami był długi i przyjemny.

Spokojnego wieczoru

Moi dziadkowie też już odeszli...a mieli o czym opowiadać, oj mieli. Sąsiad (ten co zaraz skończy 90lat ) ma Mariuszowi opowiadać o dawnych, tych "prawdziwych" czasach a M. ma to spisywać...Umawiają się już od 6-ciu lat, ale kto by tyle gorzałki wypił...
Uwielbiam i zawsze uwielbiałam te opowieści. Szkoda jak przepadają...

Ewuś, piękny głos. Nagrywaj i wrzucaj, ja z przyjemnością posłucham.

Kątem oka spoglądam na ten (pożal się Boże) "spektakl" pseudo pochodu Aż przykro, że to chuligaństwo idzie w TAKI dzień. Cóż..., jaki pochód, taka i nasza niepodległość...

Adamie, Agnieszko czy ta czereśniowa papryka to Cherry Chili? Jest ostra, ale nie tak bardzo jak De Cayenne, w stosunku do De C. "umiarkowanie".

Nasionka miałem ze straganiku, opisane jako czereśniowa ostra i druga jako czereśniowa średnio ostra i takie właśnie były jak próbowałem surowe, jaka to dokładnie odmiana niestety nie wiem

Hejka,
Po wczorajszych "atrakcjach" przyszła pora na szarość dnia codziennego.
Poranek tradycyjnie mglisty, zachmurzenie całkowite, na liczniku +5,6°C -
Synoptycy zapowiadają na dzisiaj maksymalną temperaturą +6°C,

Historyczne dane -

najwyższa temperatura, +17°C (1996r)
najniższa temperatura, -8°C (2016r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 12 na 30 razy
Najwyższe zanotowane opady 0,25cm w (2006r)

Międzyzdroje wczoraj tj.11.11.2020r












Spokojnego dnia

Mirku - Twoje zdjęcia przypominają mi o piosence-

Ewa- piękne wykonanie
Corrado- szybkiego powrotu do zdrowia

A mnie czasy sprzed ponad pół wieku, gdy dziadkowie zabierali mnie na tak zwane wczasy wagonowe, pod Kawczą Górą, czyli tym klifem widocznym na jednym ze zdjęć.
Dziadek kolejarz, ale przed wojną kapitan wojska polskiego, rozpieszczał mnie (jako jedyny chyba w rodzinie), traktował jak damę - a miałam 10, 11 lat.
Rozrzewniłam się.
Tymczasem w Karkonoszach zero stopni, a przy gruncie musiało być mniej.









Ma być pełne słońce - na razie nic tego nie zwiastuje.

Niebo zasnute chmurami. U nas dzisiaj chyba nie będzie słońca.
Termometr wskazuje 4 stopnie. Lekki wiatr.
W domu ciemnica. Trzeba korzystać ze sztucznego światła, zwłaszcza w kuchni.


Niedawno dowiedziałam się, że w Kielcach mamy Ogród Botaniczny.
Dla zwiedzających udostępniony w licu 2018.
Ja dotarłam dopiero we wrześniu obecnego roku.


Kilka zdjęć




















Dobrego dzionka