Forum Ogrodnicze Oaza

Bea612 wrote: Ogromnie dużo tej radości. Moja ci jest jedna. Ta w szarej kurteczce. Dziś byłyśmy na akrobatyce i ze swoją ulubioną koleżanką "skoczyła" na górkę.
Jutro jedziemy do zagrody gdzie będzie kulig i zjazdy na pontonach. 3 godziny warsztatów i frajdy zimowej.
W końcu.

Wróciłam z Auchan, gdzie wpadł mi do koszyka owoc drzewa pomidorowego Tamarillo


Nie wiem jeszcze jak smakuje, ale skoro ma nasiona to trochę wysieję
Jest -3, wszystko marznie, ale już nie wieje

Lucynko, trochę Wam zazdroszczę tych różnych zajęć z dziećmi, bo moja córcia już wyrosła i kilka miesięcy temu wydałam ją za mąż. Ale dziwię się ciągle, jak to szybko minęło... Na wnuki podobno nie mam się na razie nastawiać , więc tylko cieszę się widokiem cudzych dzieciaczków. A jeszcze tak niedawno myślałam :"Boże, kiedy one urosną?"
Ja chyba też pójdę na sanki , bo śniegu nasypało co niemiara , może się nie wysypię...

Janeczko, jako że jestem strasznie ciekawa smaku wszelkich owoców, kupiłam sobie tamarillo jakiś czas temu - i moja krótka recenzja taka: stosunek ceny do smaku zniechęca do kupowania. Przynajmniej mojego podniebienia nie oszołomiło.
Tak sobie obejrzałam w sieci - po czterech latach komuś wyrosło drzewiszcze większe od faceta. w dodatku wkopane metr w ziemię .W szklarni, rzecz jasna.
Wiem, wiem, nie wszystko (rzadko co?) w sieci jest prawdą...

Tymczasem u mnie -3, nic nie pada, pochmurno cały czas.
Szukałam jakiegoś optymistycznego akcentu...

Śniegu i u nas co niemiara, a najfajniejsze jest to, że większe opady są zawsze po uprzednim całkowitym stopnieniu. Wczorajszej nocy i dzisiaj była nowa dostawa puchu, dzięki czemu tegoroczna zima trwa już czwarty tydzień, czyli tak jak być powinno Nie niecierpliwię się, toż to dopiero styczeń się kończy.

renmanka wrote: Celinko zaraz opiszę w odpowiednim wątku.

Ogólnie temp. spadła parę stopni poniżej zera. Jest sporo śniegu. Dzień był słoneczny.
Wietrzyłam nasionka i o nich zapomniałam, trochę podeschły Było już trochę kiełków i końcówki sczerniały. Zastanawiam się czy mają jeszcze szansę, czy wykładać nowe

Łatka wrote:
Co do ceny to racja, 6,50 za jeden owoc Ja potraktowałam to jak koszt paczki nasion
Co do smaku, to dopiero jutro się przekonam i napiszę, ale to już w swoim wątku
W pogodzie bez zmian.
Spokojnej nocy

gregon wrote:
Dziękuję Grzegorzu za głos w sprawie .Tak to ja min obdarzyłam tutaj kolegę Adriana zaufaniem ,ale przykro mi ,że zrobił mi to w moim wątku co zrobił .Nie mam jednak do Niego urazy zważając ,że chyba jest to młody człowiek .Piszę chyba ,bo internet to internet .Tak pisała któraś z koleżanek ,że młodość i głupota i też tak twierdzę ,(...."w sercu młodego głupota się mieści....") tak pisał mędrzec reszty juz nie dodam .Wpływ na młodych ludzi ten destrukcyjny wylewa się teraz strumieniem ,ze wszystkich stron i to jest przykre .Niestety nie rozumiem zamykania tematów ,kiedy jest możliwość tak jak piszesz banowania, usunięcia postów ,zablokowanie pisania .To mnie dotknęło myślę że każdego by dotknęło ,bo po co uczestniczyć w życiu forum jak to tak ma wyglądać? prośba o pomoc techniczną do dzisiaj pozostała bez odpowiedzi ,z pełnym szacunkiem do dwóch koleżanek moderatorek ,które były uprzejme zreagować na PW i to nie te ,co sie opiekują nawet moim watkiem .Troszkę to dziecinne ,jak się nie znam to nie podejmuję sie byc moderatorem wątku w dziale Ogrody i tyle .Może jednak lepiej wpaść wziąć nasionka i znów za rok wpaść ,a czytać można bez uczestniczenia.
Pozdrawiam przy okazji tych wszystkich ,którzy zareagowali na moją skromną osobę .

Bobka wrote:
Bogusiu, przepraszam najmocniej, że ustosunkuję się jedynie do zacytowanego fragmentu Twojej wypowiedzi.
Czy mam zatem rozumieć, że najbardziej uderzyło Cię zamknięcie wątku covidowego ?

Aby uściślić dopiszę, że to ja byłam jedną z tych moderatorek piszącą na pw, ale widocznie nie zasłużyłam na odpowiedź .

Tak Aniu to Ty byłaś tą min osobą co próbowała mi pomóc i bardzo dziękuję .Zamykanie tematów ,bo ktoś nie autor ma taki a nie inny styl pisania to nie jest najlepszy sposób hm bo i na co on miałby być? ,a to dlatego ,że odnieść powinno się do piszącego post ,a nie do autora tematu.Tym sposobem wybacz można zamykać po kolei ,jeśli będzie kontrowersyjny forumowicz hasał po forum .Czy to zamykanie nowych tematów ,ma pomóc uporać się z taką osobą ?

Bogusiu to dlaczego Ty nie reagowałaś na wpis tego młodzika?Jesli to Twój wątek to jakby nie patrzeć część odpowiedzialności co tam się dzieje przypada na właściciela.Zablokowanie jest jednym z możliwości moderatorów i to o n e decydują o karze a nie my uczestnicy.W końcu uznajmy uprawnienia moderatorów,a nie wybierajmy kary takie jakie nam pasują.Ja nie rozumiem dlaczego byłaś tak uległa na zachowania negatywne tego młodzieńca,a krytykujesz moderację za to że one zareagowały choćby nawet w Twoim wątku(maja takie uprawnienia).Nie oczekuję żadnej wymiany zdań,bo nie podoba mi się Twoje podejscie do całości tej sprawy.Życzę spokojnej nocy.

Bogusiu, ja byłam za powieszeniem czasowej kłódeczki na wątku covidowym. Moim zamiarem było uniknięcie burzy, która mogłaby powstać po wpisie Adriana. Jak przez chwilę nie można by było dokonywać wpisów, to emocje może by trochę opadły. Tak myślałam. Niestety dyskusja przeniosła się tutaj i to nie tak jak sobie myślałam. Widać na moderatora się nie nadaję. Przepraszam, że Cię uraziłam, ale naprawdę nie chciałam. Niestety, czasem jest tak, że jak się człowiek nie odwróci, to zawsze cztery litery są z tyłu.

Janino zamknięcie to był bardzo dobry pomysł, bo mi aż w oczach ociemniało i na bank skomentowałabym. Alergicznie reaguję na poglądy Adriana i nie usprawiedliwia tego jego młody wiek. On już taki zostanie.

Żeby trochę ochłodzić emocje

u nas na Lubelszczyźnie tak:





Odśnieżałam dwie godziny

Wątek można zamknąć czasowo lub ostatecznie, ale nigdy nie robi się tego ze względu na osobę autora takiego wątku. Jedynym powodem zawieszenia kłódki było uniemożliwienie wypisywania kolejnych postów o tematyce propagandowo-religijno-politycznej przez Adriana i kontynuowanie "dyskusji".

No faktycznie ...

A może trzeba było pominąć milczeniem. To by była większa kara niż szum medialny.
Wiecie jak to jest: " Nieważne jak mówią, byleby mówili"
W każdym wątku jest wielu gości, zachodzi kto chce. Dobieramy się wg wspólnych przekonań i poglądów ale przecież nie wszystkich, bo jesteśmy ludźmi, różnymi i niepowtarzalnymi a nie robotami.
Jeśli Was tak zbulwersowała wypowiedź Adriana ( nie oceniam, bo jej nie widzę po moderacji) to może trzeba było pominąć milczeniem jak tę poprzednią o wizjach i nawiedzeniu?

Wybaczcie, że się wtrącam (miałam tego nie robić), ale...ja jestem zwolennikiem rozmów i wyjaśniania sytuacji a nie rzucania wszystkiego i obrażania się na cały świat.
Choć wcale długo na tym świecie nie żyję (mam zamiar 150lat a może i dłużej ) to mało rzeczy jest mnie w stanie zdziwić.
To, że Adrian ma wyskoki to fakt. Młody jest, wojujący, szuka swojej drogi-nieważne. Nie moją intencją jest go bronić czy osądzać.

Natomiast nie można krytykować moderatorek, bo nic złego nie zrobiły. Dobrze, że zablokowały (w moim mniemaniu) do niczego nie prowadzącą dyskusję a to, że to akurat był wątek Bogusi...no cóż zdarza się, mógł być każdego.

Nie ma o co kruszyć kopii i poddawać się emocjom. Nikt tu nikomu nie zrobił na złość ani nie miał nawet takiego zamiaru.
W związku z czym może wylejmy kubeł zimnej wody na głowy i wróćmy do tematów, które przyniosą więcej pożytku niż szkody.

Aniu, zrobiłaś to, co należało w danym momencie zrobić. Autor wątku nie ma powodu do obrażania się. Tym bardziej, że to tylko czasowe zamknięcie.