Forum Ogrodnicze Oaza

Wczesny poranek przywitał mnie z temp.7 stopni,która szybko rośnie,już jest 13.Niebo zachmurzone,lekki zachodni wiaterek.Jest szansa na słońce.Już pokazuje się zza chmur.
Wizyta w warzywniku zaliczona,rewelacji nie ma,ale wszystko rośnie,z dnia na dzień roślinki radzą sobie coraz lepiej.
Z dużym opóżnieniem zakwitły bzy





Nie wiem jak sadziłam te kwity ,że teraz muszą walczyć o miejsce




Wczoraj było sporo pielenia,dzisiaj trochę relaksu z wędką nad stawem.

U nas też było 7*. Po porannym bezchmurnym niebie, zostało jednak tylko wspomnienie Nie wiem czy dzisiaj będę coś robiła. Na razie jest dobrze, więc nadzieja jest Wczoraj było gorzej, ale dało się znieść.
Postanowiłam, że sadzić pomidorki będę we wtorek, niezależnie od pogody
Spokojnego dnia

U mnie też się kompletnie zachmurzyło .
W tej chwili 12 stopni, a Niemiec nie przewiduje o wiele więcej.
W tych okolicznościach przypomina mi się nieustająco przedwojenny szlagier Ordonki, potem zdaje się śpiewany przez Hannę Banaszak: "Noce takie są upalne i słowiki spać nie dają..." Słowiki - to chyba o maju?

W zasadzie powinnam być przyzwyczajona, to nie pierwszy paskudny maj za mojego życia we Wrocławiu, gdzie pogodę określają głównie niże znad Atlantyku - ale ostatnie lata mnie rozpieściły.

Mimo wszystko życzę optymistycznego weekendu.

Dzień dobry co by tutaj napisać o pogodzie? lipa padało ,mokro w mieście .Zapewne i na wsi padało .

Zimno wszystkie roślinki znowu siedzą bez życia ,dość się już napiły





Spokojnego dnia i zdrowego życzę wszystkim

U mnie drugi dzień z rzędu + 7'C z rana ...
A to przecież koniec maja

U nas też chłodno, chociaż dzisiaj o poranku 10 stopni i widać, że dla szpinaku za ciepło, bo zaczyna tworzyć pąki kwiatowe. Zatem czas go zebrać, a na jego miejsce już przygotowywana rozsada kolejnych sałat i portulaki. Jeśli wystarczy czasu, wysadzę jeszcze fasolkę szparagową - o ile pogoda pozwoli, bo chmurzy się, oj znowu chmurzy.



Matador


Olbrzym Zimowy

Pada , delikatnie ale najważniejsze , że pada.
Miałam iść do ogrodu ale wolę aby padało, a ja zajmę się znienawidzonymi papierami w biurze. Zresztą i dom muszę ogarnąć a po szczepieniu przez ponad dwa tygodnie sił na nic nie miałam a więc i koty , te z kurzu ganiają.
Miłego dnia Wszystkim. Oby było niedługo cieplej

Miałam plany na dzisiaj i już chyba po nich. Od rana wyglądało, że coś spadnie no i zdążyliśmy wrócić z cotygodniowych zakupów spożywczych ( zawsze rano aby nie robić tłumu w sklepach kiedy przychodzą osoby pracujące ) no i najpierw lunęło a teraz pada Temperatura poniżej tego na co czekają psiankowate i dyniowate - 12 stopni
Coś ugotuję później będę okupować telewizor i oglądać męską siatkówkę

Ładny dzień na Mazowszu. Trochę słońca, trochę chmur. Wiatr w porywach do trójki.
Na kuchni pyrka bakłażan, a niedługo do pracy na noc. W weekend pewnie robota w porcie, ale zobaczymy jaka pogoda będzie. A w poniedziałek jedna z ważniejszych rozmów w życiu. Ale mam stresa...

Uszy do góry. Będzie dobrze. Trzymam kciuki za powodzenie w rozmowie.

Nadal zimno , 12 stopni. Idę narąbać drewna na jutrzejsze palenie w kominku.

JaKasiula wrote:
przepis z TEJ strony, i jeżeli udał się komuś kto obiera ogórki jak by strugał kijek to nie może być to nic trudnego

Adamie, dziękuję
Rano przejrzałam internety i właśnie ten przepus wpadł mi w oko Warto wiedzieć, że ktoś go wypróbował.
A co do pogody, jeszcze dzisiaj nie padało

Kolejny zimny dzień, 14 stopni, wiatr i kilka razy w ciągu dnia deszcz. Dynie i arbuzy czekają na wysadzenie, a pogoda jak w marcu.

Cały dzień lało z drobnymi przerwami, mało zrobiłam, ale cieszę się, że chociaż mieczyki wsadzone.
Teraz oberwanie chmury , chyba już wszystko płynie...

Dzień dobry na wsi +12 ,zapowiadają +15 słoneczko
nieśmiało zagląda .
Bez deszczu bez wiatru .
Smutno się czyta o ulewach czyżby lato takie miało być oj nie .
Wszystkim życzę by roślinki przetrwały .Spokojnego dnia w zdrowiu

Pierwszy sezon w ogrodzie,bardzo się cieszę

W górach śnieg:

na Śnieżce -2 i może dopadać.

U mnie powoli ciągnie do 10.
Nie wiem kiedy nadrobią zaległości na Forum.
Po tygodniu od awarii wreszcie mam wodę. Jak się okazało (po wymianie włączników i części hydrauliki) padła pompa głębinowa. Trzeba było wyciągnąć i wpuścić nową. Dobrze, że koparka u mnie parkuje, bo by było niefajnie.

Na temat pogody ze znajomymi przestaliśmy JUŻ rozmawiać, ale za to zdjęcia wychodzą "klimatyczne":


Kwitnie masa roślin - tulipany jeszcze też. Kawa i do pracy.




Spokojnego dnia.

U mnie się jeszcze do dziesiątki nie doczołgało, a że pochmurno - potrwa, nim osiągnie obiecany "upał", 13 stopni.
Wegetacja praktycznie stoi, różę zostawione z czterema listkami nadal mają cztery, rododendrony powinny kwitnąć w większości, kwitną tak naprawdę trzy odmiany, nie licząc nówek podpędzonych w szkółkach. Żadna z hybryd wielkokwiatowych. I jedna azalia.
Za to rzeczywiście tulipany nadal w formie.

Zapach na ten zimny, chmurny dzień - słoneczny.

U mnie nocka minęła z temperaturą 11,2*C.Podczas wschodu słońca termometr zanotował 10,8*.Jest słoneczko,jest deszcz,było zimno a teraz znacznie cieplej.Jest 19,3*,przy tym wieje lekki wiaterek.Spokojnego weekendu.