Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie rano zanosiło się na deszcz, ale chmury rozeszły się. Teraz słonecznie. Zapowiadają na popołudnie burze na południu kraju. Na wysadzonych 3 dni temu dyniach zauważyłem wyrośnięty liść właściwy, dziś już wysadziłem prawie wszystkie dynie. Wczoraj wysadziłem wszystkie ogórki- zostały 2 szt. wolniej rosnące.

Z pomidorami i papryką wstrzymałem się. Część stanowisk na pomidory jest już z podporami, dziś przygotuję stanowisko pod papryki.

dawno nie padało ... znaczy dzisiaj od rana

teraz zaczęło

w nocy nie wiem ile było, bo żona coś grzebała i odłączyła mi czujki na zewnątrz

Witam.
Grzadki juz bez sniegu, ale wszystko stoi. Gleba rozmarza powoli. Od przyszlego tygodnia zapowiadane dwucyfrowe temperatury
Wokol domu juz lepiej







Pozdrawiam

gregon, to prymule? I róża kwitnie. Cudna wiosna u Ciebie

Przy domu to pierwiosnki. Rosna dziko, tylko im troche pomoglem eliminujac konkurencje i kepa sie rozrasta.
W warzywniku juz nie tak kolorowo. Lod srednio 10 cm pod powierzchnia.
Roza parapetowa, jeszcze z Dnia Kobiet. Zakwita po raz drugi.

Jest szansa,że dzisiejszy dzień będzie bez opadów.Temp.13 stopni.Północny lekki wiaterek.Świeci słońce i oby cały dzień.

Dzień dobry za oknem ciemno ,mokro wieje leniwy wiatr .
Za chwilkę czerwiec ,no ja dziękuję za niego jeśli ma być taki jak maj.
Przepraszam nawet nie chcę myśleć eh
+ 11 odczuwalna + 7 miasto
Wieś moja? chyba rozmokła .
Spokojnego dnia ,trzymajcie słoneczko gdzie jest

O poranku strasznie



Ciśnienie puka od spodu w dno, zaspaliśmy nie tylko my, ale nawet i suki. Co się dziwić, mroki grudniowe, nie padało tylko moment, tyle, co beaglom zabrało "wyjście do toalety". Temperatura zniechęca do życia, pięć stopni.

Tylko rododendrony się cieszą.

Co na pociechę? Zapach mokrych bzów przy tarasie?



Dobrej niedzieli mimo wszystko.

W nocy trochę padał deszcz,temperatura wahała się w granicach 11,2-11,8*C.Poranek i ze słońcem i z chmurkami.Na razie nie pada,podwiewa zimny wiaterek.Teraz termometr wskazuje 17,3* pomimo,że brakuje słoneczka.Bardzo szybko temperatura zmienia się i teraz właśnie spadła do 16,5*Spokojnej niedzieli.


pokazywany mak wcześniej z 2 kwiatami.Oprócz tych kwitnących ma jeszcze ponad 10 pąków.

Co tu napisać nowego Nuda Panie, nuda. Leje, wieje i zimno Był moment ze słoneczkiem, który skrzętnie wykorzystałam. Zrobiłam parę zdjęć i poszłam po rabarbar, bo Mężowi zamarzyło się ciasto z kruszonką . Z powodu ślimaków, zawsze oglądam co łapię i dobrze robię, bo rabarbarze taki gość zawitał


Wg mnie to Napójka łąkówka, ale ja to niezbyt lotna w tych sprawach jestem
Spokojnej niedzieli

U mnie podobnie...co jakiś czas pada,zimno,całe 13st.normalnie szaleństwo...

Spokojnego dzionka...

Wiatr nie odpuszcza. Panie wietrze nie lubię pana
Termometr wskazuje 14 stopni. Coraz więcej ciemnych chmur.
Mąż dzisiaj gotuje obiad




Ciepełka

Kasionek, dzięki za wsparcie.

Termometr za skrzynką balkonową twierdzi, ze jest 18 stopni. Wyszłam na taras, zawiało i wróciłam z powrotem. Zimno. Zachmurzenie całkowite z drobnymi przejaśnieniami. Nie pada.
Wczoraj wieczorem zajechałam na działkę zrobić inspekcję w groszkach i zobaczyłam dziwne oprzędy na jabłonkach (nie lubię pajęczyn) z jakimiś gąsienicami w środku Czarna, wielka głowa, zielonożółta reszta, czarne kropki wzdłuż. Sprawdziłam - to namiotnik jabłoniowy Dobrze, że dziś do portu nie muszę jechać, to pozcinam końcówki pędów z tymi wstrętnymi glichami. Najchętniej, to bym domowy miotacz płomieni zrobiła. Już nie wiem, co mnie bardziej irytuje - ślimaki, czy to
A i widziałam też jeża. Na jesień zostawię moją stertę gałęzi A na szybko muszę wykombinować skuteczne zabezpieczenie warzyw przed ślimakami, bo chemia właśnie odpadła definitywnie. Uwielbiam jeże.

Edit: czy ktoś ma do odsprzedania trochę sorbinianu potasu i propionianu wapnia? Przy tej pogodzie chyba będą potrzebne.

Szkoda słów.
40 km od Krakowa na południe...
7st.iiiii

Współczuję takiej pogody. A u mnie słoneczko choć rano było zimno i wietrznie. Teraz ogarniam ogród kwiatowy. I nie wiem czy mogę napisać - jest tak ciepło, że ganiam na krótki rękaw . Z gorszych wiadomości zepsuł mi się aparat w telefonie - nie łapie ostrości.
Miłego dnia Wszystkim.

Ładna,słoneczna pogoda była do godz.14-ej.Godzinny wypad do brzozowego lasku-spacer i zbieranie szczawiu.Niespodzianka-pierwszy grzybek w tym roku.

Leje z drobnymi przerwami.
W foliaku nadal harcuje karczownik, robiliśmy mu łubu dubu na 3 pary wideł, głośna muza i skoki, zalewanie wodą ze studni, a on nic. Dalej kopie w najlepsze.
Mąż już rozważa wykopanie całej ziemi i danie siatki.

Z dobrych wiadomości. Wczoraj synowie wyjechali na zieloną szkołę do Niechorza. Dobrze, że póki co mają słoneczko. A my wolną chatę, po raz pierwszy od 15 lat! Pospałam do 9.20

Na Górnym Śląsku pogoda wariata raz słońce raz deszczyk, raz ulewa z gradem.
W ogródku smętnie sterczą gruntowe pomidorki, tunelowe przeskoczyły je w rozwoju o miesiąc.
Jedynie Palibin nastraja optymistycznie, zapach ciągnie się aż do balkonu.
No i na Żywokoście wielkokwiatowym ruch jak w Rzymie.
Pszczółki i inne trutnie sobie używają.