Forum Ogrodnicze Oaza

Nie wiem, czy uda mi się z rozsadą w tym domu. Późną jesienią nasadziłam ok. 15 sadzonek koleusa, wszystkie pięknie się przyjęły. Na dzień dzisiejszy została już tylko jedna sadzonka, która powoli się wykańcza z braku światła. Może uda się wrócić do starego domu na dwa miesiące, to najlepsze wyjście.

W końcu i u mnie zaczął się nowy sezon, kiełkuję nasiona pora i selera, od czegoś trzeba zacząć
Anka

Ja jeszcze o wysiewach nie myślę. Im bardziej siwa jestem, tym mam więcej cierpliwości Żeby tak całkiem nie było nic kiełkującego, to wyłożyłam do kiełkowania nasiona marchewki, pietruszki i selera, ale to tylko po to, żeby sprawdzić siłę kiełkowania nasion. Z wysiewami na rozsadę czekam do końca lutego. Będą to bób, kalafior i kapusta. Następne wysiewy będą dopiero w marcu.

No to ja też zabawiłam się w naszego Mieczysława i 21 stycznia wyłożyłam na wacik 7 dziesięcioletnich nasion pomidora. Leżą sobie na cieplutkim ruterze i śpią. Nie dziwota mi, nie mam takiej czarodziejskiej ręki jak Mietek. Ale czekam cierpliwie, ruter póki co , tylko do nich należy.

Jaką wodą są zwilżone waciki ?

Ech, mnie już korci, ale czekam z do połowy lutego...

Uprawiał ktoś z Was przyprawowe aksamitki? Filifolia i lucida? Myślę właśnie, czy je chcę...

Ja, Mietku, zwykłą wodą.

Im woda ma mniejsze zasolenie, tym łatwiej wnika do nasion.

Już ogrzewa się deszczówka. Pewnie bez zasolenia

Ja do pracy z nasionami używam wodę z filtra Brita. Wcześniej sprawdzam skuteczność filtracji wkładu płynem Helliga. Musi być różnica między pH wody przed filtracją i po filtracji. Jeśli nie ma róznicy, należy wymienić wkład.

badzia wrote:
Od kilku lat do przyspieszenia kiełkowania stosuję moczenie w wodzie utlenionej. Zanim trafią do kiełkowania spryskuję je 3% wodą utlenioną , potem wędrują "na waciki" zwilżone deszczówką. Reanimowałam tak nawet kilkunastoletnie nasiona pomidorów. Papryki też szybciej wypuszczają kiełki (jest to szczególnie przydatne w przypadku ostrych, które są oporne ) . Innych warzyw nie próbowałam. Metodę tę zaczęłam używać do wzbudzenia starych nasion, teraz wszystkie nasiona pomidorów i papryk tak traktuję.

Z porem i selerem w ubiegłym sezonie się nie namęczyłam tyle ile z pomidorami i tutaj cierpliwie czekam do marca, już nie są w stanie przekonać mnie własne czerwcowe owoce których zresztą u mnie nie było
Anka

Ja też wyłożyłem nasionka pomidorów do skiełkowania, nasionka otrzymałem od sąsiadki która zlikwidowała szklarenkę i przestała uprawiać pomidorki. Nasionka nie wiem jak były przechowywane ale wysiałem 22 stycznia. Pomimo, że stoją cały czas na ruterze to do chwili obecnej żadne nasionko nie
skiełkowało.



Tak zakładam, że poczekam 10 dni a później trzeba je zlikwidować.

2 stycznia, wysyłając nasionka na straganik paprykowy, wrzuciłam kilka nasionek do kwiatka, żeby zobaczyć jak będą wschodzić. 15 stycznia, pojawiły się pierwsze kiełki, muszę się przyznać, że nie dbałam o nie. Przez tydzień tak siedziały zapyziałe. Po przyjeździe do domu, doniczka poszła na duże okno od południa. Ostatnie dwa dni były super słoneczne i dziś zobaczyłam, że pomimo totalnej suszy w donicy kwiatek i papryki mają się nieźle. Jest to ostra papryczka czereśniowa do faszerowania, trzeba będzie ją niedługo przepikować, skoro poradziła sobie w tak skrajnej suszy niech rośnie dalej.

Nie za wysoka jest temperatura na tym routerze ?

jurek49 wrote: A tam przypadkiem nie widać małego kiełeczka?



A może spróbujesz dać po kropelce wody utlenionej na kilka z nich w ramach testu?

Tu chyba też jest:



Widać, że większość nasion spęczniała, więc jest szansa że zaraz skiełkują.
Te spęczniałe wsadzałabym już do ziemi nie czekając na kiełki.

Nasionka nie są ustawione bezpośrednio na ruterze, gdyż faktycznie by miały za gorąco. Ustawione są na listewkach 1,5 x 1,5 cm na ruterze, tak więc jest obieg powietrza pod nasionkami.
Może przy jednym nasionku jest jakby kiełek ale zobaczymy. Dziś na trzech odmianach dałem po kropli wody destylowanej, sprawdzę czy to coś da.
Zresztą te nasiona to były wyłożone tylko na sprawdzenie czy jeszcze skiełkują.