Forum Ogrodnicze Oaza

Skorzystaj z wyszukiwarki,zaznaczajac"od dowolnej daty".Będziesz miał dużo informacji na temat tego pomidora.

Co prawda żaden ze mnie pasjonat uprawy pomidorów, mimo to chciałabym pokazać kilka małych roślinek z mojego parapetu:



Są przeznaczone do tarasowych skrzyń jako hm, ozdoba, a nasiona pozyskuję chyba czwarty (może piąty?) rok z kolei raczej z zapylenie wsobnego, bo to żadnych innych pomidorów nie ma w promieniu kilkuset metrów. Co roku pojawiają się takie same ceglaste "łezki", bezimienne oczywiście. Pożytku konsumpcyjnego niewiele, w ubiegłym roku nie było mnie, gdy dojrzewały, więc zebrałam takie mocno, mocno przejrzałe dwa - i z nich następne pokolenie.

Pomidor jest rośliną samopylną. Tylko w przypadku zniekształcenia kwiatu może dojść do zapylenia obcym pyłkiem.

Jeden z moich pomidorków ma trzy liścienie.
Usunąć go, czy zostawić?

Zostawić. Liścienie i tak same poodpadają z czasem.

Niektórym z trzema liścieniami zamiera stożek wzrostu, to taka anomalia.

Ale urwanie jednego liścienia, raczej nie zmieni"przeznaczenia"?

Dziękuję
To zostawię go i zobaczę, co z niego wyrośnie
Może nieprecyzyjnie sformuowałam pytanie , nie chciałam usuwać jednego liścienia, tylko całą roślinkę.

Czy ktoś uprawia lub uprawiał Barry’s Crazy Cherry? Jako jedyne z posianych pomidorów mi nie wybiegły, wyglądają bardziej na siewki dwarfów. Nie wiem czy to normalne, czy dostałam złe nasiona.

Moje pomidorki coraz lepiej wyglądają, podlewam je raz na 5 dni kiedy mają naprawdę sucho i chyba nieźle wyglądają, postanowiłem, że część sadzonek będę podlewał, nie częściej niż co dwa tygodnie, roztworem z 0,9 litra wody + 0,1 litra mleka podobno ma to pomóc w zdrowym rozroście krzaczka i również w dorodnym owocowaniu - zobaczymy.

Na You Tube aż roi się od filmików prezentujących rewelacyjne sposoby wspomagające rozwój sadzonek...
Ponoć wiara czyni cuda...

A jak ja nasionka wrzucilam ciut głębiej niż 2 cm to one mają szansę dostać się na świat ?
Jakoś tak z rozmachu

Mi wyrósł jeden pomidorek bez serduszka. Tylko liścienie rosły, były już dość duże i zgrubiałe ale serduszka jak nie było tak nie było.
Usunęłam całą roślinę bo uznałam że nic z niej już nie będzie.

Mnie taka papryka Ukrainka wykiełkowała.Tylko dwa nad wyraz duże liścienie i długooooo,długooooo nic.Ale zostawiłam ciekawa jak sobie poradzi i o dziwo po długim czasie gdzieś boczkiem wypuściła liście właściwe.Rośnie pięknie.

Dzisiaj nareszcie wyłożyłam nasiona pomidorów na waciki. Pomidory uprawiam tylko w gruncie, więc nie ma się co spieszyć. Mam jeszcze sporo przetworów z poprzednich sezonów, więc w tym roku będzie skromniutkie 20 krzaczków. W związku z tym, wybór odmian był bardzo trudny.
Wybór padł na:
Japonskij Krab
Malinowy Słoń
Czornoje Sierdce
Corazon
K-37
Red Pear
Federle
Gigant Rozovyj
Jeszcze nigdy nie miałam tak skromnej reprezentacji

Janinko - u mnie do gruntu niedawno wykiełkowały. Aż 136 odmian (1 nie wzeszła). Ale przetworów nie zostało za dużo, częśći nie zrobiłam, bo brakło pomidorów w zesżłym roku. A ja do tego pomidorożerca. No i lekarz pozwolił pomidory jeść w ilości jakiej chccę (i kawę ze słodzikiem) - czyli jest dobrze, z reszty mogę zrezygnować

Czy ktoś spotkał się z białymi bąblami na dolnych liściach pomidora? Niestety większość moich rozsad ma takie zmiany na dolnych liściach, szukam informacji i najbliżej im do raka bakteryjnego : "Bakterie Clavibacter powodują plamy na łodygach, liściach i owocach. Liście i pędy więdną. Na dolnych liściach pojawiają się zmiany przypominające białe pęcherze, które później stają się brązowe i mogą się zlewać."
Przy potrząśnięciu liścia od dołu obsypują się białe "kulki"

Jeżeli potwierdzą się moje obawy to cała rozsada do utylizacji i dezynfekcja wszystkiego w około Będę wdzięczny za pomoc

www.ho.haslo.pl/article.php?id=960&rok=2002&numer=04