Forum Ogrodnicze Oaza

Mąż rano stwierdził, że jeszcze jasno nie było, a już się ciemno zrobiło
Taka to pogoda. Chmury gnają po niebie jak szalone. Wiatr chce głowę urwać i do tego jest bardzo mokro. Zdarzają się jednak też ładne momenty


Spokojnego dnia

Janko, przepiękne zdjęcie. To modrzewie takie złote? Kocham je, pierwsze ruszają wiosną i złocą się późną jesienią nawet, gdy reszta sudeckiego lasu naga i smutna.
A nad Dolnym Śląskiem piękne niebo i słonko na nim, więc duża szansa, że rozpogodzi się i nad Górnym (czego życzę).



Jak widać, magnolia prawie goła, zgodnie z nazwą (to Yellow River, M. denudata, czyli naga ), jej siostrzyczki prawie wszystkie zrzuciły liście, prócz brooklińskiej Elizabeth. Ale to dopiero może półmetek, w zielonym listowiu glicynie, milin ledwo co zgubił, pozostała przy życiu lipa z tylko nieco rzadszą czupryną. O drobiazgach typu miłorząb nie wspomnę.

A tymczasem na tarasie...



Zostawiłam jeden, ostatni pomidorek, bo był zieloniutki od korzeni do czubka.

Od rana mglisto i dość zimno, przed wczoraj ładnie popadało. Dni pochmurne, słońce nie przebija się.

W końcu wyłuskałem nasiona fasolki szparagowej.

Wydłubałem nasiona z K37 i dałem do fermentacji.

Na al. znalazłem nowe kastry 60l za niecałe 17 zł sztuka. mam zamiar wykorzystać je do przechowywania dalii. Wykorzystuję jedną dużą kastrę okrągłą (chyba 90l) i na razie się sprawdza, a przede wszystkim kłącza trzymają się w kupie, a sztuk dalii żółtych trochę posiadam.

Rano zobaczyłam,że na parkingu przed blokiem dachy samochodów pokryte były szronem. W Gdańsku w czwartek zapowiadają opady śniegu. Teraz świeci słońce, a temperatura 6 stopni. Ciśnienie rośnie.

Poranek zaczął się temperaturą 10,1*C.Ok.godz.7 30 pokazało się słoneczko.Wieje delikatny wiaterek.W słoneczku jest cieplutko a w cieniu może nie zimno ale chłodno na pewno.Teraz termometr pokazuje 18,6*C.Są jakieś chmurki na niebie,jednak nie przeszkadzają w pracy słońcu.Jest fajnie.

Poranek przywitał mnie temp.0 stopni.W ciągu dnia temperatura nie przekroczyła 4.Niebo pokryte chmurami,delikatny wiaterek.

Łatka wrote: Tak Aniu, to modrzewie. Też je lubię, choć czasem na nie psioczę Największy rośnie tuż przy naszym płocie, a właściwie się z nim styka, więc trochę mi "śmieci" No cóż, najpierw one tam były, a dopiero później my, więc mają prawo.
Dzień był ładny, ale w ogrodzie nie pracowałam, bo byliśmy w rozjazdach
Spokojnego wieczoru

Dziś buras i ziąb. Ledwo 4 stopnie. Wnoszę co wrażliwsze tarasowce do domu, cytryna na razie jeszcze moknie, lecz noc z soboty na niedziele musi już raczej spędzić w kuchni.
Jakoś trzeba przetrwać.



Janko, te delikatne modrzewiowe igiełki to fraszka igraszka, stosy skórzastych lisci magnoliowych, zwłaszcza mokrych - to hardcore, jak mawia młodzież.

Od wczoraj pada. Na liczniku 5 stopni. Wiatr umiarkowany.

Byle do wiosny







Miłego weekendu

Dokładnie, jakoś to trzeba przetrwać
Szaro, buro i ponuro i do tego pada deszcz. Wiatr też sobie nie żałuje. Na termometrze 5*. Do kitu
Tak trochę depresyjnie wyszło, ale nie jest tak źle, bo trochę energii jeszcze mam
Spokojnego dnia

Przetrwamy do wiosny bardziej niż inni, mamy cudne zdjęcia z wiosny i lata, plany co sadzić, no i oczekiwania co wyjdzie z ziemi.
Mgliście, mżawka a wieczorem ma być pierwszy śnieg .
Nie wyzbierałam wszystkich liści z pod róż.

Zdjęcia z wczoraj:

Mokro ,mgliste niebo ,zimno .
Padało w nocy ,kałuże na jezdniach . Oby do wiosny ,to prawda .
Dobrego dnia
Lato ,to za nami

W nocy napadało 6 l/m2 deszczu.Poranek był mokry,zimny i zachmurzony z temperaturą 6,8*C.Było też trochę słoneczka ale temperatura niewiele podrosła.Teraz jest +7,1* a przy gruncie zmienia się tak od 2* do 4*.Wieje zimny bliżej mroźnego wiaterek i to dość mocno.Od 30 minut znów jest duże zzchmurzenie no i czarno-szare chmury.Spokojnego weekendu.

A u mnie padał śnieg, ale zanim dotarł do ziemi już stopniał. Na termometrze jest tylko 2,6 stopnia. Chyba będzie poprawa pogody, bo ciśnienie cały czas rośnie.

Godz.6.30 na termometrze -2.Spadlo trochę śniegu.

U mnie 0°.Też spadło trochę śniegu



Sypie cały czas

Spokojnego weekendu

U mnie też 0* i też mam śnieg. Zaczęło padać wczoraj o godz. 20 i pada cały czas.

Przez trzy tygodnie mojej nieobecności w Karkonoszach kolorowa jesień zmieniła się w dość ponurą. Od wczorajszego późnego wieczora z różną intensywnością sypie coś pośredniego między deszczem a śniegiem, ale nie utrzymuje się ani chwili na ciepłej jeszcze ziemi. Mroczno i minimalnie ponad 0.



Prognozy dłuższe niż trzy dni kompletnie niestabilne.

Mimo ponurej pogody pozdrawiam ciepło.