Forum Ogrodnicze Oaza

Trochę przymrozilo.O godz.5 rano -12 stopni.W nocy dosypało trochę śniegu-poranna gimnastyka z łopatą. Dzień zapowiada się ładny,już widać kilka promieni słońca próbujących przebić się przez nieliczne chmury.





Pogodnego dnia.

Jakie śliczne zdjęcie, Marysiu, ta gwiazdka na czerwonych jagodach (kalina?).
We Wrocławiu też mróz, lecz nie aż tak wielki, o siódmej rano -4, teraz nie wiem, słońce mocno świeci na termometr.



Podobno temperatura ma wzrosnąć do maksymalnie +2, może uda się choć odrobinkę pchnąć zawalone roboty ogrodowe, choć zgrabić trochę liści z trawnika, choć takie lodowate to podwójna mordęga.
Ale słońce podnosi prócz temperatury i nastrój, czego wszystkim życzę.

Tak Aniu,gwiazdka jest na owocu kaliny.
Czeka mnie można noc.Już na termometrze jest -12
Wolę zimno,mróz niż upały. Jestem z tak zwanego "zimnego chowu",rodzice pochodzili z Suwałk,więc bliższe mi chłody.

Spadło trochę śniegu. Ok. 5cm i chyba trochę poleży, bo na najbliższy tydzień nie zapowiadają temperatury powyżej zera. Dla roślinek to dobrze, ale dla ludzi zwłaszcza w miastach nie. Jezdnie czarne, ale na miejskich chodnikach lodowisko. Moja jedyna różyczka (Fairy) jeszcze cieszy oczy. Próbowałam się jej pozbyć, bo bardzo kłuje, ale przegrałam. Trochę zamazane przez wiatr.

To był ładny dzień. Ładny, bo słoneczny Temperatura w okolicach zera.
Robiłam dzisiaj kimchi, a czarna rzodkiewka dalej była na grządce. Na szczęście ziemia jest zmrożona tylko z wierzchu, więc łom nie musiał być w użyciu
Do wiosny jestem zabezpieczona. Wyszło 11 słoików


Jutro mamy znowu wyjazd, a tu zapowiadają spore opady śniegu. Mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle
Spokojnej nocy

U mnie już napadało i prószy nadal.



Lekki mrozek, -2, tak mogłoby być - ale podobnie jak Janeczka, wolałabym wersję zimy "short"

Wiedząc, że w najbliższym czasie robienie czegokolwiek będzie stało pod dużym znakiem zapytania spięłam się wewnętrznie i zabezpieczyłam ogrodowe hortensje, przynajmniej te mniejsze, rozsypałam też na rabaty tę korę, którą miałam zgromadzoną. Z zgrabianiem liści już nie dałam rady, trudno, być może bałagan będzie gnił dłuższy czas.

Wczoraj napełniłam też karmniki, ruch, jak na wyprzedaży.
Pamiętajmy o naszych braciach skrzydlatych, mają teraz pod górkę.

Pomyślnego dnia!

W nocy padał b.drobny i mokry śnieg.Rano była chwila przerwy a teraz ponownie sypie a raczej pada ta sama drobnica.W sumie spadło ok.5-10 cm.Szyby samochodów nie były przymarznięte pomimo tego że przy gruncie było -2-3*.Na wys.2 m termometr wskazuje +3,2* ale przy gruncie jest nadal lekkie przymrożenie.Wczoraj jeszcze takie coś znalazłem w ogrodzie.

Rano było u mnie -5, ale odczuwalnie i tak cieplej niż 2 dni temu kiedy wiało przy -1.

Trochę dopadało śniegu, na najbliższe noce zapowiadany jest mróz -4.

Pogoda w mieście senna ,śnieżek leniwie prószy .
Lekko przymroziło, chyba na krótko .
A to ok 30 km od Iławy

Bezpiecznego dnia ,na chodnikach i jezdni .

Rano -5*C, teraz -3*C. Na razie nie pada śnieg.

Spadło 20 cm śniegu ale mokry, przyjemnie, dla mnie taka zima by mogła być, - 1, bez chlapy ale i bez mrozu, drogi i szyby nie marzną. Marzenie.

Każdy dostał swoją czapkę.

W nocy -5 stopni, prószył drobny śnieżek. Teraz -1, dalej prószy, bez słońca. Gęste, szare chmury zasnuły całe niebo. Biała pierzyna przykrywa świat wokół mnie.

Ogród powoli robi się zimowy.



Miłego dnia

U mnie podobnie jak u Ewy. Teraz lekko prószy śnieżek. Kurier dostarczył ziemię do wysiewu coby już czekała na wiosenne wysiewy. I mam pytanie:zostawić w zamkniętych workach czy otworzyć?

Ja nie otwieram, żeby podłoże nie traciło wilgoci. Jednak nie lubię kupować tak wcześnie. Kupuję podłoże do wysiewów dopiero w lutym w nadziei, że jest bardziej świeże.
Cały dzień coś leciało z nieba. Czasem mocniej, a czasem słabiej. Najlepsze jest jednak to, że mamy poranny rozruch przy odśnieżaniu podjazdu. I po co mi były nauki za młodu, skoro na starość skończyłam przy łopacie
Teraz jest -4* i dalej coś sypie. Rano było tak


Spokojnej nocy

Rano 6,30 marne -14 .

To ja chciałam napisać, że bardzo zimno, ale z wrocławskim -5 czuję się zawstydzona.
Dobrze, że leży kilka cm śniegu, przynajmniej w ogrodzie.
Po bezchmurnej nocy z wielkim księżycem bardzo już późno zza blokowiska zaczęło wypełzać słońce, rozżarzone do czerwoności.



I szybko się toczy ku zachodowi, niziutkim łukiem.

Ptasia stołówka oblężona. Tu w mieście 90% to bogatki, trochę modraszek, ale z zdumieniem zauważyłam i ślicznego raniuszka. Zdjęć niestety nie dam rady zrobić, karmnik na magnolii fragmentarycznie widocznej powyżej, a nie mam teleobiektywu. Jak tylko ruszę drzwiami, towarzystwo frrrrr... Tylko przez szybkę mogę sobie popatrzeć.

Moje antydepresanty dają z siebie jeszcze, co mogą:





Słonka wszystkim!

O godz.6,30 termometr wskazywał +1,3,a przy gruncie -3.O godz.7 30 na termometrze było -2,6 a przy gruncie nawet -8,5*C.Teraz słoneczko w pełnej krasie jeszcze wstaje i zarazem wzrasta temperatura.W nocy nic nie padało-sypało.Wczorajszy śnieg ma się doskonale i jak dobrze pamiętam w tym krótkim czasie jest więcej śniegu niż było w pokresie całej zimy ub.sezonu.Spokojnego odśniezania życzę i miłych zimowych obrazków.

U mnie rano było -5, bez wiatru, trochę poprószył śnieg.