Forum Ogrodnicze Oaza

zgłosiłam tego samego dnia - jest opcja wysłać sms, treść awaria ale dostałam odpowiedz (oni wiedzą lepiej) że u mnie awarii nie ma Po co te wszystkie dodatkowe opcje (sms, internet) skoro i tak zmuszają człowieka do kontaktu telefonicznego i do wiszenia na telefonie pół dnia.

Aniu witaj

Aniu

Wczoraj w Kielcach było burzowo.

Aktualnie 28 stopni. Trochę chmur, trochę słońca. Popołudniu w prognozach deszcz.




Udanego weekendu

Wczoraj byłam zaproszona do Pani, która często zatrzymuje się przy moim warzywniku z moją obecnością, wszak w tym sezonie nie jest to takie niecodzienne i bardzo mnie podziwia. Myślę sobie, co ja takiego robię...? Zapakowałam więc różnych kolorów pomidory, cukinie, papryki i inne dobra własne i poszłam. Żal było nie nagrać tych komentarzy. Zmierzam jednak do tego, że nieświadomość ludzi jest ogromna. Pani nie jest młoda, ani leniwa i ma duży ogród.
Kurczę, koszyka też nie sfotografowałam

26 stopni. Niebo zmienne - słońce, zachmurzenie, słońce, zachmurzenie...
Na działce zielska pełno i porządnie podlane.

Uwaga uwaga !!! Oszukali nas, proszę pochować wszystkie zimne drinki, parasole, kapelusze słomiane i inne artefakty. W Szczecinie nad tym ekhem ekhem burym zimnym morzem odwołano upały. Termometr działkowy nie może się mylić. Całe szczęście bo udało mi się wbić tylko w połowę stroju kąpielowego, górną bo dolna nie wejdzie....chyba że na jedną nogę

A u mnie znów popołudniowa burza. Zaczęliśmy robić nowy kompostownik, ale trzeba było zbierać zabawki, chować zwierzęta i do domu...

U mnie wreszcie trochę popadało, a wydawało się, że tak jak wczoraj wszystko przejdzie bokiem i znowu będzie trzeba . Było tak jak napisał Niemiec: kurz und kräftig. Lubię zapach powietrza po takim deszczu na rozgrzaną ziemię.

A u mnie znowu popadało nawet taka delikatna burza była
Ale zdążyłam przed deszczem godzinkę pojeździć rowerem i pozałatwiać kilka spraw na mieście, już mi trochę lepiej

Ciemność się zrobiła. Grzmi, ale póki co nie pada.

Edit: pada, a raczej leje. I pachnie zmoczonym kurzem. Ala, też lubię ten zapach

Chciałem wrzucić zdjęcia, ale wyskakuje jakiś błąd.

Upalny dzień, w nocy przeszła burza bez większych opadów.

Zbieram pomidory normalnej wielkości, jednocześnie szukam sztuk na nasiona.

Dobrze, że wróciłaś Aniu

Również dookoła mojego ogrodu łażą burze, nawet dostałam alert na telefon. Na razie - odpukać - tylko odległe pomruki, koło 18 zaś "z jasnego nieba" lunęło, cytując Alę "kurz und kräftig", wielkie krople leciały z nieba jakiś kwadrans, a ogród może nie dogłębnie podlany, ale reanimowany po dniu z piekącym słońcem. Dobrze, bo takie dalie, które jednak zawierają dużo wody, kompletnie klapnęły.
W tej chwili obiektywnie nie jest gorąco, ledwo 22 stopnie, lecz parno i kleiście - brrr, to już nie jest fajnie. Od zachodu tak - przed momentem:



A na wschodzie niskie chmury, od których odbijają się czerwone promienie, dając niesamowity efekt, oko to widzi, obiektyw niekoniecznie.

Spokojnej nocy wszystkim!

Witam wszystkich.
Nareszcie w domu i bede mogl odpoczac kilka dni. Pogoda od kilku dni srednia, troche mzy, temp 8-12st. Nikt jednak nie narzeka bo mielismy fantastyczne lato. Dzieki cyrkulacji wschodniej i ekstremalnym upalom na Syberii mielismy duzo slonca. Najwiecej w Tromsø bylo 27st, wiec bez rekordu temp, ale padl za to rekord wszechczasow w ilosci "letnich dni", czyli z temp powyzej 20st. Bylo ich 27 . Poza tym dopiero polowa sierpnia i moze jeszcze powiac ze wschodu. Efekt jest taki, ze objadamy sie teraz pysznymi truskawkami, malinami i pomidorami bez ograniczen
Ostatnie dwa tygodnie pracowalem na pln rubiezach Europy, u wybrzezy Morza Barentsa. Tam bylo jeszcze cieplej i na calym Finnmarku padlo kilka rekordow. Reny zerowaly w nocy, a cale dnie plazowaly, probujac zlapac troche bryzy.


pozdrawiam

Aniu Adasiowa
A parafrazując, mąż i weksel zawsze do domu wraca

Aluszka - tak samo, jak pewne są tylko śmierć i podatki

Na dobranoc z życzeniami dobrego, pogodnego i spokojnego weekendu

Cały dzień duchota, dopiero teraz przyjemnie, gdyby nie komary

Siedzę sobie w ogrodzie i zachwycam wieczorem


ANIU

Od wczoraj wieczora, co jakiś czas coś pokapie, co nawet deszczem nie można nazwać. Ogólnie ciepło.


Miłego weekendu

O witaj wielka Królowo Zarazo, witajcie pozostałe choroby grzybowe. Będzie mi Was niezmiernie miło gościć w moich skromnych progach.