Forum Ogrodnicze Oaza

Salatka jest do słoików. Wstawię przepis do właściwego wątku

Dziękuję

Ciężki to był dzień Trochę zbyt ciepło i duszno. Jednak nie narzekam, bo jak Ania/Łatka się pojawi, to zaraz postawi mnie do pionu, że 30* to żaden upał A tak poważnie, to też było ciepło tym bardziej, że utknęłam w kuchni. Następne klejnociki do spiżarni


Posiedzieliśmy też na tarasie. Na niebie było coś ciekawego. Walka dobra ze złem?


Spokojnej nocy

Janeczko, a co to za klejnocik w słojach na pierwszym planie ? Czy dobrze widzę szczątki bakłażanów ?
Bądź tak miła i podrzuć przepis - pięknie poproszę

Aniu, to peperonata którą robię co roku. Trochę opisałam tutaj
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...em?start=1026#775599
Ale jak to ja, co roku robię inaczej, bo przepisu nie posiadam
Kolejny ciepły poranek. Niebo jest lekko zamglone, więc słoneczko świeci bardzo nieśmiało. Dzisiaj ma być nieco chłodniej niż wczoraj, ale i tak ciepło.
Spokojnego dnia

O godz.4 rano zaczęło padać.Trochę błyskało i pogrzmiało.W sumie spadło 15 l./m2 i jest to spora dawka wilgoci.Poranek zachmurzony z kilkoma momentami słoneczka.Nie ma wiatru jest błogi spokój i chłód.Od południowego wschodu widać jakby większe przejaśnienia.

tu kwiaty przepalone słońcem
tu zmiana kolorów z letniego na jesienny

Dzisiaj trochę lepiej, bo dopiero 22 stopnie, ale pewnie jeszcze wszystko przed nami. Natomiast wczoraj był upał straszny. W ogrodzie zimowym miałam 50 stopni. Zerwany wieczorem gorący pomidor smakował jak przecier pomidorowy ze słoika. Ale mieliśmy też miłą niespodziankę po godzinie 16.00 w postaci 15 minutowej ulewy przy słońcu. Oprócz fascynującego zjawiska pogodowego, także ogród nawodniony.

Od pół godziny leje jak z cebra. Jeśli wierzyć prognozom - w południe ma ukazać się słońce.

23 stopnie. Wiatr umiarkowany.




Miłego tygodnia

JaNina wrote:
Janeczko, bardzo dziękuję U mnie to danie funkcjonuje jako ratatuja ( ratatouille ) - mam na myśli osobne przygotowywanie poszczególnych składników, a i przyprawy są inne. W sumie i tak wszystko jedno, bo wiadomo: domowe najlepsze

Pogoda w Poznaniu ... o godz. 2.30 obudziła nas siarczysta ulewa i ona uratowała dzisiejszy poranek. Po wczorajszej duchocie nie został ślad, chociaż temperatura nadal wysoka - nad ranem było 20 stopni. Niebo zasnute chmurami, ale spomiędzy nich wyziera słońce i wtedy robi się ... sauna, tym bardziej, że wiatru praktycznie nie ma. Podobno na horyzoncie widać ochłodzenie i tego życzę Wam wszystkim i Waszym zwierzakom

Korzystam z urlopu: dentysta zaliczony ( uwielbiam !!! ), zakupy na rynku zrobione i zabieram się za kiszenie małosolnych i drugą partię lecza. Pierwszy raz będę kisić ogórki z czosnkiem ( nareszcie ).






Cudo jakieś :



Pozdrawiam cieplutko, miłego i spokojnego dnia

Ciepło 26 w cieniu, bardzo dużo słońca. Na działce stada ślimaków i chmary komarów. Temat zielska przemilczę .

Duszno, upalnie . Od kilku dni nie ma jak oddychać .

Edytko u mnie chwasty niedługo mnie przerosną ... nie wstawię zdjęcia bo wstyd . Na pielenie za gorąco albo czasu brak ze względu na żniwa i papierkową robotę , bo kontrole i monitoringi bankowe. Uświadomiłam sobie dzisiaj ,że nie byłam w ogrodzie kilka dni a mam go przy domu... Chyba ten czas jakoś szybciej płynie albo ja jakaś nieogarnięta jestem bo z niczym nie mogę nadążyć

Miłego wieczoru Wszystkim .

26 st.duszno...zrobiłam 6.5l przecieru
..i wystarczy na dziś roboty..

Dzisiaj dzień poniżej 30 stopni,pierwszy od ponad tygodnia.Lekki powiew wiaterku,słońce z przerwami wychodzące zza licznych na niebie chmur.Ostatni tydzień był bardzo ciężki-temp.miedzy 34 a 37 stopni.





Przez najbliższy tydzień mam w domu mini zwierzyniec.Mile przywitanie przyjaciół





Krzykun,który robi pobudkę o świcie




A na pomoście szukający picia ,piękny,biały golabek.Postawilam mu miseczkę z wodą.

Dziś było chyba najgorzej, parno, duszno, gorąco. Nawet nic nie robiąc, człowiek cały oblany potem. Po takim dniu trudno spodziewać się innego finału, było krótko i mocno, spadło 25 -30 l wody na 1 m² w przeciągu godziny. Pomidorów zdążyłam obrać połowę, nie wiem czy te, które pozostały nie popękają do rana. Teraz poszło do Celiny

Alu dzięki za pamięć, było posłać tę burzę w stronę Janki

Błyskało się niemiłosiernie, ale u mnie akurat za dużo nie popadało. Więcej było efektów specjalnych.

Mój starszy syn wrócił po południu z Żywca piechotą i powiedział, że czuje się jak świnka w beczułce. I tak właśnie było.
Ale mimo tej duchoty, upału i burz nie chcę jeszcze żegnać lata.
Jakoś się nie nacieszyłam jeszcze tym ciepłem. Ledwo mi maliny jesienne dojrzewają pojedynczo. Winogron zielony.

Do mnie żadna burza wczoraj nie dotarła. Coś się szykowało, ale poszło bokiem. Praktycznie cały dzień przesiedziałem w domu, bo na zewnątrz nie dało się wytrzymać. Duchota przeokropna Zebrałam tylko troszeczkę ogórków i zakisiłam


Dzisiaj wyciskanie soków
Spokojnego dnia

Dzień dobry w chłodny ( sic !) sierpniowy poranek

Piszę serio: pomimo 20 stopni na termometrze i uśmiechniętemu słońcu jest zimno. Szybki wypad do sklepiku i musiałam ratować się gorącą kawą. Niebo jeszcze śpiące, z lekkimi chmurami, delikatny wietrzyk i całkiem rześkie powietrze sprzyjają jeszcze jakiejś aktywności, chociaż zwierzaki mają chyba skrajnie odmienne zdanie. Cóż... demokracja
Moje wczoraj nastawione małosolne zmętniały, a na powierzchni pojawiła się piana, natomiast w kuchni cudownie pachnie koprem i czosnkiem Jutro degustacja.









Spokojnego i miłego wtorku dla wszystkich Ludków

Podziwiam Wasze dokonania ogrodowo- żywnościowe, jesteście dzielni

Ja odpuściłam wszystko, zdrowie ważniejsze.

Pogoda "dynamiczna". Niedzielna burza, która zapowiadała się u nas piękną chmurą:

poszła dalej.

Brzoskwinie najbardziej smakują z drzewa:


Konkurs na najdłuższego kota?


Złudzenie - Cleopatra jest o połowę mniejsza od Krówka





Spokojnego dnia