Forum Ogrodnicze Oaza

Poranek bez przymrozku. Jest buro i ponuro, ale przynajmniej nie pada. Wczoraj wieczorem mieliśmy solidne opady śniegu, ale do rana wszystko zniknęło.
Spokojnej soboty.

Poranny spacer do przyjemnych nie należał - Tosia zrobiła co swoje i wróciła do domu. Słoneczko przez okno daje złudną nadzieję - niby pięknie świeci, ale jest lodowato Dziś sieję pomidorki do gruntu oraz kolejne warzywa i kwiaty, dużo sadzenia w doniczki
Ciepełka Wam życzę

Poranek bez przymrozku na termometrach ale był szronik na samochodach i trawnikach.Słoneczko świeci do tej pory i ogólnie jest no może nie zimno a napewno chłodno.Teraz termometr główny pokazuje +20,7*C.,pozostałe dwa 18 i 16*.

Przez chwilę była ciepła wiosna, a teraz znów "marcowa pogoda".

Temperatura w nocy zeszła poniżej zera, teraz jest 1,6* wiatr delikatnie rusza gałązkami. Czuć wilgoć i ogromne zimno. Niebo błękitno szare, na słońce nie ma co liczyć.

Waham się czy sadzić bób czy nie, najbliższe noce mają być do -6* ??







Ciepła w te chłodniejsze dni wiosny.

Szaro, buro, ponuro, ale co najgorsze, to okropnie zimno, bo lodowaty wiatr z północy. Niemiec "oszalał" i z poniedziałku na wtorek pokazuje -7°C

Edit: to derenie, które weszły już w fazę kwitnienia zmarzną

Bardzo zimno, nieprzyjemnie i niefajnie. Większość dnia padał mokry śnieg. Ziemia napita, deszczówki full. Teraz pora na tę miłą wiosnę.

Papużki syna, trzymiesięczne stworzonka, dziś pojechały do nowych opiekunów.

Nawrót zimy. O 18tej na termometrze -1. Północny ostry, zimny wiatr.

Dziś ciężkie prace na zewnątrz. W ostatniej chwili przycięliśmy brzozy przy domu, robiło się już niebezpiecznie. Zostały trzy najbliżej domu: gruby śnieg, który zaczął padać nie pozwolił dokończyć prac. Może w poniedziałek uda się je przyciąć, zobaczymy.
Mąż ciął a ja kierowałam gdzie ma spaść odcinana część...ciężka robota. Do największej zaprosiłam Stasia i wszystko poszło dobrze. Już wymyślam, że z najgrubszych wytnę kilka desek i będzie stół. Brzoza cięta na deski jest piękna.







Dobrego odpoczynku w ten sobotni wieczór.

Będą płakać, brzozę należy ciąć b. wcześnie, o jakieś 1,5-2 miesięcy za późno, teraz to im już krążą lub zaraz zaczną krążyć soki.

Wiem Alu, że późno na cięcie brzozy.
Po strasznej wichurze nocnej dwa dni temu podjęliśmy decyzję cięcia teraz. Zapewne trzeba było to zrobić już wcześniej, ale życie jest jakie jest...i czasami trzeba zrobić to tu i teraz...

Dalej -1, śnieżyca ustała, cisza na zewnątrz. Drzewa zabielone i jest pięknie.




Dobrej zimowej nocy.

W grudniu byłoby bajkowo, ale teraz to już nie tak bardzo

Zimno. Pokazuje teraz -3 st. C. Miejscami ziemia jest zmarznięta.
W piątek był śnieg.

Chłodna noc z minimalną temperaturą -1,2°C
Poranek słoneczny, choć szyby w samochodzie jeszcze zaszronione. Target na dzisiaj +8°C, w prognozach brak opadów.
Zapowiada się słoneczna niedziela
Zeszły weekend był nietypowo ciepły jak na początek marca, ten z kolei jest dość chłodny. Ale to już ostatnie (w przewidywalnej perspektywie czasowej) podrygi zimy. Mamy też kolejne potwierdzenie przysłowia "W marcu jak w garncu, bo przeplata trochę zimy i trochę lata".
O lecie (z niewielką co najwyżej przesadą) będziemy mogli mówić w przyszły weekend. Wtedy słupki rtęci dobiją w okolice 20°C. Nawet w najchłodniejszych rejonach Polski ma być przynajmniej 15°C.
Ostatni tydzień marca rozpocznie się wiosennie, a skończy letnio, ponieważ temperatura sięgnie nawet 25°C w cieniu. Nadal będzie słonecznie, jednak co jakiś czas przelotnie popada, a nawet zagrzmi.



Smacznego rosołu !

W czwartek cały dzień lało, ale było w miarę ciepło. W piątek dużo chłodniej, po południu śnieg z deszczem, potem sam śnieg, ale wszystko szybko topniało. Sobota chłodna, z przebłyskami słońca.
Dziś -2 (ciekawe, ile było w nocy). Bratki zmarznięte , zapomniałam schować
Powiedzcie, że się ogarną

Byłam wczoraj z pracy w filharmonii na sztuce ,, Najdroższy ". Czy w dzisiejszych czasach nie ma już dobrych sztuk dla trochę bardziej wymagającego widza? Tylko rynsztokowy język , ehh szkoda gadać. Wróciłam odmóżdżona i z tego wszystkiego zapomniałam o bratkach.
Miłej niedzieli!

Mroźny poranek, bo -4* na termometrze. Nie miało być tak zimno i parę rzeczy nie zabezpieczyłam Muszę to zrobić dzisiaj, bo jeszcze zimniejsze noce przed nami. Teraz słońce próbuje się przebić przez chmury. Rano jak spojrzałam za okno, to myślałam, że w nocy ktoś przetransportował mnie w góry


Spokojnej niedzieli.

Bratki dojdą do siebie z całą pewnością, niech no tylko ogrzeje je to piękne dzisiejsze słońce. Nijak ich nie zakrywam.



Zdjęcie sprzed chwili, a o wschodzie słońca było -3,5, niestety.

Mirku, Twoje przepowiednie kupuję w ciemno, choć z umiarkowaną wiarą, że tak będzie. Mój Niemiec dużo ostrożniejszy. Zapowiada do środy jednocyfrowe temperatury, nocą ujemne. Dziś nie doszacował spadku, to jeśli zapowiada na jutro -3, może być nieprzyjemnie.
Narcyzy mimo to dają radę.



Miłej niedzieli!

Rano było -4, słonecznie.

Wschodzą pory, dziś może przepikuję część pomidorów, czekam na wschody selerów.

Dzień dobry
Za oknem przecudne słońce .
Krople z płatków śniegu skrzą się na gałązkach
drzew w swoim pięknie ,aż trudno zatrzymać je w kadrze .
Pierwiosnki w słoneczku ,otworzyły buźki wdziecznie
Pięknej pogody wszystkim życzę w zdrowiu

Rano -8.
Świeci słońce,bezwietrznie.



Za płotem donosny klangor żurawi.