TEMAT: POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 19 Lis 2024 13:26 #867350

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1577
  • Otrzymane dziękuję: 12057
Oj, ja słońca od dawna nie widziałam na swoim niebie. Ale listopad to dla mnie miesiąc spowolnienia i tym się cieszę. Nawet nie myślę jeszcze o nasionach - nie chcę, chociaż w ogrodzie zimowym w donicy z wysadzonym z ogrodu Avocado rośnie sobie dynia albo cukinia. Dzisiaj pada śnieg z zerem na termometrze.

IMG_20241119_081426.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, CHI, JaNina, renmanka, Babcia Ala, Bobka, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 19 Lis 2024 16:24 #867356

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3295
  • Otrzymane dziękuję: 9861
Rano dwa stopnie, ale odczuwalne - 4, około południa niby ciut cieplej, ale za to zaczęło padać.Taka pogoda, że tylko zawinąć się w koc i obudzić na wiosnę :pinch:
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, Nimfa, JaNina, renmanka, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 19 Lis 2024 17:19 #867360

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Już trzeci dzień dmucha jak popieprzony, nie da się nic robić, bo łeb chce urwać.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, Nimfa, JaNina, renmanka, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 19 Lis 2024 17:59 #867361

  • renmanka
  • renmanka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 809
  • Otrzymane dziękuję: 5223
Mnie już bolą uszy i przewiało mi szyję. Wiatr hula kratkami wentylacyjnymi, ciepło z domu wydmuchuje nawet przez muszlę klozetową.
Od jutra ma się ochłodzić na kilka dni.
Kozy mi powariowały w tym roku. Od września powtarzają rujki, kupiłam drugiego capka, ale po nim też powtarzają. Nie mam pojęcia czy w ogóle są zakocone i kiedy ewuntualnie będą porody. Cyrk.
Pozdrawiam Celina
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, CHI, najemnik, Nimfa, JaNina, Babcia Ala, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 19 Lis 2024 18:16 #867367

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1048
  • Otrzymane dziękuję: 7048
Wczoraj wieczorem nawiedziła nas zamieć śnieżna: padało tak, że nie było nic widać na dwa metry. W ciągu kilkunastu minut napadało sporą warstwę śniegu. Pomimo dodatniej temperatury w nocy, śnieg utrzymał się do rana.

A dziś z rana były nawet przebłyski słońca, temperatura najwyższa 6* i prawie bezwietrznie.
Po południu zrobiło się szaro i wilgotno, śnieg zniknął.

Dziś zajęłam się domem, z czego M się cieszy, bo w końcu nagotowałam dobroci. :devil1:
Cały czas nie ogarnęłam nowej grządki, na której mam wysadzić zakupione kwiaty. :sad2: Ale listopad to specyficzny miesiąc i trzeba być dla siebie wyrozumiałym. :oops:

Resztki po śnieżycy.


20241119_143254.jpg


A to znalazłam u sąsiadki, te najmniejsze trafiły do koszyka, może jutro zrobię pierożki???


20241119_151324.jpg


Zaniedbałam ogródki kwiatowe, nie wiem, czy będzie czym oko cieszyć w przyszłym sezonie... :whistle:


20240522_1500091.jpg


Miłych chwil na dzisiejszy wieczór. :coffe: :coffe: :comp: :bye: :bye:
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, CHI, najemnik, Nimfa, JaNina, renmanka, Babcia Ala, Bobka

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 19 Lis 2024 19:26 #867372

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Ewo, od lat rozpaczam, że jak mam warzywa, to nie mam czasu na kwiaty, a jeszcze pracuję zawodowo. Warzywa okropnie czasochłonne są.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, najemnik, Nimfa, JaNina, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 19 Lis 2024 20:00 #867378

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1048
  • Otrzymane dziękuję: 7048
Co racja, to racja. A jeszcze ten sezon był kosmicznie długi, wszystko nie chciało odpuścić i rosło i rosło... Pogoda była ciągle piękna i sprzyjająca.
Kończę pomidory dojadać, a papryk jeszcze na miesiąc mi starczy...Nie wspomnę o dyniach i innych warzywach...

No, ale kwiaty to poezja, w momencie gdy wszystko się budzi i zaczynają wychodzić pierwsze przebiśniegi, krokusy, chce się żyć i od nowa podjąć walkę na nowy sezon...
Bez nich nie ma dobrego ogrodnika. :happy4:

Trzeba szybko odpoczywać i nabierać sił przed nowym wyzwaniem "Sezonu 2025".

I jeszcze ta rabata... To ostatnia chwila żeby ją zrobić, bo zaraz zamarznie ziemia i będzie po ptakach. :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, CHI, najemnik, Nimfa, JaNina, renmanka, Babcia Ala, Bobka

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 19 Lis 2024 20:36 #867381

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Dla mnie ten sezon był przede wszystkim trudny. Wiosną całe ordy ślimaków. Potem prawie codziennie od 31 maja padało (data zapamiętana, bo znajoma wyjechała w tym dniu na urlop :blink: ) i tak do prawie połowy lipca. 22 lipca ostatni raz padało, aż do powodzi 13 września z wcześniejszymi krótkimi dwoma ulewami. No i te afrykańskie upały. Sama wszystko podlewałam, borówki też, a potem już wszyscy błagali o wodę. Kiedyś wyszłam przed dom i pytam komu wody, a R. mówi nie mów tego głośno, bo Cię zakrzyczą.
P.S. Nawet odpoczywać szybko, to się da?
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 19 Lis 2024 20:38 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, CHI, najemnik, Nimfa, JaNina, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 19 Lis 2024 21:17 #867383

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19981
  • Otrzymane dziękuję: 83392
Ewo, wcale nie jest powiedziane, że zaraz tak ziemia zamarznie (co prawda nie wiem, jak u Ciebie, na Dalekim Wschodzie :lol: , ale u mnie często nie zamarza tak naprawdę wcale, albo tylko na chwilę).

Co do wiosennych kwiatów - jak najbardziej można jeszcze sadzić. Nie wiem, czy masz na myśli stare, wykopane cebule, czy coś nowego? W tym drugim przypadku można teraz naprawdę korzystnie zrobić zakupy w sieci.

Alu, rzeczywiście sezon był do kitu, tylko czy przy tej rozregulowanej pogodzie możemy jeszcze liczyć na coś innego?

A dziś zaczęło się od ziąbu, ledwo +2 na wysokości tarasowego termometru i kryształki zamarzniętej wody w workach z liśćmi. Próbowałam całą siłą woli coś popchnąć w ogrodzie, udało się niewiele, bo mżyło, a nawet mocniej popadywało - i tak do popołudnia. Gdzieś koło trzeciej zmiana, wyraźnie się ociepliło, na zachodzie pokazał się złotawy pasek nieba.
Nawet teraz 9 stopni.



Dobrej nocy!
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, CHI, najemnik, Nimfa, JaNina, Babcia Ala, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 20 Lis 2024 00:45 #867390

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1048
  • Otrzymane dziękuję: 7048
Aniu tutaj ziemia zamarza, a zima jest zimą. Pierwszy raz w tamtym roku byliśmy tu w okresie zimowym i jak napadało śniegu z 70cm, to byłam w szoku. Pod Wawą już bardzo dawno nie pamiętam takiej zimy. A tutaj jak mnie uświadomiono, co roku pada śnieg i jest zima.

Jest po północy, a na termometrze 8*, mocno zawiewa. Cieszę się, że jest mocno na plusie, bo raniutko wyjazd do Zamościa do doktorów, a ja jeszcze do piątku na letnich oponach... :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, Nimfa, JaNina, Bobka

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 20 Lis 2024 06:40 #867391

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54383
Leje i wieje. Już któraś noc z rzędu z kłopotami ze snem. Bardzo nie lubię listopada. Prace w warzywniku prawie zakończone. Muszę tylko w przypadku ładnej pogody podnieść nieco krawężniki, bo kompostu sporo daliśmy i ziemia mi się przesypuje :jeez: Na kwietnikach nic nie robię, bo mi się normalnie nie chce :oops: Okładam tylko słomą wyciągniętą z kucykowych klopsów. Zapach mi nie przeszkadza, bo okna pozamykane :happy:
Byle do grudnia, który u mnie zacznie się wesołym przytupem. Relacja będzie ;)
Spokojnego dnia :bye:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, MARRY, Nimfa, renmanka, Babcia Ala, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 20 Lis 2024 07:01 #867392

  • najemnik
  • najemnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1381
  • Otrzymane dziękuję: 9133
Od wczorajszego popołudnia pada z przerwami, dodatkowo momentami wieje silny wiatr. Klasyka polskiej jesieni. :evil:
Ogrodnictwo to moje hobby, które daje satysfakcję i uczy pokory.

Zapraszam do wymiany kłączy dalii.

Pomidorowe pewniaki na 2025: Wielmoża, Bycze serce z noskiem, Gigant Podlasia, Cytrynek
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, MARRY, Nimfa, Bobka, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 20 Lis 2024 07:42 #867393

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6963
  • Otrzymane dziękuję: 25478
:flower1: Zimno tylko 7 stopni .Wieje
lodowaty wiatr .
Miało być słońce ,już znikło ,buro ,szaro .
Dobrego zdrowego tygodnia mimo takiej pogody życzę .

U sąsiadki w ogródku :)

Wspomnienie ,kolorów . :hearts:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 20 Lis 2024 07:47 przez Bobka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, MARRY, Nimfa, JaNina, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 20 Lis 2024 09:23 #867395

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7119
  • Otrzymane dziękuję: 43718
Nocka zakończyła się z temperaturą +6,8*C.Mocno wieje watr ale jescze bezskutkowo-oby tak było do końca.Słońce próbuje się wydostać spod chmur częściowo siwych połączonych z czarnymi.Sa też pasy większych przejaśnień.Słoneczko jest i go nie ma.Tak to dziś wugląda.Aktualna temperatura wynosi +7,2*. :bye: :bye: :bravo: :bravo: :coffe: :coffe: ;) ;)

003-559.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, Marzenka, Łatka, MARRY, JaNina, Babcia Ala

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 20 Lis 2024 09:53 #867396

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54383
Bez komentarza
28848ED6-4A13-45D3-BF53-662CA289B7A0.jpeg
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, Marzenka, Krecik stary, Łatka, MARRY, Babcia Ala, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 20 Lis 2024 14:18 #867408

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 9307
Pierwszy śnieg zawsze cieszy,


Trudnej to znieść, gdy leży w marcu.
Pochmurno temperatura plusowa, wiatr ucichł, na stokach szadź zdobi drzewa.
Rośliny trochę zaskoczone, jak nasi drogowcy.


MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, Babcia Ala, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 20 Lis 2024 16:04 #867411

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19981
  • Otrzymane dziękuję: 83392
Marysiu, to zdjęcie z teraz? Zakwitła Ci azalia i goryczki? :woohoo:

Rano znowu ledwi rzy stopnie, ale bez śniegu, coś tam koło dziesiątej chlapało, jakby marznący deszcz. Potem moment przejaśnienia, zdjęcie wprawdzie z soboty, lecz przez chwilę było podobnie:



Było, lecz nie jest, za to nadal ziąb. Trudno wytrzymać dłużej niż godzinę w ogrodzie. Mimo to jakby widać światełko w tunelu...
Ciepełka!
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, MARRY, renmanka, Babcia Ala, lusinda

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XX 20 Lis 2024 16:10 #867412

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Noc prawie nieprzespana, nie dało się. Rano już nie było wiatru, za to napadało śniegu, ale wolę już śnieg niż ten silny dokuczliwy wiatr, dmuchało ponoć w porywach do 70-75 km/h. Do 55 km/h jest do zaakceptowania, powyżej to już jest trudne. U mnie goryczka też produkuje jakieś pojedyncze kwiatki, teraz już się jej chyba odechce ;)
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, Krecik stary, Łatka, MARRY, renmanka, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.960 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum