Forum Ogrodnicze Oaza

Jest tego trochę. Rozpoczyna wzrost tegoroczna rozsada pomidorów gruntowych. Uprawa w perlicie. Podłoże sterylne.

Mam 2 sadzonki Czernomor nasiona sama pobrałam w ubiegłym sezonie, jedna wyrosła z liściem ziemniaczanym, druga zwykły, nie wiem co mówi o tym genetyka bo wykluczam pomylone nasiono, zostawiłam obie zobaczę jakie będą owoce na tej ze zwykłym liściem

Witanko pomidorowo zakręceni. Sadzonki już rosną i chcą słońca, "a tu zima akurat, ścisnął mróz i śnieg już spadł".
Czy ktoś uprawiał pomidora Hercegovac? A może ktoś ma na zbyciu nasionko.

Koma piękna równa rozsądną, u mnie miss masz jedne wysokie, drugie małe, pierwszy raz robiłem sadzonki wierzchołkowe. Przy tej ostatniej metodzie pojawiło się kilka wilków, z części zrobię kolejne sadzonki.

U mnie kolejne poszły do dużych kubków.

Mam pecha co do nasion Japonski Krab, w ubiegłym roku miałem jakąś pomyłkę, albo niespodziewaną krzyżówkę, która smakowo mi nie podchodziła w ogóle, a tego roku nasiona z innego darczyńcy kiełkują już ponad dwa tygodnie i uparcie się tylko wylegują w podłożu. Wyłożyłem jeszcze raz jedno nasionko do torebki strunowej z wacikiem i się nie poddaję jeszcze, chciałbym go mieć, sprawdzić mimo że mogę mieć już mniej gron na krzaku ze względu na późny wysiew.
Cytrynek wczoraj wykiełkował i jestem z tego powodu bardzo usatysfakcjonowany i uspokojony , kamień spadł z serca. Został jedynie tylko ten powyższy Krab.
Mam już na ten rok zapewnione skorupki jaj z piekarnio-cukierni i przy sadzeniu pomidorów, cukinii, dyni będę podrzucał zmiażdżone skorupki pod korzeń. Może tego roku będę mógł cieszyć się zdrowymi gronami w pełni pomidorów o dłuższym/spiczastym kształcie

Moje pomidorki też dają radę. Ziemia do "wysiewu i rozsad" z Biedronki (przesiana przez przednią osłonę wentylatora pokojowego mieszana z włóknem kokosowym 2:1 objętościowo. Dość szybko przesycha ale dzięki temu nie ma kłopotu z ziemiórkami.

U mnie dopiero na takim etapie liczę że zima późno przyjdzie

Oczywiście przenoszę je dzisiaj do podłoża.

Wysialam odmianę Blue ridge mountain, na forum jest notatka, że odmiana ma liść zwykly, na stronie tomatofifou, że ziemniaczany, mi z nasion wyrosło coś takiego, pytanie czy to z liściem "niezwykłym" ma szansę być pomidorem, rozumiem że ten ze zwykłym jest nie pasujący do tej odmiany

Będą i w gruncie i w paru ,ale tylko w paru donicach .
Na balkonie .
Rosną swoim rytmem .
Nie zasilane jeszcze nawozem .
Niebawem zasilę.
Nie chcę je podpędzać, mają czas do wysadzania
po 15 maja .
Ale też muszą zbudować i układ korzeniowy i resztę .
Lotto

Od dziesięciu lat wysadzam do gruntu 15 sztuk niewiele większych pomidorków 25 kwietnia z pojemników zbiorczych (bez pikowania).
Drugą połowę po tygodniu. Na późny zbiór sadzonki z wilków.
Tylko raz kolo 10 maja w 2020 lub w 2021 przymrozek przypalił im nieco wierzchołki.
Bywało że okrywałem na noc lirowymi słoikami.
Prościej uprawiać pomidorów chyba się nie da.

Wpisz chociaż w swój profil województwo, to może jakieś wnioski wyciągnę z twojego wpisu dla siebie, też bym tak chciała. A kiedy je wysiewasz?

Warszawa. Wysiewam w połowie marca. Metodę uprawy wymusiła przegrana z mżonką wojna o parapety.

marekspert wrote: O tak, wojna o parapety, to obecnie chleb powszedni

marekspert wrote: Zakładam, że żona nie czyta forum

25 kwietnia do gruntu ..... też bym tak chciała, ale pewnie byłoby to dla nich zabójstwo. Ale w ramach rekompensaty od życia, chociaż o parapety nie muszę się bić. Mżonek bez walki oddał mi 100% miejsca przy oknach. W środku i na zewnątrz

marekspert wrote:
W latach dzieciństwa ,jak staram się sobie przypomnieć ,takiej wielkości rozsady ludzie wysadzali całe pola.
Nieraz w pierwszych dniach po posadzeniu nie było ich widać z daleka .
Wożono wtedy też beczkami wodę i ręcznie podlewano setki
pomidorków .
Dlatego wierzę Tobie o wysadzaniu takich wielkością rozsad .
Nikt wtedy nie znał pojęcia doświetlania,czy było więcej słońca ?i o to jest pytanie

Wszystko zależy gdzie to pole.
Ja mieszkam blisko miejsca, które często nazywa się śląskim biegunem zimna.
Oto grafika z nocy z soboty na niedzielę.



Czesto spadki poniżej zera zdarzają się nawet w czerwcu.

Staram się wsadzać w miarę wcześnie i chronić ale nie zawsze mi wychodzi.
Nawet teraz mam 12 sadzonek już owocujących i czekam by je uziemić.
Niestety najczęściej marzną lub na tyle wstrzymują rozwój, że nie przyspieszam tym owocowania.