Forum Ogrodnicze Oaza

Ja też zaczęłam robić wstępną listę odmian na ten rok ale zarzuciłam tę czynność bo chcę spać spokojnie a nie myśleć : a może jednak więcej czarnych, zielonych na ten rok nie planowałam ale może ze dwa krzaczki posadzić itd. Jeszcze z miesiąc sama sobie odpuszczę w temacie wyboru odmian na kolejny sezon. Ewentualnie pod koniec stycznia lub na początku lutego wysieję coś z przeznaczeniem do donic a główny wysiew zrobię na początku marca.

Oprócz czerwonych pomidorów, których odmian jeszcze ne wybrałam , jak wiecie wybór jest trudny mam zamiar posadzić jeden lub dwa krzaczki żółtych pomidorów i dwa czarnych, tak dla odmiany.

Polecam pomidora Jazz, sliczny paskowany, mięsisty, bardzo widowiskowy.Uprawiany w tunelu wydał mnóstwo pięknych ogromnych owoców.

Następnym godnym polecenia jest pomidor Sgt Peppers, ten skradł już moje serce całkowicie. Wczesna odmiana, zaczyna owocowanie jako pierwszy i dzielnie walczy do końca sezonu.Jest taki piękny że żal to kroić!Uprawialam to w tunelu miejsca miał dużo I owoców również bardzo dużo, w smaku jest rewelacyjny, słodki mięsisty.

Wprawdzie nie całkiem żółte, ale polecam:
1. Hazel Mae. Słodki befsztyk, krzak silny, wysoki. Niestety nie wysłałam nasion na straganik, bo ... ich właściwie nie było. W owocach zostawionych na nasiona było dosłownie kilka sztuk.


2. JR 14- śliczny, zdrowy, odporny, plenny



Dla mnie oba pyszne .

Ja polecam pomidora Carbon. W zeszłym roku miałam tylko jedną sztukę, a w tym będzie pół folii

Pomidor średnio-duży, kulisty (nie lubie takich powyginanych gargameli które nie wiadomo jak zacząć kroić na kanapke), smak słodki, ale przede wszystkim bardzo pomidorowy (taki firmowy ketchup na półce wśród tanich marketówek hihi).

Masz może zdjęcie krzaka z pomidorami? Chciałbym zobaczyć jak z plonowaniem u niego.

Przykro mi ale to jedyne zdjęcie. Według mojej subiektywnej opinii plonował na 4 z + Zawiedziona natomiast byłam odmianą Aussie która była olbrzymim krzakiem ale miała mało owoców i raczej sobie ją odpuszczę w kolejnych latach.

Jeśli chodzi o Aussie to udaje sie tylko w gruncie i puszczam ją na 3 pędy. Zbieram około 10 kg z krzaka.

Jeśli chodzi o Carbon to do tej potu uprawiałam tylko w gruncie.
Czy pod folią się sprawdzi?
A jak z tolerancją na ZZ?

U mnie Aussie pod folią też było krzaczysko z małą ilością owoców i na ten rok jest zaplanowany do posadzeniu w gruncie bo dla mnie odmiana jest warta tego aby ją uprawiać.

Jeśli chodzi o Aussie to dwukrotnie sadziłam tego pomidora: raz w gruncie, raz w foliaku. Ani tu, ani tu nie mogę pochwalić go za plenność - pod folią w ogóle go usunęłam zanim zaczął owocować natomiast w gruncie miał kilka owoców. W smaku bardzo dobry. Może coś robiłam nie tak. Narazie dam sobie z nim spokój.

Błażej pomidor Carbon bardzo dobrze plonuje,nawet jak się go traktuje po macoszemu.
Uprawiałam go kilka lat wstecz też w tunelu,przez 2 lata z rzędu i mnie nie zawiódł.
W ubiegłym sezonie do niego powróciłam i znów był dobry plon.
Zawiązane każde grono po 4-5 pomidorków w gronie,choć zdarzyło się też jedno grono z trzema owocami,ale cały plon był dobry.

Czyli uważacie, że Aussie najlepiej w gruncie sadzić?

Mając na uwadze własne doświadczenia z Aussie, oraz to co już wcześniej pisano, to tak, lepiej uprawiać w gruncie. To naprawdę mocny i duży krzak a plon nie powala, pomidorów mało ale duże i smaczne. Dlatego warto go uprawiać, jednak w szklarni zajmie dużo cennego miejsca, które można przeznaczyć na inne odmiany.
Ja uprawiałam w gruncie

Nie przewidywałam w tym roku uprawy w gruncie, ale skoro nasionka już mam, to spróbuję

To moja lista pomidorów na ten rok:
- sprawdzone z poprzedniego sezonu:
1. Mata Hari
2. Amish Paste
3. Malachitowa Szkatułka
4. Oxheart
- pierwszy raz będą:
5. Amish Paste serca
6. Crimson Cushion
7. Wes
8. Czekista
9. Aurija
10. Ananas Noir
11. K-37
12. K-17
13. K/141
- Dwarfy:
14. Arctic Rose
15. Sweet Adelaide
16. Green Agate

Dostałam nasiona takich pomidorów. Czy ktoś je siał i może coś o nich powiedzieć?

Ja uprawiałam Costoluto Fiorentino i Costoluto Genovese, bardzo widowiskowe pomidorki, mocno żebrowane.
Krzaki wysokie, dosyć plenne, owoce soczyste, mają grubą skórkę, a nie każdy to lubi.

Pozdrawiam Irena