Forum Ogrodnicze Oaza

W wypadku roślin kwasolubnych chloroza może świadczyć też o zbyt wysokim pH. Interwencyjnie warto zrobić oprysk nawozem wieloskładnikowym do kwasolubów - rododendronów lub borówek. Warto też sprawdzić pH, żeby nie działać w ciemno i nie spalić borówki nadmierną ilością nawozów.

Borówki zasilam:
- nawozem granulowanym marki Target do borówek z mikroskładnikami
Składniki pokarmowe to: azot 11,5%, azot amonowy11,5%, pięciotlenek fosforu 6% rozpuszczalny w obojętnym roztworze cytrynianu amonu i wodzie, pięciotlenek fosforu 5%, tlenek potasu 7%, tlenek magnezu 2%, siarka 14%.
Mikroskładniki to: bor 0,1%,miedz 0,2%, żelazo 0,25%, mangan 0,25%, cynk 14% .
- oraz siarczanem amonu (1 łyżkę stołową płaską na 10 litrów wody).

A jakie masz pH gleby? Przy zbyt wysokim pH borówka nie jest w stanie pobierać składników pokarmowych. U nas gleba jest uboga w azot, co jest charakterystyczne dla gleb piaszczystych, więc wiosną podsypałam je azotanem amonu, małą garstkę granulek sypałam równomiernie w obrębie korony dość rozłożystych krzewów.

Nasze borówki są co 3 - 4 lata podsypywane mieloną siarką (1 płaska łyżka rozsypana w obrębie korony), w sezonie 1-2 razy podlewam je wodą z kwaskiem cytrynowym lub kwasem azotowym (w zależności, co mam pod ręką) w takiej ilości, aby wyczuwalny był lekki kwaśny smak. Każda z borówek posadzona została w dole wypełnionym 1 workiem kwaśnego torfu, a gleby u nas są bielicowe, mają tendencję do naturalnego zakwaszania się. Mulczowane są systematycznie trawą, zrębkami i igłami sosnownymi. Ale na przestrzeni ostatnich 20 lat zaobserwowaliśmy, że co jakiś czas pH gleby pod borówkami trzeba obniżać. Dla mnie jaśniejące listki są sygnałem, że trzeba zakwaszać podłoże.

Ph obniża też siarczan amonu.
Planuję oprysk dolistny chelatem żelaza.

Borówka potrzebuje bardzo niskiego pH, nawozy 'kwaśne' glebę lekko zakwaszają, a nie można ich sypać zbyt dużo, bo popali się korzenie. Borówki źle reagują na nadmierną ilość nawożenia mineralnego. w naturze rosną na glebach kwaśnych, ubogich w związki mineralne.

No to mus PH zmierzyć.Może wodą z kwaskiem podleję.I nawóz dolistnie dostarczę.
Oj za dużo wszystkiego.Czas zadbać o borówkę.

Jak zakwasić glebę kwasem azotowym? mam dostęp do kwasu o stężeniu ok 60%. Ciekawi mnie czy by się dało użyć, bo produkujemy saletrę wapniową zakwaszoną o ph ok 4,5-5,5 ale mógłbym mieć i bardziej kwaśną.

Moja plantacja borówki już kilkuletnia:


.A to moi strażnicy samych jagód:


Dzięki nim zebrałem ponad 35 l.jagód z 18 krzewów(wszystkie owocujące).Kupując tę atrapę ptaka,nawet nie liczyłem na jakikolwiek skutek.A jednak dzięki niemu mam jagody i smiechy sąsiadów.Dodam,że w ub.z przechwytu przed szpakami zebrałem nie więcej jak 6 litrów.Trudno mi było uprzedzić watahę czarnych ptaszków.Kotki jeszcze za małe i ptaszki na razie nie są w ich zainteresowaniu,choć głównie na nie liczyłem.Fakt,że pomagają przy zbiorach,tak mocno,że przeszkadzają.

Adrian89 wrote:
Adrianie, ja robię takie zakwaszanie bardzo niefachowo Wiaderko z wodą, odważka ze stężonym kwasem, kwas wlewam do wody, wkładam paluch i sprawdzam językiem, czy lekko kwaśne jeśli nie czuję kwasu, dolewam drugą odważkę Można też sprawdzać kwasowość wody papierkiem Następnie podlewanie krzaków

Z nawozami w wypadku borówek jestem dość ostrożna, u mnie dostają tylko wiosną startową dawkę azotu. Ale na działce mamy glebę bardzo ubogą w azot, za to zawierającą potas, fosfor, wapń w dużych ilościach

Ja podleje dziś siarczanem amonu (1 łyżkę stołową płaską na 10 litrów wody) - obniża on ph.
Jak podają rozmaici eksperci domowym sposobem nawożenia borówek amerykańskich jest podsypywanie ich kwaskiem cytrynowym, ale trzeba uważać, żeby nie przesadzić. Nawozem zakwaszającym glebę i dostarczającym roślinie azotu jest też siarczan amonu...."[/i]

Janie, zanim wykonasz ten zabieg, który obniży odporność Twoich borówek, sprawdź, jaki jest skład siarczanu amonu, sprawdź też do kiedy można nawozić krzewy azotem i dlaczego później już nie.

Ale w sumie to Twój ogród, Ty tam rządzisz Tyle, że szkoda mi krzaków

Dodam jeszcze, że kwasek cytrynowy nie jest nawozem, z żadnym stopniu nie uzupełni niedoborów minerałów. Może natomiast służyć do obniżenia pH gleby.

Wczoraj przyglądałem się borówkom, objawy lipcowej chlorozy zniknęły. Dwa razy były spryskane wieloskładnikowym nawozem dolistnym, a tydzień temu podsypane odrobiną siarczanu amonu, kwaśnym torfem i korą. Pomogło

Zrobiłem foto, nowe przyrosty już widać ładnie wybarwione, bez oznak niedawnej chlorozy.

Kochani, czy ktoś z Was ma doświadczenie lub wiadomości na temat borówki Pink Lemonade ? To odmiana o różowych owocach, podobno bardzo plenna, dość późna, plon zbieramy na przełomie sierpnia i września.....

minohiki wrote:
Chyba minohki trzeba czekać co odpowie

Adrian ja trochę niecierpliwa jestem ... podejrzewam, że "zaszaleję" i kupię na próbę 2 krzaczki. Jestem też ciekawa, czy będą dobierać się do niej ptaki ... w tym roku dzięki siatce udało mi się uratować znaczną część plonów.
Dziękuję, że znalazłeś ten post, powinnam to zrobić sama

Jesienne przebarwienia borówki Patriot.

Ja nadal cieszę się owockami i to słodkimi pomimo braku słoneczka .
Najgorsze z tego wszystkiego jest to , że krzaki kupowałam lat temu kilka nie przykładając wagi do nazwy , cieszyłam się,że w ogóle dostałam . Tak mi trafiło , że każda jest inna i w różnym okresie owocuje , smakowo też różne .
Ta ze zdjęcia owocki ma smaczne , słodkie nawet nie muszą być wybarwione .