Forum Ogrodnicze Oaza

Maćku, wszystkie piękne i dorodne, ale ta:
Maciej wrote:
...to na pewno nie Manhattan Island; stawiam na Akitę.

Zazdroszczę trochę, moje mimo próśb i gróźb nadal w większości się lenią.

Nie mam nic przeciwko zmianie nazwy na Akitę Piękna jest ta dalia

Pozdrawiam
Maciej

Napewno nie jest to Akita.

Pozostanie więc jako NN i dalej będzie najładniejszą dalią na rabacie

Pozdrawiam
Maciej

Moim zdaniem Akita, w tym gatunku te dalie mają różny układ listków kwiatu
Bardzo podobne są

Kolejna z "Dinnerplate"


Tarasowa/doniczkowa - kupiona wiosną w kapersie "Berliner Kleene"

Niniu, to Kelvin Floodlight, ta słoneczna, jedna z moich ulubionych.
U mnie jeszcze w twardych pączkach, więc dziękuję, że od rana mogę popatrzeć na te radosne kolorki.
Berliner Kleene nie mam, lecz wygląda, jak zdjęcia w sieci. Powinna być mała, jak sama nazwa wskazuje.

Gorąco sprawia, że coś tam drgnęło, lecz na otwarte kwiaty większości muszę jeszcze poczekać. Na razie - drugi biskup. Bishop of York; jasne kwiaty ślicznie odbijają od bordowych pędów i bardzo ciemnych listków.



Rozkręciła się Totally Tangerine. Lubię ją.

Dziś rano otworzył pierwszy pączek kolejny "biskup" - Bishop of Oxford, chyba mój ulubiony z powodu pięknych, cynobrowych płatków:



W tej samej tonacji kołnierzykowa La Gioconda:



Dwie kolejne powinny rosnąć "po różowej stronie" - niestety, na dalie są tam marne warunki, więc udają czerwone . Fuksjowy Bishop of Canterbury :



i biało-bordowy Tartan, pierwszy raz uda mu się chyba osiągnąć normatywne gabaryty, na razie startuje:

Pochwalę się swoimi

Piękne
Podziwiam tym bardziej, że u mnie kiepsko rosną

Kalvin Floodlight


Cafe au Lait

Pięknie Ci się Kelvin "skomponował" z słoneczniczkami w tle.

Moje baardzo powoli:
Red Fubuki



Zapewne słabo wybarwiony Vuurvogel (znacznik gdzieś zaginął w walce). Ta odmiana wykazuje sporą zmienność, między żółtym a czerwonym, jak płomienie właśnie.





Bishop of Canterbury



Tartan



Naprawdę "całą gębą" kwitnie tylko nieodmiennie Arabian Night i Uchuu.

Powinno być Kelvin.

Łatko w tle rudbekie, które są nie do zabicia mimo suszy i niepodlewaniu.

Uchuu ma duże kwiaty?

Średnie; na poprzedniej stronie zdjęcie sprzed kilku dni, ale jutro zrobię nowe i zmierzę średnicę.

Zgodnie z wczorajszym zobowiązaniem:



Te wielkie talerze są bardzo efektowne, ale dalie typu Uchuu nie łamią się tak łatwo pod własnym ciężarem, zwłaszcza w przypadku ulewy czy wichury; no i ten energetyczny kolor.





Coś tam poza tym próbuje zakwitnąć;
Seattle



Mylove



Czwarty z moich "biskupów", Bishop of Llandaff



Peaches and Cream



Mój Kelvin Floodlight ma dopiero taki pierwszy pączek - i marną posturę, a to skutkiem pokiereszowania przez moje wredne suki kilka tygodni temu

Kilka moich:

Alpen Pauline i Cafe au Lait

Faberge

Galactica

Mabel Ann

NN

Alexander Voit

NN

Barbara

Hapet Orange Dimension

Art Deco



Cafe au Lait

Wanda Aurora

Gabrielu, z Tobą trudno stawać w szranki, dalie masz jak zwykle wspaniałe i w powalającej ilości.
Widzę. że pięknie Ci kwitnie Kawka z Mleczkiem, ten beżowy wariant; mnie jeszcze się nie objawiła, za to dziś znalazłam pierwszy pąk na wariancie rose`



Startuje też Red Empire, liczę, że wreszcie będą to prawidłowo wybarwione kwiaty, czerwone z białym:



Następny Ognisty Ptak - tym razem trochę bardziej "ognisty"



I Heathwave - bardzo adekwatnie do zapowiadanej pogody; ma niewielki kwiaty i nadaje się do "honorowej loży" z powodu umiarkowanego wzrostu.



Arabian Night - bardzo popularna, najlepiej prezentują się młode kwiaty, doprawdy zasługujące na nazwę





Reszta zwleka.