Forum Ogrodnicze Oaza

Pączusie coraz dorodniejsze .
Nn

Z lidlowego kapersa

Te, które zamówiłam w Ś.. K.. wydają się być tymi właściwymi, kolory się zgadzają . Przynajmniej na razie
Mam nadzieję, że nic nie pomieszałam.
Souvenir d'Ete

Lenny's Dream

Thomas Edison

Gallery Singer w promieniach zachodzącego słońca


Jak ja żałuję, że dopiero teraz odkryłam dalie
Z każdego pączka cieszę się jak dziecko z nowej zabawki, a daliami nie mogę przestać się zachwycać

CAFE AU LAIT

Na razie z jednym, ogromnym kwiatem... reszta czeka

Jędrku, wielkie gratulacje, kawka z mleczkiem, że ślinka cieknie! Klasycznie piękna! na moje muszę jeszcze dłuższą chwilę poczekać.
Natomiast zakwitła inna, która miała być prawidłową Lady Darlene, z wspólnego zakupu w Holandii...



No na pewno nie jest Darlene, ani pewnie żadną inną lady.
Liczę jeszcze na to, że to ja pomyliłam znaczniki, w tej kolorystyce - ale pełnym talerzem - jest Penhill Watermelon, kupiony razem z LD.

Zaczynała jako owocowa herbatka... dopiero później zaczęła się przebarwiać.

Arabian Night



Tartan



Thomas Edison



Tsuki



biała talerzowa NN (najprawdopodobniej Fleurel)

Wspomniałam kiedyś, że będę zanudzać Was moimi daliami, słowa dotrzymuję
To miał być Thomas Edison, ale chyba nim nie jest Nic to, jako początkującej daliowiczce, nawet pomyłka sprawia radość

Lenny's Dream

i Souvenir d'Ete

wydają się zgodne.
Lidlowa, kupiona w zestawie z białą

Dwie nn dostałam od znajomej



Gallery Singer od Ani Szafirka

Cdn.

Kasiu, "lidlowa" to Arabian Night, była w sprzedaży u nich, o ile pamiętam.

U mnie kicha. Jak już pisałam, nie-wiadomo-co (z obstawieniem pomrowów) zniszczyło mi pąki kwiatowe na kilku egzemplarzach. Muszę zrobić zdjęcia tej katastrofy, może kto mądry (Gabriel?) powie, czy to ślimacza sprawka.
Ze cztery dalie mają po jednym - dwa kwiatki, które już pokazywałam.
Ale obecne wysokie temperatury podkręciły chyba wegetację na tyle, że nagle pojawiły się szanse na coś więcej za kilka dni.
Na razie - Totally Tangerine, kwiaty nie są specjalnie okazałe, lecz moim zdaniem misternie zbudowane i w miłym kolorze.

Rozwinął się pierwszy kwiatek Bishop of Canterbury:



Inni biskupi strasznie leniwi, ale kilka talerzowych ostrożnie wysuwa z pączków czubki płatków.

Moja pierwsza, póżno zaczęłam z nimi sadzenie
Dalia czerwona kaktusowa

Coś drgnęło.
Verdi





Fubuki Kogane - bardzo lubię dalie z tej serii, są niezbyt wielkie, krzaki niezbyt wysokie, a płatki tak misterne, że nie umiem się im oprzeć.






Coup de Soleil; muszę zrobić zdjęcia pojedynczym kwiatom, każdy trochę inny.




NMP (Nie Mam Pojęcia ); nie, żebym taką kupowała - albo miała wcześniej. Zmutowała? Inny odczyn gleby? Bo tak wygląda kwiat Red Empire, tylko kolor nie ten.



Spartacus



Takie maluszki na tarasie w skrzynce:

Łatka wrote:
Wykorzystuję rozproszone światło pochmurnego dnia, by pokazać różnorodność kwiatów tej dalii (ofiarowanej mi przez Gabriela )











A to wielka talerzowa - z pomyloną zawieszką; dochodzę do wniosku, że to Belle of Barmera, kupiona w tym samym zamówieniu.



Tylko dlaczego ma kwiaty hm, półpełne, zamiast nabitych płatkami talerzyków?

A to mój prezent imieninowy od Szefa Ogrodników - okazuje się, że Creme de Cassis jednak żyje i właśnie rozwija pierwszy kwiatek.

Kaktusowa Hayley Jane

Zaczyna być kolorowo...
My Love





Nuit d'Ete


ale nie tylko kaktusowo...


Rosella lub Lucky Number


Cafe Au Lait

Ale pojechałeś, Jędrku!
Szkoda, że zdjęcia nie podpisane. Mnie na przykład bardzo interesuje ta:
renons wrote:
Chciałabym skonfrontować z moją, wydaje się podobna:



Chyba pomyliłam zawieszki; podejrzewam, że to Belle of Barmera. A Twoja ma jakieś imię?

Daleko mi do takiej rozmaitości i bogactwa, jak u Ciebie, najefektowniej kwitnie nowa u mnie Tsuki Yori No Shisha



Jedyny kwiatek Uchuu



Fubuki Kogane - też jedyny.



Pąk Fired Up


Anemomowa Totally Tangerine



Creme de Cassis - moja radość.

Aniu i Jędrek , macie wspaniałe kolekcje.
Zaczynają powoli u mnie, skromnie , zakupione póżno w Krokusy.pl, to początek nasadzenia,nie bardzo będę miała je gdzie przechować, brak chłodniej piwnicy nie daje sadzić ich więcej, a są świetne,
niestety już jedną raczkującą pożarł ślimor, a było ich zaledwie 10 bulw.

biała kaktusowa My Love



talerzowa Belle of Bramera


kaktusowa czerwona Witteman's Best

Łatka wrote:
Z tych które kupowałem nijak nie mogę dopasować nazwy, bo Emory Paul raczej to nie jest (a powinna być).
Jak ją pierwszy raz u Ciebie zobaczyłem, to u mnie wychodziła podobna tyle, że była niemiłosiernie pogryziona przez ślimaki i też taka jakaś niechlujna, czyli z podobieństwami, ale siedziałem cicho.
Pomyślałem, poczekam na kolejny kwiat... do tej pory Ania pewnie rozwikła zagadkę.
A tu zonk.
Kolejna wyszła podobna... znowu jakby zrezygnowana.
Jak Małgosia pokazała swoją, to się utwierdzam w tym, że to może być Belle of Barmera.
Wszystkie one - nie wiem czy się zgodzicie - sprawiają wrażenie takich oklapłych.
A różnice w kolorystyce to prawdopodobnie warunki i pory dnia robienia zdjęć.

Jędrku, dalie są "oklapłe", jeśli nie dostana odpowiedniej ilości wody, by zapewnić należyty turgor swoim wielkim przecież, zielonym ciałom. A o wodę teraz chyba trudniej, niż o cukier .
Inna sprawa, że wiele moich wygląda jak po wojnie, bo i toczymy (partyzancką) wojnę z pomrowami. Znowu się uaktywniły, w tej suszy . Teraz zżerają głównie odrastające po przycięciu ostróżki.

Dazzling Sun





Spartacus





Pąk Cafe au Lait Rose

Jeszcze kilka - z dzisiejszego poranka.
Heathwave



Rozwijająca się Fired Up



Uchuu - zimne światło zmieniło czerwień



Wreszcie doszłam do tego, co za jedna - jak pokazała białe końce płatków; to Red Empire, tylko jakoś dziwnie wybarwiona





Jeszcze raz piękny Spartacus



Bardziej rozwinięta Cafe au Lait Rose



Vuurvogel - na razie bardzo blady



Belle of Barmera





Bishop of Canterbury z floksami



A to pąk Biskupa z Llandaff - najciemniej ulistnionego z mojej małej kolekcji.