Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie tulipany dopiero zaczynają kwitnąć.

U mnie kwitnie już tylko Apeldoorn Elite . Wysoki , mocny i bezproblemowy


Pozdrawiam
Maciej

Sunlover

Szafirku - ładne te tłuścioszki.

Yellow Crown Duze fantazyjne piękne kwiaty, długo utrzymują się, już ponad tydzień kwitną, ale maja krótka łodygę, By je docenić musza być posadzone z przodu.

Jeszcze kilka zakwitło

Snow Crystal


Huis Ten Bosh


Fringed Fam


Cool Crystal



Dolls Minuet


i bez nazw

Kolejne




Yellow Pomponette




Dorka, tluscioszki są śliczne i długo się trzymają. W tym sezonie zamówię chyba tylko pełne.

Kwitną dalej i jeszcze będą kwitły, bo mam odmiany o różnych terminach kwitnienia. Mojej zasługi w tym nie ma, przez przypadek tak wyszło

Marlenka wrote:
To Red Riding Hood, Czerwony Kapturek. Z grupy Greiga. Miałam nawet kiedyś wariant o pełnych kwiatach - ale jak większość "odjechanych" - jeden sezon.
Marlenko, śliczne te Twoje crispa. Huis Ten Bosh sadziłam z uporem kilka sezonów - niestety, wyrodniały mi i kwiaty nie były zbyt efektowne.

Janeczko, to świetna metoda, jak przypadkowo tak wyszło - tym lepiej. Ja tak robię z premedytacją, z tym, że bardzo wczesne odmiany sadzę w miejscach, które potem są zbyt cieniste dla większości roślin - mam sporo (jak na miejski ogródek) ozdobnych drzew. Póki nie pokażą się liście, botaniczne "wcześniaki" maja idealnie.

Marlenka wrote:
Przypomniałam sobie - ten to Canasta. Ostał mi się jeden - może dlatego, że go nie chcę tam, gdzie rośnie. A wykopać nie bardzo mam jak.
Też mam takie, nawet sadzone tej jesieni, których nijak nie umiem przypisać do niczego.
Na przykład wśród białych Tres Chic pojawiły się takie - amarantowe:





Ale większość przytomnie zaopatrzyłam w znaczniki.
Jeszcze raz Amazing Parrot



Erna Lindgren



Strzępiaste, czyli crispa - pełny Bastia, efektowny, ale zapewne jednorazówka



Real Time





Maroon





Katie Menua


I moje Czerwone Kapturki - późno sadzone, w cienistym "dołku", dopiero teraz kwitną.

Aniu, wszystkie piękne, ale strzępiaste cudowne. Szkoda tylko że takie nietrwałe.

Dziękuję za nazwanie moich.

Moje






Sunlover


Yellow Pomponette

Kolorowo:







Pozdrawiam.

'Queensland' - kupiłem je na jesieni chyba dla zasady, że nie wychodzi się z ogrodniczego z pustymi rękami i przyznam, że była to całkiem dobra decyzja. Podobają mi się.



Nie mam pojęcia skąd się wziął, ale ma ładną formę kwiatu i pięknie pachnie.



I jeden z 4 niedobitków tej odmiany z nasadzeń sprzed kilku lat.

mataan wrote:
Ballerina, Mateuszu.

Dzięki, Aniu.

Kwitły też T. tarda. Kwiatów było zdecydowanie mniej niż w zeszłym roku.

Dużo radości z tulipanów , ale u mnie pokochały je mszyce, tak bardzo, że te sadzone przy różach zaraz je zaraziły i musiałam obciąć - tulipany ma się rozumieć, macie mszyce na tulipanach ?
Nazw wszystkich nie znam:





Tarda źle sadzone i całkie zasłonięte



dramatyczne NN


i z mszycami
Golden Glasnost



NN

NN


i z pięciu wyszły dwa może nakarmiły głodomorów cebulowych



a pamiętacie te czerwone jak krew robotnika - mają chyba dziesięć lat, zastane, wykopane z pod tarasu:

Mają aksamitne płatki i cudowny kolor taka fuksja fioletowo malinowa