Forum Ogrodnicze Oaza

Uaa , tak dużo? Ja rozpuszczałam mniej ,a tabletki pewnie takie same.

Elżbieta wrote: Witajcie miłośnicy mieczyków. Zbliża się czas sadzenia! Niektórzy niecierpliwi już posadzili. Jeśli Przybyszowe (dzieci) to dobrze, cebule też w większości przetrwają, ale bardziej podatne na choroby.
Ja zamierzam rozpocząć sadzenie w najbliższym tygodniu jeśli pogoda pozwoli.
Elu jeśli moczy się w samym nadmanganianie potasu, to lepiej dać większe stężenie. Przy Twoim stężeniu należy dłużej moczyć i bywa, że roztwór szybko się zużyje (ruda lura). Ale przy Twojej ilości cebulek polecam zaprawiamie w Topsinie M .
Córka kapitana.

Moje mieczyki przetrwały zimę w niskiej temperaturze - ok 3 st . Teraz w pomieszczeniu jest ok 10 - 12 stopni. Sadzić będę prawdopodobnie od drugiego tygodnia maja.
Jakie powinnam dac stężenie Topsinu do moczenia cebulek? Oczywiście będę moczyć osobno każdą z odmian. Czy mogę ciągle w tej samej zawiesinie? Cebulek mam grubo ponad 100 sztuk.

Dołączam do pytania Eli

I jeszcze jedno - jak długo moczyć w topsinie?

Elżbieta wrote: i jakie stężenie ? i czy w tym samym roztworze ?

Oj leniuszkowato sie zrobiło i mnie też. , a szczególnie gdy pogoda reumatyczna

Roztwór Topsinu M przygotowujemy w stężeniu 0,7 %. Do kolejnych namoczeń dodajemy po troszkę preparatu ponieważ część jest zabierana przez cebulki, a to osłabia roztwór.
Długość moczenia to około 15 do 30 minut w zależności od temperatury roztworu. Przy 20 stopniach C. i więcej wystarczy 15 minut, w chłodniejszym około 15 stopni do 30 minut i nawet dłużej. Więcej o sadzeniu i zaprawianiu na www.gladiole.pl
Inaugurację sadzenia miałem w sobotę 23,04 a dzisiaj paskudna pogoda. Przy okazji zrealizuję jeszcze kilka zamówień ....
Moje perspektywiczne siewki:


[attachment:2]StS.AM.17.14. (3-458)

.JPG[/attachment]

Przygotowałam "dzieci" do sadzenia, ale "na grzyba" będę moczyć tuż przed sadzeniem, już na działce. Może od środy, bo taka zimnica.
Pozdrawiam

Zawsze miałam problem z tymi procentami. Czy roztwór 0,7 % to 7 ml Topsinu na litr wody?

Elżbieta wrote: Dokładnie tak ELU !
Gosiu ja także zaczynam powoli sadzić mieczyki chociaż jest zimno, kapryśna tegoroczna wiosna. Zaprawiam przeważnie w ogrodzie przed sadzeniem.

Przebudzenie wiosny

Bogini wiosny

A ja śpieszę donieść że moje cebulki-dzieci już wschodzą . Oczywiście zanabyte od sąsiada
Duże cebule jeszcze się nie pokazują ale też dość głęboko je posadziłam. Rządek nasion też wysiałam, czekam na wschody

abcd_2007 wrote: A ja dopiero zacząłem sadzenie. Sadzę odmianami - wszystkie cebulki razem od dużych do małych dzieci, inaczej bym się pogubił i pomieszał odmiany, chociaż troszkę pomieszała mi wnuczka. Dodała dziadkowi pracy i od nowa oznakowania odmian , w tym tych brązowych .... ale ...
Mam za dużo odmian, jak troszkę się zmniejszy, więcej będzie miejsca dla siewek - nowych odmian (polskich).

Ja niestety muszę poczekać z sadzeniem, ale mam nadzieje zrobić to przed połową maja. Nie dam rady wcześniej pojechać. Cebulki mam nieobrane z łusek.

Już coraz więcej >dzieci< wychodzi

Elżbieta wrote: Ja mam dużo do sadzenia i ledwo zacząłem sadzenie. Jest zimno i deszcz przerywa mi pracę. Dzisiaj również nie sadzę. Elu nie przejmuj się sadzone do cieplejszego gruntu nadrabiają wegetacje i są później zdrowsze cebulki.
Wschody roślinek Karoliny cieszą, oby tylko nie było nocnych przymrozków. Pełnia księżyca wypada 20/21 maja i przy bezchmurnym niebie mogą wystąpić przymrozki nawet po "zimnej Zośce". Oby to się nie sprawdziło
Moje perspektywiczne siewki:

Ojej, cudowności się zapowiadają

A czy ktoś próbował siać nasiona mieczyków komercyjnych odmian dostępnych w marketach?

abcd_2007 wrote:
Jeszcze nigdy nie spotkałem nasion mieczyków w marketach i pierwszy raz o tym czytam. W marketach są przeważnie stare odmiany holenderskie. A nasion z nich nie warto wysiewać, bo na nową odmianę można uzyskać 1 na 10 000 roślin.
Warto zbierać nasiona z odmian kolekcjonerskich jakie uprawiam ja, Anita B. i Renata L. i osób, które u nas się zaopatrywały. W tym przypadku jest dużo większe prawdopodobieństwo uzyskania pięknej siewki z nowymi charakterystykami.
Siewki (u mnie) z nasion zebranych przez Renatę Lićwinko.

Co jedna to piękniejsza sieweczka
Mi chodziło o zbiór nasion ze starych komercyjnych mieczyków. Zebrałam w zeszłym roku trochę nasion i posiałam jeden rządek.
A te moje wychodzące mieczyki to chyba jednak konwalie Wczoraj w rządkach pogrzebałam i okazało się że to jednak konwalie, pozostałości po rabacie poprzedniczki

Halo, halo... u mnie już mieczyki rosną (w zasadzie). Zostało jeszcze z 10 holenderskich (starych moich) do wysadzenia.
W tym roku to miałam ciężką przeprawę, bo musiałam skopać trochę trawnika, i tak ogólnie to może za gęsto posadziłam. Nie spodziewałam się jednak jesienią, że będę tak zachłanna na mieczyki, zwłaszcza Sąsiada i myślałam, że będę je sadzić i dosadzać sukcesywnie, a tu szast-prast i kop babo trawnik, przesadzaj rośliny w inne miejsca i to szybko!
No teraz to jeszcze tylko te 10 (z dziećmi) gdzieś upchnąć i wypada czekać .