Forum Ogrodnicze Oaza

Ja straciłam minionej zimy prawie wszystkie niby zimujące, mróz dochodził do -26, zostały mi tylko trzy i trudno, dokupywać już nie będę, za to mogę je nazwać odmianami syberyjskimi

Fafka wrote:
Że ładna to prawda, a czy trwała to mam wątpliwości
Miałam taką i "śmignęła" po pierwszej zimie, i już nie wróciła
Opatul na wszelki wypadek - może się uda.

Chryzantema nn:

Zachorowałam i ja

Mam od Marylki Merlin taką śliczną wysoką różową:



I Krystin:


Niestety okazały się wyjątkowym przysmakiem dla ślimaków. Chyba jednak wsadzę je w donicę - wtedy mam lepszą możliwość walki z tym draństwem = biegusy mają lepszy dostęp.

Nie wiem czy już ktoś pytał -czy takie chryzantemy drobnokwiatowe kupione w doniczkach jest sens wysadzić w ogrodzie , czy raczej zbyt delikatne i nic z nich nie będzie
Kupiłam dla dekoracji i stoją u mnie przy wejściu do domu i szkoda mi je wyrzucić ,pomyślałam o posadzeniu do gruntu

Grażynko zawsze możesz spróbować. Tylko je trochę okryj. Mnie takie sezonowe wytrzymywały ze dwa sezony, ale wtedy bywały ostrzejsze zimy, to może teraz mają większe szanse.

Pestko, z tekstu wynika, że kupiłaś ich więcej niż jedną, proponuję zatem jedną ogolić po przymrozku i przezimować pod dachem, resztę posadzić na rabacie (bez doniczek), przykryć stroiszem. W maju zdać relację z przedsięwzięcia.

Zielonajagoda, Czechowsky jest rzeczywiście żelazna, a ta druga, biała to co za jedna? Jeśli taka sama to ja chcę ją mieć, śliczna jest

Coś mi się wydaje, że handel wymienny ruszy tu wiosną pełną parą

I dobrze, niech ruszy, niech się interes kręci, niech nasze ogrody kwitną Ja mam 4 odmiany do przechowania. Już kilka zim je tak pieleszę. Jedną z nich tej zimy przetestuję i jeden z trzech krzaczków zostanie w glebie

Zastanawiałam się czy to napisać ,ale może komuś się przyda.Moja teściowa często chodzi na cmentarz ,, porozmawiać '' z Teściem. Wracając zawsze zabierze wyrzucone doniczki z przekwitłymi chryzantemami wystawione koło koszy na śmieci. Przycina je , wsadza i o dziwo wszystkie rosną i kwitną.

Grzegorz z Zielonego Pogotowia ma filmik na Youtube, jak przechowywać i przystosować do życia w gruncie chryzantemy drobnokwiatowe. Kopie się sporo głębszy dół, sadzi w nim chryzantemę i zabezpiecza np suchymi liśćmi. Ponoć działa

Czas odkopać wątek, bo zaczyna się ich sezon.

Na początek u mnie "nówka nie śmigana" , nie znam nazwy (w tej grupie nie dbam o to, bardzo je lubię za to, że są, a nie za odmianowość). Jest wysoka, kwiatki białe pomponiki.



A to mutacja różowa wydłubana i starannie oddzielona, jako jeden korzonek z badylkiem, od mojej starej herbacianej kępy. Zimowała w doniczce i tak przyrastała sobie latem. Teraz gdy zakwitła i widzę same różowe kwiatki, wysadziłam na miejsce stałe. Bardzo bym chciała, żeby utrzymała barwę.

Już Ci zaczynają kwitnąć Jolu ? Wow! Z tą mutacją to faktycznie ciekawa sprawa.
Moje wszystkie nadal w małych pączkach, ale cieszę się, że mają ich dużo!
Szczególnie wyczekuję kwiatków wiosennych nowości Twoich/moich Cieszy bardzo, że się zadomowiły i są w stanie pełnego turgoru.
Oby tylko za wcześnie nie zjawił się mróz !

Aktualnie tak wygląda rządek wszystkich ;

Ładnie Ci rosną Aniu, będziesz miała z nich pociechę. Zapowiadają ładny początek jesieni, to może nacieszymymy się kwiatami.

Najwcześniejsza u mnie to już za chwilę przekwitnie. Nie załapała się wcześniej na sesję zdjęciową, bo jakoś przegapiłam jej najlepszy czas, a i pogoda nie zawsze była zdjęciowa. Teraz z trochę podniszczonymi płatkami wygląda tak.



I zaczyna herbaciana



Zdjęcia robione teraz rano, gdy jeszcze spowijał je cień. W naturze bardziej soczyste wybarwienie.

A ta różowa, mutant herbacianej zimowała w szklarni, stąd takie szybkie kwitnienie.

Co to? Tylko u mnie kwitną chryzantemy?
Jedyna moja nazwana, 'Clara Curtis'


Reszta to NN-y

No tak Wygląda na to, Jolu, że masz wyjątkowe ręce do chryzantem, albo wyjątkowo im przypasowała miejscówka. Super!

U mnie pąki 'Clary Curtis' dzisiaj wyglądają tak:
10.10.


Jedna Twoja/moja , wybija się na prowadzenie
10.10.


Pozostałe jeszcze daleko w polu ...
10.10.


Czekam z niecierpliwością

Piękne macie te chryzantemki

Moja: