Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu,to może być Earlybird-teraz właśnie kwitną.

Łatka wrote: Ania gdy ja kupowałem w 2015 kolor miała taki
zupełnie inny

Nareszcie! Jak zwykle pierwsza- Red Charm. Cudowny kolor, budowa kwiatu- tylko zapachu brak...

U mnie na razie zakwitły tak:

Rozwinął się jedyny w tym roku pąk debiutantki - zapewne Coral Charm (lub Coral Sunset - kupiłam obie, kwitnie jedna)



Tak czy owak - piękny, cieplutki kolor , mam nadzieję, że za rok to ho ho

O tej zaś coraz bardziej jestem przekonana, że to Festiva Maxima - która sądząc ze zdjęć w sieci wcale nie jest czysto biała. Charakterystyczna wielość pąków na jednym pędzie, kształt kwiatu też zgodny. A co myślą znawcy?









Maxima czy nie, jest chyba ulubiona moja bylinową - naprawdę robi wrażenie, gdy większość kwiatów się rozwinie.

Ta druga przypomina moją "Catharina Fontijn", która też już szykuje się do kwitnięcia.

Rozpoczyna się festiwal piwoniowy na dobre. Na moim poletku kwitły już pojedyncze krzyżówki, a teraz rozwija się i pięknie pachnie Honey Gold.



Na pozostałe trzeba trochę poczekać, ale jest sporo pąków.

Sobota, 3 czerwca, przed wieczorem.

Red Charm




Shirley Temple




NN różowa


Inne- już za momencik...

NN:

Coral Sunset

Wczorajsze fotki.
Różowa NN




Shirley Temple




Duchesse de Nemours o pięknym zapachu






Prawdopodobnie ( na 90%)- Adolphe Rousseau




Zakwitła też tylko jednym kwiatkiem( ) piwonia Itoh- Yellow Crown

Madame de Galhau:

Pozdrawiam.

Zazdroszczę takich kwitnień. W moim ogródku jest 7 krzaków peonii ale tak napradę co roku kwitną tylko 2. Pozostałe albo wcale nie mają pąków albo mają kilka słabych które zasychają już w początkowej fazie. Właściwie to nawet dobrze nie pamietam czy kiedyś kwitły chociż mąż mówi że tak. Postanowiłam w tym roku rozstać się z nimi i rozsadzić te które mam a może jeszcze dokupić jakąś cudnie pachnącą np. taką jak ta

Bożka - daj im w tym sezonie sporo dobrego kompostu i obornika (może być granulowany - jest tak samo śmierdzący ), a może w przyszłym sezonie się odwdzięczą.
Pozdrawiam.

Bożenko, a ja myślę, że przyczyna może być prozaiczna - zbyt głęboko sadzona karpa. Miałam taka piwonię, po śp. teściu - ogromne liście, 0 kiatów, a jeśli - to malutki pączek.
Jeżeli nie jesteś pewna, jak piwonie są sadzone - wykop po prosu, możesz przy okazji podzielić - i zakop w tym samym nawet miejscu, lecz całkiem płytko. Nawóz nie zaszkodzi, oczywiście. I słońce - w cieniu piwonie płaczą z żalu za słoneczną energią.

Kompost to one dostawały rok w rok. Obornik czasami też. Tylko głębokość sadzenia nie została sprawdzona. W tym roku muszę to sprawdzić.Mam nadzieję że uda mi sie dobrze przesadzic i nie będzie gorzej. Na jaką głębokość prawidłowo posadzić.??

Kłącza piwonii powinny być sadzone tuż pod powierzchnią gleby. Gdy sadzi się je wiosną, pączki, z których wyrastają łodygi powinny być niemal na powierzchni.

Kłącza piwonii są na przemarzanie odporne, gdy dzieliłam swoje i parę drobiazgów wyrzuciłam na kompost, okazało się, że wiosną zaczęły wypuszczać liście, choć leżały na samym wierzchu, niczym nie okryte

W czasie zawiązywania pąków kwiatowych piwonia potrzebuje większej ilości wody niż zwykle.

Dzięki Hiacynto