TEMAT: Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd.

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 08 Kwi 2018 14:39 #599475

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19029
  • Otrzymane dziękuję: 78195
To, co piszecie o sile witalnej piwonii podnosi mnie odrobinę na duchu. W Wielki Czwartek (sic!) zameldowała się u mnie ekipa, nawet grzeczna, z poleceniem przekopania się przez przedogródek celem położenia światłowodu. Optymalne (dla nich) miejsce znajdowało się wzdłuż, a właściwie pod szpalerkiem moich piwonii, w większości majowych.
Wykopywałam je w dzikim pośpiechu, rozwalając oczywiście karpy. Panowie ułożyli kabel, wsadziłam piwonie z powrotem - ale czy jest dla nich nadzieja? Pamiętam jedną, pradawną, przesadzona nie wtedy, gdy trzeba, nie kwitła wiele lat. :placze:
Na razie niby pędy rosną - stan sprzed kilku dni:



Szczęśliwie nie ruszono mi żadnej drzewiastej, bo tego to bym chyba nie zdzierżyła.



Na tym krzewie pąków 15, policzyłam, zmotywowana przez Iwonkę - Carmen :happy:
Niektóre drzewiaste -przedszkolaki będą kwitły pierwszy raz, już płonę z ciekawości, bo na metkach w tym "segmencie" polegają naiwni :silly:
W części ogrodu za domem towarzystwo chyba całe obudzone, również ITOH, również moja niewielka piwonia delikatna.
Ostatnio zmieniany: 09 Kwi 2018 11:12 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Danuta, minohiki


Zielone okna z estimeble.pl

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 09 Kwi 2018 05:05 #599584

  • iwona
  • iwona's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 224
  • Otrzymane dziękuję: 409
:think: Tak sobie myślę, że witalność rośliny zależy też od odmiany. Sąsiadka miała takie nn i przesadzala nie patrząc na termin. A w dodatku w miejscu gdzie wykopywła z kawałeczka korzenia rosła nowa :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 11 Kwi 2018 20:14 #600096

  • Danuta
  • Danuta's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 292
  • Otrzymane dziękuję: 995
Dzisiaj rozkopałam dołek, gdzie wrzuciłam "odpady" piwonii, tym razem delikatnej/ koperkowej.
Na 6 gołych bulw 4 widoczne na zdjęciu z pędami -2 nie wypuściły- na razie ;)
To jest kolejny dowód, aby nie wyrzucać odpadowych piwoniowych bulw.

Ostatnio zmieniany: 11 Kwi 2018 20:15 przez Danuta.
Za tę wiadomość podziękował(a): babaewa, CHI, minohiki, zeberka363, olegowa

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 13 Kwi 2018 09:13 #600299

  • gogi_s
  • gogi_s's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 654
  • Otrzymane dziękuję: 472
Danusiu,
a czy mogłabyś mi podpowiedzieć jak należy rozumieć nazwę "odpadowe"?
u mnie w markecie są bardzo mocno przecenione piwonie (korzenie), bez oznak życia, więc należy je potraktować jako odpad?
można takie kupić czy raczej już się do niczego nie nadają?
wiesz, zaintrygowałaś mnie swoim wpisem, zatem postanowiłam zapytać :)

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 13 Kwi 2018 09:22 #600300

  • Herbatnik
  • Herbatnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2453
  • Otrzymane dziękuję: 8074
Co prawda nie do mnie było skierowane pytanie, ale odpowiem. Ja dość często kupuję takie zdechlaki. Na jesieni w promocji piwonie były po 3 zł za sztukę. Udało się uratować trzy sztuki. Jak to są niewielkie dla nas pieniądze to uważam, że warto zaryzykować. Czasem jest przecież taki przypadek, że kupujemy wartościową roślinę za duże pieniądze i nie chce to rosnąć albo całkiem usycha. A zdechlaki rosną z powodzeniem. Takie z wyprzedaży, przebrane, niepełnowartościowe. Dużo mam takich roślin i lepiej mi rosną , jak te kupione w normalnych warunkach.
Robert
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Kornik

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 13 Kwi 2018 12:26 #600328

  • Danuta
  • Danuta's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 292
  • Otrzymane dziękuję: 995
Zgadzam się z przedmówcą :)
Przypuszczam, że te sadzonki były jak najbardziej pełnowartościowe, ale przy długim przechowywaniu, możliwe, że w kapersach podeschły mocno. Ja bym zaryzykowała i kupiła a przed sadzeniem namoczyła na kilkanaście godzin.
Te moje, które nazwałam "odpadami', to kawałki bulw, które zostają często po dzieleniu dużej karpy nie mają pąków ani chociażby fragmentu pędu.

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 16 Kwi 2018 20:39 #601021

  • iwona
  • iwona's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 224
  • Otrzymane dziękuję: 409
Moje przesadzane rosną :)

P4142641.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): minohiki

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 16 Kwi 2018 22:18 #601060

  • Armasza
  • Armasza's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1646
  • Otrzymane dziękuję: 3544
Przez kilka lat moja koperkowa zanikała. Przestała kwitnąć, była coraz mniejsza. Przesadzałam- nic nie pomogło. W ubiegłym roku, w akcie desperacji wsadziłam w doniczkę i dopiero w ziemię. Już widać, że jej to dobrze zrobiło:

IMG_2764.jpg
Pozdrawiam cieplutko
Hanka
Ostatnio zmieniany: 16 Kwi 2018 22:19 przez Armasza.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, minohiki, zeberka363

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 16 Kwi 2018 22:39 #601066

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19029
  • Otrzymane dziękuję: 78195
Dziś obejrzałam sobie moje pokiereszowane przesadzone piwonie majowe. Nie wiadomo, jak to będzie dalej, ale choć część będzie przynajmniej w tym roku kwitła.



Oczywiście nieprzesadzana jest dwa razy większa

Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, minohiki, olegowa

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 17 Kwi 2018 22:31 #601240

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Kupiona dwa lata temu , późną jesienią , po dużej obniżce ,ale w marnym stanie z korzeniami na wierzchu . Odmiany nie znam ,ale żałuję ,że nie wzięłam choć dwóch . Wczoraj dopiero zauważyłam te dwa piękne pąki . Czy długo trzeba czekać na rozwinięcie się ich . A co będzie jak przyjdą przymrozki ? .


DSCN1823.jpg


Beata
Za tę wiadomość podziękował(a): minohiki

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 17 Kwi 2018 23:18 #601244

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Online
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10439
Tak piękne liście ma piwonia krzewiasta, ale specjalnie oka do piwonii nie mam, więc mogę się mylić :)
Jeśli chodzi o przymrozki, piwonie są twarde i łatwo się nie poddają. W poprzednich latach czasami w kwietniu lub na początku maja przechodziła fala solidnych nocnych przymrozków, a piwonie w OB kwitły pięknie. Niektóre miały tylko lekko sfatygowane liście.
Za tę wiadomość podziękował(a): beatazg

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 18 Kwi 2018 09:00 #601277

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19029
  • Otrzymane dziękuję: 78195
Tak Beatko, to jest jakaś drzewiasta (lub krzewiasta, jak kto woli, chyba sprzedawcy wymiennie używają tych nazw). Na moje oko odmiana ciemniej kwitnąca. Nie obawiaj się przymrozków - pąkom nic nie będzie. Nie wiem, jak w surowym klimacie Bieszczad, ale u mnie drzewiaste kwitną sporo przed bylinowymi, zaczynają zwykle zaraz po majowym weekendzie. Są całkowicie mrozoodporne, co obejmuje i nieprzemarzanie paków kwiatowych.
Za tę wiadomość podziękował(a): beatazg

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 19 Kwi 2018 00:21 #601407

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3923
  • Otrzymane dziękuję: 20935
Skusiłam się :devil1:

P4185430.jpg


Ciekawe co z nich wyrośnie (a właściwie zakwitnie :devil1: ) Oczywiście były nie podpisane, ale na plakietkach jedna była żółta, a druga fioletowa...
Za tę wiadomość podziękował(a): beatazg, minohiki, zeberka363

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 19 Kwi 2018 11:04 #601443

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19029
  • Otrzymane dziękuję: 78195
Małgosiu - w tym roku obawiam się, że nic nie zakwitnie, nawet jeśli są małe pączki, często zasychają - bo te sadzonki cierpią męki. Większość wcale nie ma korzeni - jest tylko wszczepiona w kawałek kłącza piwonii bylinowej. Jeśli nie możesz ich wsadzić w "miejsce stałego pobytu", zaraz i koniecznie przesadź do większej donicy z pożywną glebą - to, co mają, to torf lub trociny :jeez: . Z mojego doświadczenia (ładnych kilka "doświadczeń" przeprowadziłam ;) ) - tego typu i wielkości rośliny kwitną w dobrym układzie na trzeci rok. Ale życzę powodzenia, oczywiście.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kornik

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 19 Kwi 2018 15:22 #601500

  • gogi_s
  • gogi_s's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 654
  • Otrzymane dziękuję: 472
Małgosiu (CHI)
Ania (Łatka) mówi prawdę - wczoraj wysadzałam moje drzewiaste na działce i dosłownie wypadły mi z doniczki!
oczywiście torf wyrzuciłam, poobierałam korzeń z jego resztek i głębiej wsadziłam
mam nadzieję, że dadzą radę

Aniu (Łateńko)
zastanawiam się, czy piwonia od Pana z Twoich okolic okaże się tym co kupiłam ...
ale żyje, choć dużo słabej rośnie od pozostałych :(

Beatko
piękna drzewiasta :) teraz należy czekać i podziwiać kolor

Robercie i Danusiu
dziękuję, jeśli tylko wymacam karpę zaryzykuję te kilka zł ;)
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2018 15:23 przez gogi_s. Powód: dopisanie posta

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 19 Kwi 2018 19:19 #601540

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3923
  • Otrzymane dziękuję: 20935
Dziewczyny - dzięki za troskę, ale punkt widzenia zależy od punktu odniesienia :devil1:


P4195733.jpg

Tu widać różnicę w wielkość doniczek (na wierzchu te oryginalne - z rysunkiem piwonii).
O dziwo jedna miała bardzo ładnie przerośniętą bryłę ziemi korzeniami (ta "fioletowa - widać po roślinie), 'żółta" była trochę gorsza, ale bez rozpaczy.

Większość roślin mam w tych donicach - to jest 11 litrów...
Piwoniom muszę jeszcze dosypać ziemi i kory, ale dziś miałam "ciekawsze" zajęcia... Dopiero wróciłam...
Najpierw wiozłam modem do reklamacji, bo padło wifi, a potem sukę do weta. Podejrzewam, ze Laki napiła się wody z wiadra w którym moczyły się "zdechlaczki" z marketów... Takiego smrodu dawno nie czułam, jak ja przegoniło...

Aby nie było, że ja taka zła - czysta woda stoi w wiadrze, ale pies wie lepiej...

Jak kupowałem te dwie, to widziałąm kwitnącą biała i różową na takich samych patykach, ale ja poczekam...
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2018 19:21 przez CHI.
Za tę wiadomość podziękował(a): minohiki

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 19 Kwi 2018 20:52 #601580

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19029
  • Otrzymane dziękuję: 78195
No widzisz, Małgosiu, ślepym okiem nie dostrzegłam, że to nie są te maciopcie doniczuszki, w których sadzonki sprzedają w marketach. :oops:
W takich "wiaderkach" to inna gadka.

Małgosiu - gogi_s, ja nie pamiętam, u kogo w moich okolicach i jaką piwonię kupowałaś. Bartzellę?

Dopiero co pisałam, że moje drzewiaste zaczynają kwitnąć po majowym długim weekendzie. Nie dotyczy to chyba tego roku, bo...



To jest debiutantka, pierwszy kwiat - posadzona jako roślinka w rodzaju kupionych przez Małgosię - 3 lata temu.
Ostatnio zmieniany: 11 Lut 2019 18:47 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): słowikowo, minohiki

Piwonia (Paeonia )- ogólnie, dyskusje, itd. 19 Kwi 2018 21:05 #601589

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1694
Łatka wrote:

Małgosiu - gogi_s, ja nie pamiętam, u kogo w moich okolicach i jaką piwonię kupowałaś. Bartzellę?
Aniu , czy to nie chodzi o pana z Karpacza ? Oni też tam mają piwonie w ofercie
Kusi mnie , by tam coś piwoniowego kupić bo ceny nawet względne mają ale ...
Kupowałaś u nich może ?
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2018 21:06 przez słowikowo.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Fafka
Wygenerowano w 0.660 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum