Forum Ogrodnicze Oaza

Jedna uwaga- lilie z nasion,to nie jest to samo,co lilie z powietrznych cebulek.Te,z cebulek,
wyjdą identyczne,jak roślina mateczna i mają prawo nazywać się jak roślina mateczna.Czyli wysiewając
cebulki powietrzne np. odmiany Nutmegger,wszystkie będą Nutmegger.
Wysiewając nasiona,otrzymamy rośliny bardzo różnorodne. Tylko niektóre dają dzieci takie same,albo
bardzo podobne, i są one oznaczone skrótem str.np. Pink Perfection str. Strain, znaczy rasa.
Na zdjęciu moja dzisiejsza siewka [z nasion] OT, czyli orienpet, a rodzice też są moimi siewkami.
Nazwy oczywiście nie ma.

OT Scheherezade



Tygrysia

Jak wysoka wyrasta Twoja Szeherezada? I jak długo ją masz? Jak dla mnie to jedna z większych kapryśnic w grupie OT, straciłam sadzone w dwóch kolejnych sezonach. Choć cudna... uwielbiam turbanki

Aniu, Szeherezada ma ok. metra wysokości. Ale może dorosnąć do 130cm. Kwitnie po ok 110-120 dniach uprawy. Kupiłam sporą cebulę na wyprzedaży w ubiegłym roku w lipcu i od razu posadziłam. Niektórzy przestrzegali mnie,że lipiec nie jest dobrym miesiącem na sadzenie lilii. Jednak jak widać tej wyszło to na dobre. Dałam jej na dno dołka trochę drobnego żwirku, na wiosnę koński obornik i nawozy dla róż, bo rośnie między różami. To jest jej pierwsze kwitnienie. Nie wiedziałam, że jest taka kapryśna. Kilka lilii wymarzło mi na wiosnę, bo za szybko wystartowały. To była trochę moja wina, bo za płytko je posadziłam. A Szeherezada powinna być sadzona na głębokości 10-15cm.

Bożenko, pytałam, jak wysoka jest Twoja, ogólne informacje nie są mi obce Chodzi mi o to, że zgodnie moim doświadczeniem im silniejsza lilia w pierwszym sezonie, tym większe szanse na jej długie życie.
Przerzucam się całkowicie na OT właśnie ze względu na ich ogromną siłę witalną, wybaczającą błędy w uprawie. W moim przypadku błędy nieomal nie do uniknięcia. Już samo wykopanie odpowiedniego dołka wśród moich gęsto utkanych cebul graniczy z cudem - albo grozi zniszczeniem kilku wcześniej posadzonych. Zostają miejsca "niezamieszkane" - a tych właściwie nie mam.
O żadnym nawozie typu obornik niestety nie ma mowy - psy by go wykopały i pożarły, niszcząc cebule, albo i je zżerając na deser (empirycznie sprawdzone). Dodaj do tego skażenie środowiska w wielkim mieście...

Podpisana jako tygrysia,nie jest tygrysią.Tygrysia jest lilią azjatycką,pomarańczową,a na zdjęciu jest lilia trąbkowa.

Aniu, moje są również w wielkim mieście Cebula była duża i coraz bardziej do mnie trafia,że czasami nie warto oszczędzać i kupować małych cebul czy innych roślin bo większe mają większe szanse na przeżycie. W ubiegłym roku lilia miała jakieś 80cm ale miała czas aby się rozrosnąć a jednocześnie nie wysiliła się na kwitnienie.

Mirzan, dziękuję za identyfikację. Według mnie,również jej brakuje charakterystycznych cętek tygrysich. Kupiłam zestaw kilku kolorów tygrysich lilii ale jak widać rozminęło się to z prawdą. Kwiat jest charakterystyczny dla trąbki.

Mirzan, niekoniecznie tygrysy są pomarańczowe. Mam w ogrodzie kilka Red Tiger, są tez Yellow Tiger, a nawet Pink Tiger. Ale tym niemniej lilia Bożenki nie jest tygrysia.

Bożenko, niektórzy wpisują jako miejsce zamieszkania np, Poznań, a mieszkają pod Swarzędzem Tymczasem mój miejski dom z stoi rzeczywiście praktycznie w centrum (obecnym, 50 lat temu to były peryferie), 300 m od dwupasmowej arterii i 2 km od huty metali nieżelaznych.
Masz rację, oszczędność na jakości roślin jest ułudą. Lepiej mniej a dobrze.

Aniu, a ja mieszkam 10 minut jazdy od Stadionu Narodowego.

Tigrinum rubrum,czerwona, Tigriniu flaviflorum,żółta,istnieją, trudne do zdobycia gatunki.
A Red Tiger,z tygrysią,gatunkiem,ma mniej niż piernik z wiatrakiem. A po temu,że, tygrysia
jest triploidem,z nikim się nie krzyżuje,chyba że ktoś jest w stanie dobrać jej partnera tetraploida.
Dzieci i tak nie będą tygrysią,ale mieszańcami, hybrydami,czy jak kto chce je nazwać.
Red Tiger,to może być nazwa jakiejś odmiany,tygrysopodobnej,a czerwona tygysia, to jest Tigrinum rubrum.
Podobne zamieszanie dotyczy lilii białej.Lilia biała,to Lilium candidumn,czyli jakiegoś świętego.
A na targu, kupując lilię białą,dostaniesz Lilium longiflorum,która biała jest ze względu na kolor
kwiatów,ale jest innym gatunkiem.

Mirzan, masz rację, tylko że ani ja, ani pewnie Bożenka, ani sprzedający jej tę "mieszankę lilii tygrysich" nie mieliśmy na myśli botanicznego tigrinum. Większość lilii w naszych ogrodach to przecież mieszańce.

To ja się pochwalę dwiema siewkami lilii trąbkowych (nasiona od Mirzana)





Ta druga zakwitła mi pierwszy raz w tym roku (5 sezonów czekania) i tak mnie zachwyciła swą panieńską bielą z wiśniowym rumieńcem, że ochrzciłam ją "Wiśniowa Panienka".

Azjatka 'Cooper Crossing'



Azjatycka 'Stainless Steel'



LA 'Turandot'



I dwie siewki lilii trąbkowej

Wstyd i hańba, ponieważ nie znam nazw

Lilia Red Flavour





chyba LT Pink Heaven



NN




Beata

Aneczko, Twoja żółta nakrapiana to 99% Citronella, a czerwona... popatrz, prawie taka, jak Dagmary. Jest podobna odmiana, Red Velvet, tylko pylniki ma chyba ciemniejsze, zajrzyj sobie do gugla, bo wiadomo - sama znasz najlepiej Twoje dzieci

Dagmaro, pomarańczowa trąbka wygląda na African Queen. Wąskie listeczki? Powalający zapach?

Bardzo wysokie, delikatnie pachną:

Lilia On Stage