Forum Ogrodnicze Oaza

Mam też White Eyes na rabacie. Czyli lepiej będzie jak w jesieni dam do donicy?
Piękne duże pełne kwiaty:

Jest u mnie kilka pomyłek, ale to dobrze, bo nie miałem takich lilii












Virus potrafi tworzyć ciekawe kompozycje

Kwitną też panie spóźnialskie, takie same już przekwitły czyli powtórka z rozrywki

Tygrysiątko. Nie wiem co się z tą lilią dzieje. W pełni kwitła tylko w pierwszym roku po posadzeniu. Teraz jest jakaś taka niegramotna.




Flore prawie pleno

Lilie - dopiero w tym roku zagościły w moim ogródku. Kupowane w marketach (niektóre nawet zgodne z nazwą się okazały - chyba? - a niektóre pomyłki). Ponieważ, jak wspominałam, wcześniej nie miałam lilii - to podobają mi się wszystkie, no i ten zapach.
Każdej odmiany wstawiam po dwa ujęcia:

Lady Alice przez ten upał wygląda jak martagon
Nigdy nie udaje mi się dokupić dla nich pary rzadko jest spotykana w sprzedaży. W tym roku kwitnie dużo wcześniej.

I ciąg dalszy moich (każdej odmiany po dwa ujęcia):

Cudak z Biedronki , ładne są takie małe. Dobrze, że wziąłem dwa zestawy










Wirus był i wirus pozostał, ale żal mi się ich zrobiło wyrzucać to posadziłem. Rosną, trzeba będzie trochę tam w tych chaszczach wypleć. Rosną na peryferiach

Niniu - śliczne lilie i dobre zdjęcia, tylko błagam: jeśli możesz, podpisz!Ninia wrote: Nazwy tej lilii poszukuję od trzech lat - może masz etykietkę? Bedę dozgonnie wdzięczna...

Robercie - dzięki, że wstawiasz coś tam do wątków odmian.
U mnie Lady Alice też ma mniejsze kwiaty, niż ustawa przewiduje. Nie wiem, czy to przez temperatury - ostatnio było chłodniej.
Jeden z Twoich pomarańczowych dzwonków - cudo! Wygląda podobnie do L. canadense, mojego "snu nocy letniej".
Ja tym razem zdjęcia wkleiłam w moim ogrodowym...

Staram się Aniu trochę ubogacać encyklopedię odmian / Różnie z tym podpisywaniem wychodzi Czekam jeszcze na kolejne lilie, nie wiem i nie mam za bardzo pojęcia co jeszcze będzie, bo ostatnie późno sadziłem.

Odnośnie L.canadense - czy musiałaś mi przypominać o marzeniach, które nie chcą się spełnić Chociaż może z drugiej strony dobrze, że niespełnione. Różnie wychodzi mi hodowla dziwaków. Z przewagą na,, porażka ''. Chociaż były plany zamówić przez znajomą osobę paczkę z U.S.A. Usłyszałem wtedy głos : A zejdź ty na ziemię masz tyle odmian lilii to myśli nie wiadomo o czym. O Chiny też się pytałem Same cudaki botaniczne, tylko najpierw muszę wygrać w loterii, zbudować ogród zimowy....

Lilia Sancere:

i Dot Com:

Żałuję, że tego zapachu nie da się zachować na zimę

A ja mam już tylko szczątkowe lilie. Wczorajsza nawałnica i grad wielkości chyba 5 złotych zrównał wszystko z ziemią. Ale co tam lilie - ludzie stracili dachy nad głową..

Jagódko - co ty piszesz
Wyobrażam sobie, co czujesz, chodząc po zdemolowanym ogrodzie. Takiej (albo mniejszej) katastrofy doświadczyłam tylko raz - i dlatego dosłownie współ-czuję.

Iwonko - cudniaste
Cieszę się, ze stronnictwo Anastasii się poszerza. No urocza, prawda?
Jak możesz, weź też coś ze swoich wstaw do wątków tematycznych, przynajmniej te, co do których nie ma cienia wątpliwości, jak carewna, czy Exotic Sun.

Ponieważ jestem na wsi, lilii niezbyt wiele, kwitną tylko jakieś tam biedronkowe azjatki i pierwsza OT, Willeke Alberti, sztuk 1. Większość czeka chyba na sierpień.