Forum Ogrodnicze Oaza

Pierwsza zakwitla

Ja nie zdążyłem w tym roku kupić lilium pumilum. Tak się zastanawiam czy aby nie pójść dalej niż tylko posadzić. Myślałem, żeby ją posiać. Kolejnym krokiem były by krzyżówki. Marzy mi się hybryda pomiędzy lilium pumilum X lilium bulbiflreum. Urodę wziąść z drobnej, żywotność z bulwkowatej ?

Niespodzianka. Nie wiem czy ją przesadzałem tam czy to pomyłka. Miła, niezwykle interesująca pomyłka.

Rosną między tygrysami.







To możliwe, że była kupiona jako lilium lancifolium

Tutaj przesadzana z miejsca na miejsce i dzielona stąd o wiele niższa. Zbyt wolno się rozmnaża.....

Herbatnik wrote:
Robercie, tu nasuwa się znana anegdota, jak to Marilin Monroe bodajże proponowała Einsteinowi, by był ojcem jej dziecka - i że ono odziedziczy urodę po niej, a po nim intelekt. Na co fizyk: a co, jak będzie odwrotnie?

Ja się nie znam na genetyce, w tym w szczególności na tym, jakie hybrydy lilii są możliwe, ale coś czuję przez skórę, że wątpię...

Jak chcesz krzyżować, weź się może za OT. Jest taki Robert Swanson, czemu nie ma być Roberta Herbatnika?

Jeszcze moment...Strawbery Event, spośród azjatek ta będzie pierwsza.



Inna - trochę jakby zdeformowana.

nr 4

nr 5

U mnie pierwsza lilia zakwitła. Niestety nazwy nie znam. Kupiona na ryneczku, gdzie takie fanaberie jak podawanie nazwy odmiany nie są w modzie. Przeciętnemu klientowi zdjęcie kwiatów wystarcza.

Amlos wrote:
No i już wiem jakie to lilie, i jeszcze wiem, że... skleroza nie boli . Już w ubiegłym roku pokazały się w tym miejscu - chociaż mniej, ale były!

Mieszańce azjatyckie 'Lollypop' :
13.06.





18.06.




Wiem, że na pewno będą jeszcze lilie tygrysie... a jaka poza tym się odrodzi - zobaczymy?

Trzeba cieszyć się z tego, że w ogóle są jakieś lilie, bo nadchodzą hiobowe wieści, że w sąsiednim RODzie znów pojawiły się dziki!

Strawberry Event w strugach deszczu:



Twój nr 5, Perełko, chyba jest tym samym?Perełka wrote:

Najbardziej to czekam na lilie kupione w Lily Garden/a propos znów zapowiadają ofertę hipeastrów i nowość peoni /a tym czasem kwitną inne.Potem porównam co kupiłąm, a co zakwitło
szósta czysta żółta ,jeden kwiat na szczycie





Znów trzeba plewić
Kupione z 50 szt

Betula wrote:
Ja do takich klientów należę Z tymże musi się zgadzać kolor, a nie, że sprzedadzą najpierw jedną odmianę, a potem przerzucą inną pod tym samym obrazkiem. Polak potrafi Ps. Lilia jest piękna. Podoba mi się Ma klasę

Aniu Strawbery Event moje niespełnione zakupowe marzenie. Ale tak widzę teraz u Ciebie po zdjęciach, że niczego mi nie urwało....nic nadzwyczajnego. Czyżby zdjęcie inaczej wyeksponowano w sklepie wysyłkowym ? Więcej tego ciemnego pudru ? Sam nie wiem. Tutaj to w sumie jakby to powiedzieć nic nadzwyczajnego. Przereklamowane. Chyba, że okaże się po kilku sezonach jak podrośnie. Niechby chociaż miała pędy sztywne tak jak te s serii Pearl, no to może...może .


Perełko Royall Kiss- też kupiłem, ale gamonie niech napiszą, że to nie azjatki ale lilie z grupy LA ( longliflorum x asiatic) są tańsze. ,niej mrozoodporne. Podobnie lilie ,,Arbatax'' mam i też należy do grupy LA

Cudne te Wasze lilie u mnie w pąkach żadna nie kwitnie jeszcze

U mnie przetrzymały deszcz i pachną:





i nowa - szukałam, ale nie znalazłam nazwy:

Dziś rozkwitła.

Siódma i ósma


znane widoki




Gdzie te lilie rosality pełne bo chyba ze cztery nabyłam ....Takie etykiety co zrobisz .Coraz częściej zaglądam do przydatnych spisów odmian na tym forum i polecam innym by zaglądali jak poszukują i dotyczy to nie tylko lilii .Czasem warto popatrzeć na realne fotografie i zwłaszcza opis .... Robercie mnie to cieszy każdy kwiat tego co zasadziłam ,ale to pierwszy sezon niespodzianka .....Bogusiu zakwitną ......Małgosiu piękne, muszę powąchać swoje ...
Co dzień pada ,ale jakoś woda nie stoi ....

Perełko, dzięki za zachęcenie do korzystania ze spisów. Troszkę mnie zawstydziłaś, bo tam grasował jakiś wirus (?) i dopiero robię porządek w "swoich" wykazach, czyli lilie, powojniki, rododendrony i róże. Lilie są właściwie Ok, inne - różnie .
W każdym razie azjatka różowo-biała to Lizaczek, Lollipop.

Ostatnie masywne opady nie poprawiły kondycji moich lilii, zgnilizna szaleje.
Na przykład z Orange Electric zakwitnie tylko jedna :



A badyli z pięć.

Być może mam jeszcze inną kępkę - ale pewna nie jestem.
To samo z martagonami, niektóre odmiany w ogóle jakby znikły, inne mają tylko liście (co pół biedy).
Kwitną za to przyciągnięte z lasu złotogłowy:







Stosunkowo lepiej się mają rosnące przed domem - bo tam trochę, kilkanaście cm wyżej. Spadku nie widać, a jednak. Lada moment - lilia królewska:



Robercie, Strawberry Event kupiłam niejako przy okazji, zamawiałam coś innego i nie opłacało się płacić za przesyłkę więcej, niż za towar. Kolor mają przyjemny w każdym razie:



Następna, co została jedna jedyna - Forever Linda:



Rok jest tak fatalny pogodowo, ze cieszmy się każdym kwiatkiem.

Z porannego obchodu:
Pink Flavour - z kilkunastu zostało, a przynajmniej zakwitną dwie





Forever Linda - zrobiła postęp



Okazuje się, że mam Lindy jeszcze w drugim miejscu



Strawberry Event z specjalną dedykacją dla Roberta - żeby zobaczył, czy ma czego żałować



Ślimaki nie odpuszczają



A to właśnie Robert namówił mnie na Tiger Babies - za chwilę się rozwiną urocze turbanki





Rozwinęło się jeszcze takie coś, między pędami innych lilii. Pomyłka sprzedawcy?



Ktoś ma pomysł, co to za jedna?

Edit: po namyśle dochodzę do wniosku, że to samotna Forza Red - było więcej...

Może juz niebawem zakwitną

Perełka wrote:
Nie strasz mnie, bo ja również takowe nabyłam.

Zakwitła kolejna kupiona ubiegłorocznej wiosny