Forum Ogrodnicze Oaza

Ponoć lilie ))

Jeszcze mam jedną donice, ale są bardziej niemrawe ))))

Kupiłeś podpędzone,czy może sam jakiejś szklarni przyspieszyłeś kwitnienie?

te kupiłem w lidlu - miały z 5 cm i poszły do szklarni

druga doniczka stoi w szklarni i zaczyna się zbierać - tam są jakieś 3 cebulki z biedry - jak podciągnie to na balkon

ja już mam pąki na nasturcji ... i cholera wie na czym jeszcze bo mi pisak pozłaził a ja si na tym zielsku nie znam

całe to tałatajstwo stało w kącie w szklarence - tylko te lilie były troszkę podgonione i lawenda - cała reszta z cebulek/nasion

To chyba jakiś liliowiec ???

Mówię całkiem serio nie znam się na tym

Jak zobaczyłem na balkonie, że zaczyna puszczać to go do szklarni sru

Liliowiec i to chyba jeden z tych najbardziej pospolitych, znanych. Co do lilii typowe azjatyckie. Niskie. Niewymagające. Po kilku sezonach będzie ich cała kępa.

no raczej dużych wymagań to on nie ma, jak przeżył zimę w 2l doniczce ))

A juz myślałam ,że sie obejdzie bez ich wizyty ,a tu dzisiaj parka chyba

Inne w różnych miejscach ,pochodzę sobie za tymi czerwonymi pięknotkami.

one poza tym, że ciągle kopulują to szkodniki ???

poważnie pytam - zawsze to ignorowałem

Zjedzą lilie ,a i uważaj jak im pozwolisz się rozmnażać to i Ciebie

lilie i ja to pół biedy, bałem się, że lubią piwo ))))

Poskrzypka musi wyczuwać drżenie na ziemi kiedy idziemy i zawirowania powietrza kiedy zbliżamy się do rośliny, czyli także do nich. Zanim pierdoła się zamachnie to ten uciążliwy i paskudny zresztą owad i szkodnik złazi pomiędzy liśćmi po pędzie, cwaniura wie, że trzeba mieć delikatnie palce aby nie uszkodzić rośliny i jednocześnie wyłuskać go, ją czy jego lub też ich. Czasem spada na glebę i kryjąc się niczym raport nik dotyczącego żywności ucieka w siną dal. Łapię, próbuję złapać cześć ucieknie, a część idzie do szkodnikowego nieba , o ile takowe istnieje. Kupiłem na targowisku kilka nowości, tam zresztą zawsze są nowości ale liczę na coś innego. Dobre, dużo , ładne i tanie.

Wydaje mi się, że Łukasz, który deklaruje się jako początkujący w zajmowaniu się roślinami niejadalnymi , myli powszechnie występującego pluskwiaka kowala bezskrzydłego, rzeczywiście nieszkodliwego, z czerwoną gadziną.



Dwie utłukłam przed chwilą.
Potrafią załatwić rabatę liliową w mig, tu zaczęły ucztować:



Ich potomstwo jest jeszcze żarłoczniejsze i dopiero ohydne..

Robercie, Ty to musisz wywoływać małe trzęsienia ziemi chodząc, skoro poskrzypki Cię wyczuwają - trzeba na paluszkach
Bobka wrote:
Bogusiu, z moich dwóch dekad z własnymi liliami wynika: gdzie są lilie, jest poskrzypka. Gdzie jest dużo lilii, jest mnóstwo poskrzypki.

Może spróbuję tego roztworu sody w górach, bo przecież jak mnie nie ma, poskrzypki harcują.

Aniu masz 100% racji ))

powaga papryki i kwitnące zielsko to moje pierwsze podejście

zawsze kupowaliśmy gotowce - z sadzonek były tylko pomidory

Dolomit dany tak od serca ewidentnie pomógł.

Martagony


















Inne po remanencie też im pomogło, chociaż roboty było na kilka dni.

Tiger Babies w formie









Poprzesadzane na jesieni, było tego dłubania.







Lilia złotogłów, czuję, że w końcu w tym roku zakwitnie chociaż jednym kwiatem, ale jakim !

Kolejny martagon siewka

Lilia martagon siewka , to ta która śmierdzi , ale jest cudowna.





Mix lilii azjatyckich nakrapianych połączonych z serią Pearl.




Susan Forever

No i super.Martagony kochają dolomit.

Tygrysków to masz całe stado. Już czekam na widok kwitnących.

Jestem Aniu zadowlony Za kilka dni już powinny być pierwsze kwiaty. Do tego piosenka na wokalu Steven Tyler, na gitarze Joe Perry, fortepian , chór upajam się i odleciałem dziś w kosmos ,,Musisz przegrać, żeby wiedzieć jak wygrywać. '' Warto marzyć i śnić......śnić......