Forum Ogrodnicze Oaza

Na dworze już szron, ale w sercu i we wspomnieniach ciągle maj, chciało by się rzec chwilo wiecznie trwaj

Lilia Leichtlinii 2021

Ależ śliczny piegus Robert
Ty kochasz te lilie i mówisz o nich jak o kochance
Nie obraź się

Mam prośbę Robercie, czy obok nazwy mógłbyś wpisywać w skrócie jaka to lilia, np. LO LM LT. Jestem laikiem, a chciałabym się czegoś nauczyć. Może kiedyś podejmę próbę ich uprawy.

Alu - oczywiście, ja też jestem wdzięczna z racji powierzonych mi obowiązków z jak najdokładniejszych opisów zdjęć - tym niemniej takie informacje są w naszym wykazie odmian.

Ponieważ lilie można z powodzeniem uprawiać w dużych pojemnikach, nie widzę powodu, dla którego ich nie masz.

No ale ja mam dziedzicznego świra...

Robercie, epatujesz nas tą leichtlinii, że kiedyś namierzę Twój ogród i będziesz miał jedną mniej.
Mój zakup "leichtlinii" w tym roku - kompletne nieporozumienie, a tak liczyłam na nie Max Leichtlin by umarł ze śmiechu.

Dziękuję Łatko. Radzę sobie z bezmiarem forum coraz lepiej, ale jeszcze nie doskonale. Lilie - muszę zacząć od teorii i ocenić co by może u mnie zechciało rosnąć i wybrać dla nich miejsce. Jak widzisz przygotowania trwają ...

Moje lilie ścięte.
Bardzo im się chciało pić, bo od niedzieli wypijają pół wazonu dziennie.
Nowe się jeszcze nie otwierają... podsypać im czegoś?







Wczoraj ściąłem resztę...



i nakupiłem kolejnych, "podkręcony" przez bardzo zgrany duet (Łaciatą Anię i Herbacianego Roberta i ich ochy i achy nad odmianami)

Alu nie ma problemu W moim przypadku to przy moim wyborze lilii można polegać jak na Zawiszy Rzadko sadzę to z czym może być problem. Wszystkie zimują. Owszem zdarzają się czasem różnego rodzaju nowe nabytki które muszę sam przetestować/ bądź producent zarzeka wątpliwą mrozoodporność , ale zwyczajnie muszę mieć tą odmianę. Chociażby lilia Apricot Fudge 'Apricot Fudge' to wynik mutacji genetycznej odmiany z grupy LA 'Salmon Classic' - krzyżówki lilii longiflorum i lilii azjatyckiej. Zimuje u mnie bardzo dobrze. Jest dziwna, niektórzy twierdzą, że to szkaradztwo, ale mi się podoba.
Grupa lilii AOA czyli hybryda lilii azjatyckiej z orientalną i jeszcze raz z azjatycką z orientalnej ma zapach/ co prawda delikatny, ale jest/ z azjatyckiej ma odporność na mróz , na deszcz. Nowa linia tych lilii jest zwyczajnie fantastyczna !

Lilia AOA Hotel California.

Aniu ja w tym sezonie liczyłem na duży zakup lilii Leichtlinii na marzeniach się skończyło...... Chociaż jak mówi chińskie przekleństwo aby wszystkie twoje marzenia się spełniały... to zawsze warto mieć jednak marzenia takie które niech się spełnią i takie za którymi warto jest tylko gonić ja mam ich całe tysiące

Lilia OT High Tea jedna z moich ulubionych po dwóch latach potrafi pokazać na co ją stać. Po trzech to wielka dama która tańczy sama. Ale czasem jest tak, że jeżeli przypasuje jej miejsce tj. dobra żyzna ziemia, ciepła do tego w trakcie sadzenia, cebula dobrych rozmiarów to zdeklasuje wszystkie inne w pierwszym już roku. Kopciuszek który wysyła wszystkie księżniczki w kąt




Tutaj w towarzystwie lilii trąbkowej albo African Queen albo Orange Planet , Obstawiam African Queen tylko coś wyjątkowo małej, skromnej.












W pełni mrozoodporna. Sztywny mocny pęd nie trzeba przywiązywać. Była w sprzedaży, wyszło moje skąpstwo po 6,50 nie zamierzałem płacić to nie mam wcale i o tyle wyszło kutwie

Odnośnie cięcia kwiatów i ich przechowywania / ekspozycji w wazonach, coś tam kiedyś czytałem odnośnie materiałów z czego są one wykonane i poszczególne warunki dla różnych gatunków kwiatów. Niewiele z tego zostało w pamięci, ale wiem to, że czasem dodają węgiel aktywny do wody aby się nie zaśmiardła. A tak to nic się nie leje, chociaż czasem kusi mnie żeby uciąć białą lilię trąbkową lub z gatunku logiflorum i nalać czarnego atramentu ciekaw jestem wizualnego efektu.

Lilie prawie czarne TA- czyli hybryda lilii trąbkowej z azjatycką. Pachnie w pełni mrozoodporna. Nightrider.









Wyjątkowo lubi słońce, nie przeszkadza jej upał, mało tego z wiekiem , starzeniem się jest jeszcze bardziej czarna. Aparat nie odda prawdziwego koloru. Pachnie delikatnie, przyjemnie, znajomo....ale co to nie potrafię odpowiedzieć, myśli gdzieś się plączą może kiedyś znajdę odpowiedź.

Ciekawe jak to naprawdę jest z tą mrozoodpornością.
W LG przy wszystkich odmianach, które kupiłem podawali pełną. U Królika podobnie.
Na wszelki wypadek zafundowałem liliom kopczyki z igliwia gałązek i liści.



Zaraz potem zjawili się inspektorzy...

To znaczy w większości przypadków możemy sami określić czy producent mówi prawdę czy oszczędnie tą prawdą gospodaruje czyli zwyczajnie kłamie jeżeli dowiemy się jaki rodowód ma dana lilia.

Jak lilie longiflorum/ długokwiatowe oznaczają jako w pełni mrozoodporne , a czytałem i wiem, że wytrzymują do koło -8 st.cel. Sprzedawca oznacza taką lilię jako trąbkową lub lilię OT drzewiastą i problem z głowy. Ludzie sadzą na jesieni lilie na wiosnę zdziwienie, że jej nie ma, na wiosnę posadzi to chociaż raz w życiu ją zobaczy.

Lilia longiflorum ,,Bell Song ''












Tam z tyłu żółte trąbki Golden Splendour niby tak samo wyglądają, to trąbka i to trąbka, ale żółte zimują bez problemu.

Wszyscy macie przecudne te lilie

Tutaj kolejna piękność niczym Afrodyta wyłaniająca się z morskiej piany. Delikatna niczym jedwabna sieć, pachnąca delikatnie, nienachalnie leśnymi konwaliami.

Lilia longiflorum White Heaven


















Rosły w pomidorach, sam obornik , pomidorów oczywiście nie było bo zaraza wzięła, ale lilie kwiaty jak garnki. Ani wcześniej ani potem już takich pięknych z tego gatunku nie miałem. Woda, ciepło i obornik humus z niego zrobiony. Dodatkowo wymieszany z trociną.

Herbatnik wrote:
Właśnie czekam na dostawę cebul... miały być jutro ale nie będą, a po weekendzie ma być spory przymrozek.
Przygotowałem pod nie donice z drenażem, torfem i przesianym kompostem. Wahałem się, czy wysadzać je do ziemi czy przechować w zewnętrznej piwnicy. Pomogłeś mi podjąć decyzję. Thx

Do mnie może paczka przyjdzie jutro od razu jadą do ziemi. Nie trzymaj lilii Andrzeju po piwnicach/ owszem możesz trzymać jak zechcesz, ale odmiany które mają wątpliwą mrozoodporność. Ja mam takie dwie, ale na próbę zakopię je w ogrodzie i zobaczę jaki będzie efekt. Chociaż w sumie to zakopię jedną, a drugą przytargam do piwnicy i niech tam siedzi.

Lilia Black Beauty - piszą lilia OT czyli drzewiasta, ale to też nie jest do końca prawda, bo jest to krzyżówka L. Henryi z L. Speciosum (lilią wspaniałą).






A tutaj podobna, ale to chyba jest lilia OT Miss Feya. Mam w tym roku na teraz posadzoną obok ściany w donicy to będę miał porównanie.

Ale mi mieszasz
Black Beauty m.in właśnie do mnie jedzie

L.henryi zresztą też

Lilie azjatyckie nawet te zwykłe typu białe, żółte, czerwone czy pomarańczowe posadzone w większej gromadzie też robią wrażenie






Moje pierwsze lilie są już ze mną 11 lat




Kupuję wszędzie nawet w marketach spożywczych. Tutaj kupiona lilia w Lidlu.




Śliczny cudak azjatycki nazwy nie znam.