TEMAT: Dżdżownice

Dżdżownice 12 Sty 2015 03:18 #328316

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
ewa_k wrote:
Gdzieś czytałam, że kompostowniki z dżdżownicami nie powinny być wyższe niż 1-1,2 m. Czy ktoś wie dlaczego?
Ktoś Ewcia wie.
Dzięki za pozdrówka. Odwzajemniam.

Pierwszą przyczyną takiego stanu rzeczy jest to, że w wysokich pryzmach kompostowych dużym utrudnieniem dla nas byłoby utrzymanie na odpowiednim poziomie ich wilgotności. Utrudniony byłby przepływ wody przez dużą i zbitą masę organiczną. Z tych samych powodów dochodziłoby do niedotlenienia wewnętrznych warstw materii organicznej. Jak wiadomo wermikompostów w trakcie sezonu wegetacyjnego nie przerzuca się.

Drugą przyczyną nieskładowania zbyt wysokich pryzm jest to, aby nie dochodziło w ich wnętrzu (jądrze) do przegrzania.
W wyniku pobierania pokarmu, wydalania i obumierania drobnoustrojów, a przede wszystkim bakterii mezofilnych w trakcie tych procesów wydziela się bardzo dużo energii która jest zamieniana na energię cieplną. Po ok trzech tygodniach doszłoby do przesuszenia materii organicznej (gałązki,słoma, siano, tektura itp) w jądrze i jednoczesnego obumarcia wszystkich mikroorganizmów znajdujących się w tej strefie. Spotęgowałoby to jeszcze dalszy wzrost temperatury jądra do ok 70-80*C. W efekcie tego doszłoby do samozapalenia składowanej pryzmy. Dotyczyłoby to przede wszystkim materii która była składowana w krótkim czasie.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Za tę wiadomość podziękował(a): agnesik12, ewa_k


Zielone okna z estimeble.pl

Dżdżownice 12 Sty 2015 18:14 #328465

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Dżdżownice są obojnakami, to prawda :), ale nie robią "tego" same ze sobą, tzn. w obrębie jednego osobnika, ponieważ nie doszłoby do wymiany materiału genetycznego. Dwie dżdżownice łączą się siodełkami i wówczas dochodzi do kopulacji, w wyniku której oboje partnerzy wymieniają komórki rozrodcze.
Jak najbardziej "do tanga trzeba dwojga" ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya, agnesik12

Dżdżownice 13 Sty 2015 20:07 #328812

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Zajrzałam przed chwilą do swoich sprawdzić czy mnożą się.....i jest mnóstwo, dużych, małych, maleńkich jedno i dwucentymetrowych...czyli praca wre.
Za tę wiadomość podziękował(a): waldek727, Adasiowa, agnesik12

Dżdżownice 14 Sty 2015 09:39 #328932

  • agnesik12
  • agnesik12's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 285
  • Otrzymane dziękuję: 149
Sieriko u Ciebie też maleństwa??? Trzymasz je w cieple? Ja już swoje przestawiłam. Ale w sumie to nie mam ich gdzie trzymać w takim ciepełku. Na razie ukryłam je za kanapą w salonie. :rotfl1: :devil1: :devil1: :devil1:

Tylko że małż odkrył je wieczorem i definitywnie stwierdził: albo on albo dżdżownice. I jak tu mu powiedzieć że jednak dżdżownice? :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:

I jeszcze pytanie. Skoro butelki muszą stać w chłodzie i ciemnym miejscu to jak długo to wszystko będzie żywe? Czy lepiej zużywać na bieżąco?
Agnieszka
Za tę wiadomość podziękował(a): waldek727, hanya

Dżdżownice 14 Sty 2015 18:16 #329051

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
agnesik12 wrote:
Sieriko u Ciebie też maleństwa??? Trzymasz je w cieple? Ja już swoje przestawiłam. Ale w sumie to nie mam ich gdzie trzymać w takim ciepełku. Na razie ukryłam je za kanapą w salonie. :rotfl1: :devil1: :devil1: :devil1:
Tylko że małż odkrył je wieczorem i definitywnie stwierdził: albo on albo dżdżownice. I jak tu mu powiedzieć że jednak dżdżownice? :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
No i co?
Poszedł spać do garażu?
Nie za zimno jeszcze? :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
I jeszcze pytanie. Skoro butelki muszą stać w chłodzie i ciemnym miejscu to jak długo to wszystko będzie żywe? Czy lepiej zużywać na bieżąco?
Agnieszko.
Mikroorganizmy które w tym przypadku przechowywane są w odcieku wermikompostowym znajdą swoje dalsze miejsce do życia albo w ogrodowej glebie w przykorzeniowej strefie, albo w nadziemnej części roślin. Tam będą spełniać dalszą swoją powinność. Jak każdy żywy organizm do życia potrzebują ściśle określonych warunków. Przechowując je w wodzie zapewniasz im tymczasową wilgoć ale tlenu i pożywienia w butelce lub pojemniku jest znikoma ilość do dalszego funkcjonowania. Z tego względu nie można im zapewniać przez pewien czas zbyt wysokiej temperatury (15-37*C) ponieważ krótko pisząc pobudzimy je do życia. Ich tymczasowe środowisko schładzamy do tego stopnia aby wyhamowały swój metabolizm i przybrały formy przetrwalnikowe.
Podobny proces zachodzi w drożdżach piekarniczych. Dopóki nie przeniesiemy ich do odpowiedniej temperatury i nie zapewnimy pożywki (cukier, ciepłe mleko, mąka) to w chłodnej lodówce będą zachowywały cały czas formę przetrwalnikową.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Ostatnio zmieniany: 14 Sty 2015 18:18 przez waldek727.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, agnesik12

Dżdżownice 15 Sty 2015 15:09 #329301

  • sly
  • sly's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 21
  • Otrzymane dziękuję: 23
Poczytałem sobie wątek. Bardzo ciekawy. napisze trochę o mojej hodowli.
Hoduję dżdżownice od maja poprzedniego roku. Pierwsze 5l biohumusu uzyskałem na początku jesieni. W maju miałem ok. 500 dżdżownic (a przynajmniej za tyle zapłaciłem), teraz pewnie jest ok. 8-10 razy więcej.
Co do płynów jaki spływa z hodowli to ostrzegam, że nie jest to biohumus ( nazwę to raczej herbatką biohumusową) i radzę go rozcieńczać przed podlewaniem. Jest on w miarę bezpieczny, gdy zawartość pojemnika z dżdżownicami już porządnie przerobiona. W przypadku młodych hodowli (dużo nieprzerobionego materiału) płyn zawiera duże ilości azotu i można popalić rośliny, jeśli się go nie rozcieńczy.
Prawdziwy płynny biohumus uzyskujemy po całkowitym przerobieniu wermikompostu. Wtedy litr wermikompostu (suchego) rozcieńczamy w 5 litrach wody. Napowietrzamy roztwór przez 2 tygodnie. Jeżeli użyliśmy w pełni dojrzałego wermikompostu (całość została przejedzona przez dżdżownice) to jest to nawóz w pełni bezpieczny i nie powinien zaszkodzić roślinom nawet bez rozcieńczenia.

Jako, że teraz mam już do zrobienia prawdziwego płynnego biohumusu wystarczającą ilość czystego wermikompostu, to tym co spływa z mojej hodowli, podlewam ponownie hodowlę. Latem pewnie będę używał do podlewania roślin w ogrodzie, teraz nie chcę mi się go w większych ilościach składować. poprzedniego lata oczywiście korzystałem z tego płynu w proporcjach 1/20 do 1/10 (herbatka/deszczówka).

Nie karmię dżdżownic świeżymi odpadkami roślinnymi. Teraz daję im przerobiony latem kompost. Hodowlę mam w kotłowni (ok. 25 st. C) i nie chcę mieć niemiłych zapachów i dodatkowego robactwa (muszki).
Latem karmiłem je pozostałościami z tworzenia gnojówki i nie do końca przetworzonym kompostem (po fazie termofilnej).
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, katja, rychu44, axel40

Dżdżownice 15 Sty 2015 15:14 #329303

  • leszek0921
  • leszek0921's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 950
  • Otrzymane dziękuję: 4443
Proszę o odpowiedz jaka jest różnica między naszymi czerwonymi a amerykańskimi , w Moim kompostowniku roi się od rodzimych . :woohoo: Może Amerykańskie są wydajniejsze ? :bye:

Dżdżownice 15 Sty 2015 18:02 #329337

  • agnesik12
  • agnesik12's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 285
  • Otrzymane dziękuję: 149
sly wrote:
Prawdziwy płynny biohumus uzyskujemy po całkowitym przerobieniu wermikompostu. Wtedy litr wermikompostu (suchego) rozcieńczamy w 5 litrach wody. Napowietrzamy roztwór przez 2 tygodnie. Jeżeli użyliśmy w pełni dojrzałego wermikompostu (całość została przejedzona przez dżdżownice) to jest to nawóz w pełni bezpieczny i nie powinien zaszkodzić roślinom nawet bez rozcieńczenia.


Ciekawa jestem jak to robią inni hodowcy dżdżownic na tym forum? Leszku Gosiu Constancjo?
Agnieszka

Dżdżownice 15 Sty 2015 18:36 #329343

  • Roma
  • Roma's Avatar
Leszku-też jestem ciekawa tych różnic bo i u mnie w oborniku tych naszych czerwonych są miliony ale coś mi się wydaje ,że główna różnica to to iż nasze nie produkują płynu ale pewna nie jestem.

Dżdżownice 15 Sty 2015 19:28 #329365

  • axel40
  • axel40's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 99
  • Otrzymane dziękuję: 65
Według mnie,kto nie ma żadnych doświadczeń w produkcji wermikompostu to słowa Sly ,wydają się bardzo wiarygodne. Sam miałem takie same odczucie ,ale jako żółtodziób nie chciałem zabierać głosu w kwestii zbierania płynu z wermikompostu z hodowli 2,3 miesięcznej.Wg mnie to się przelewa przez nie przerobiony wermikompost.Ja przeniosłem raczkującą hodowlę do większego zbiornika plastikowego z pralki z otworem ściekowym ,ale w dużą ilością papieru pociętego.Póki co wszystko wchłania papier na dnie zbiornika.
Myślę ,że napowietrzanie to kwestia 2 dni wg zaleceń herbatki ,a nie 2 tygodnie.Może to zwykła literówka.
Pozdr.....

Dżdżownice 15 Sty 2015 19:45 #329376

  • sly
  • sly's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 21
  • Otrzymane dziękuję: 23
Płyn się bierze nie od dżdżownic, a dlatego że materiał jest nawilżany. Zawiera więc ekstrakt tego przez co przepływa. Jeżeli do wiadra wsypiemy kompostu bez dżdżownic to jeżeli będziemy utrzymywać taką samą wilgotność jak przy hodowli dżdżownic to też będzie spływała herbatka kompostowa.
Długo szukałem przepisu na prawdziwy biohumus i w kilku źródłach znalazłem że ma być to dwa tygodnie napowietrzania. Oczywiście bez melasy itp. Pewnie chodzi o to by organizmy beztlenowe padły, a jednocześnie dopaliły się resztki nieprzetworzone (podczas napowietrzania organizmy tlenowe skonsumują nieprzerobione resztki).
Nie znam tych wszystkich procesów biochemicznych - biorę to na tzw. chłopski rozum.
Napowietrzanie włączam co 3 godziny na 10min.

Oczywiście nie neguję używania herbatki w ogrodzie. Sam to robiłem i oczywiście jest bardzo dobrym nawozem. Chciałem tylko zwrócić uwagę na to że jeśli ktoś myśli, że jest to biohumus i przed podlaniem nie rozcieńczy tego, to może zrobić szkodę roślinom.
Biohumus czasami używa się przy ratowaniu słabych roślin - stosuje się go wtedy w dużych stężeniach, a nawet nierozcieńczony. Przy użyciu w taki sposób herbatki biohumusowej (utworzonej z młodej hodowli) można jeszcze bardziej dobić roślinę.
Ostatnio zmieniany: 15 Sty 2015 21:15 przez Roma. Powód: połączono posty
Za tę wiadomość podziękował(a): katja

Dżdżownice 15 Sty 2015 21:02 #329410

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Mogę tylko stwierdzić, że czytałam gdzieś o konieczności rozcieńczenia "tego" co zbieramy do butelki w stosunku 1:5....ucieszyłam się, że tego dobra będzie x5.
Stąd utkwiło mi w głowie....gdzie to wyczytałam ? czy to nie przy zakupie dżdżownic była taka informacja ? nie pamietam.. :oops:
Oczywiście nie wynika z mojego doświadczenia bo go nie mam, dopiero zaczęłam tę przygodę.....dobrze byłoby pozyskać wypowiedzi biegłych w tym temacie....
Ostatnio zmieniany: 15 Sty 2015 21:04 przez sierika.

Dżdżownice 15 Sty 2015 21:21 #329417

  • sly
  • sly's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 21
  • Otrzymane dziękuję: 23
Dodam jeszcze, że płynny biohumus w domu używam w proporcji 1/10. Takie stężenie nie wynika już z bezpieczeństwa (bo nie da się nim przenawozić), ale po prostu z doświadczeń firm produkujących te nawozy. Takie po prostu stężenia zalecają firmy produkujące te specyfiki.
Moja żona w końcu doceniła robaki gdy zaczęły kwitnąć storczyki. Na chemii kwiatostany nie były nigdy tak okazałe.

Dżdżownice 15 Sty 2015 22:06 #329435

  • axel40
  • axel40's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 99
  • Otrzymane dziękuję: 65
Bardzo mnie interesuje ten temat napowietrzania.Czy możesz podać link Sly do w/w czasów napowietrzania?
pozdr......

Im więcej czytam,tym mniej wiem.

Dżdżownice 15 Sty 2015 22:26 #329440

  • Roma
  • Roma's Avatar
Koledzy czy Wam przypadkiem nie chodzi o ten temat?
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/e...ompostu?limitstart=0

Dżdżownice 16 Sty 2015 10:02 #329514

  • sly
  • sly's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 21
  • Otrzymane dziękuję: 23
ANHK to napowietrzana herbatka kompostowa. My próbujemy ustalić jak powinno się robić płynny biohumus. A to ma raczej związek z dżdżownicami.

Dżdżownice 16 Sty 2015 14:00 #329583

  • sly
  • sly's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 21
  • Otrzymane dziękuję: 23
W poniższym opisie jest mowa o 2-3 tygodniach oraz o przemieszaniu co jakiś czas:
www.otwartapestka.info/printview.php?t=3...89b27d17027dde0fd6a1

Pamiętam że jak wcześniej szukałem to znalazłem kilka takich opisów na polskich forach i też coś na angielskojęzycznych i jako kompilacja tego wszystkiego co wyczytałem powstał mój sposób:
stosunek wermikompostu do wody 1:5, 2 tygodnie z napowietrzaniem 10 min co 3 godziny (zamiast mieszania co jakiś czas). Potem przelewamy do butelek, po porządnym zamieszaniu.
Ostatnio zmieniany: 16 Sty 2015 14:01 przez sly.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja, rychu44

Dżdżownice 16 Sty 2015 15:14 #329618

  • axel40
  • axel40's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 99
  • Otrzymane dziękuję: 65
W poniedziałek mam zamiar porozmawiać z dyrektorem produkcji jednego z producentów prawdziwego biohumusu.
Zobaczymy,czy coś powie na ten temat.Dzisiaj niestety było za późno.
Ostatnio zmieniany: 16 Sty 2015 15:15 przez axel40.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.392 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum