TEMAT: Dżdżownice

Dżdżownice 22 Gru 2014 19:42 #322216

  • axel40
  • axel40's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 99
  • Otrzymane dziękuję: 65
Jako,że skorupek po jajkach będzie w domu dużo,propozycja przygotowania pysznego żarełka dla dżdżownic w domu
Ostatnio zmieniany: 22 Gru 2014 19:43 przez axel40.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja, Kozak


Zielone okna z estimeble.pl

Dżdżownice 23 Gru 2014 17:38 #322348

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Świetny pomysł z tymi skorupkami :thanks: . Sernik, pasztet itd.... nazbiera się ich trochę. Wysuszę je w opiekaczu i myślę zmielić w starym elektrycznym młynku do kawy.
Pozdrawiam przedświątecznie :bye:
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Dżdżownice 30 Gru 2014 22:33 #323575

  • axel40
  • axel40's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 99
  • Otrzymane dziękuję: 65
Czy u kogoś ,kto stosuje jako wyściółkę worek PP znaleziono dżdżownice poza workiem,na ściankach wiaderka?
Nie wpadły do drugiego z biohumusem przez otwory. Może ktoś zdiagnozować problem?
Ostatnio zmieniany: 30 Gru 2014 22:34 przez axel40.

Dżdżownice 03 Sty 2015 13:32 #325030

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Skorupki wysuszyłam pod grillem w mikrofali, blenderem zmieniłam w proszek i mam nadzieję, że się zwierzaczki nie zatrą...Parę razy wylazły otworkami w dnie doniczki, kilka sztuk. Codziennie sprawdzam, teraz jest spokój. Nie wiem, dlaczego tak było, może miały za mało powietrza? Trochę zmieniłam ustawienie. Mam kłopot z muszkami owocówkami. Utrapione potwory są! Nie ma mowy o owocach.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Dżdżownice 05 Sty 2015 17:13 #326012

  • Kozak
  • Kozak's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 253
  • Otrzymane dziękuję: 185
U mnie również problem z muszkami ,jakby nie nakrycie to byłaby masakra:))))
Pozdrawiam Mariusz.

Dżdżownice 06 Sty 2015 09:29 #326264

  • axel40
  • axel40's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 99
  • Otrzymane dziękuję: 65
Żeby pozbyć się owocówek można ustawić pojemnik z sodą i olejkiem eterycznym o zapachu mentolu.Owocówki tego nie lubią.Takie różnorodne zapachy można również robić z sodą w ładnych pojemnikach i stawiać w domu.Lepsze to od różnorakiej chemii,a dużo tańsze.
Można również postawić obok pojemnika z dżdżownicami słoik z mieszaniną wody,płynu do naczyń i soku owocowego.Być może połowa owocówek skusi się na tą pułapkę.Można równocześnie potraktować je suszarką i upiec.
No i pozostaje tradycyjny sposób :club2:
Ja tak zwalczam niekiedy we własnej kuchni w lecie te owocówki.Może również uda się z dżdżownicami.
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a, Kozak, hanya

Dżdżownice 06 Sty 2015 09:38 #326266

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Bardzo dziękuję! Już mnie wkurzają te zbóje niemożliwie. Ustawiłam pułapki z octem jabłkowym z odrobina płynu do naczyń, łapią się ładnie, ale zapach 'cieczy roboczej' jest taki sobie. Spróbuję z sodą :)
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Dżdżownice 06 Sty 2015 18:50 #326536

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
U nas owocówek nie spostrzegłam ... być może przyczyną jest to, że od początku założenia hodowli dosypuję znikome ilości owoców - ogryzki jabłek, bananowe skórki ... i podejrzewam, że przez to nie wprowadziłam muszek do Magdalenki; owocówki są niezwykle płodne i jeśli trafią w sprzyjające warunki, rozmnożą się błyskawicznie.
Obecnie do wiaderka trafiają prawie wyłącznie odpadki warzywne, fusy z kawy i herbaciane torebki.
Dzisiaj natomiast, zlewając kolejną porcję "soku", zauważyłam na dnie drugiego, spodniego wiadra cieniutką, białą niteczkę. Czym prędzej przelałam resztkę zawartości ( pół łyżeczki od kawy ) wraz z uciekinierką do właściwej Magdalenki ...
Pogrzebałam wśród społeczności, przy okazji "wietrząc" cały apartament, przedwczoraj dołożyłam namoczone kawałeczki wytłoczek, trochę podlałam i przy okazji przeprowadziłam inspekcję - duże, tłuste z "siodełkiem" przewijają się z cieniutkimi, różowymi chudeuszami. Ale taką białą widziałam po raz pierwszy :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 08 Sty 2015 18:17 #327263

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Przypomnę swój post z zeszłego roku.
waldek727 wrote:
Wiadomo jaką tradycję niesie ze sobą dzień 06.12
Skorzystam przeto z tej okazji i ja.
Osobie która jako pierwsza zamieści w 2015 roku w tym wątku fotki swojego nowego (pierwszego) kompostownika prześlę całkowicie nieodpłatnie dużą porcję zarodową dżdżownic kalifornijskich.
Wysyłkę zrealizuję na przełomie marca/kwietnia.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa

Dżdżownice 08 Sty 2015 20:07 #327291

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Pamiętamy Waldku :)
podejrzewam jednak, że musimy poczekać do wiosny, kiedy u niektórych stopnieją śniegi lub puszczą mrozy, nie wyobrażam sobie budowy kompostownika w tych warunkach ;-)
Bo, jak rozumiem, hodowla wiaderkowa nie wchodzi w rachubę ;-)
Pozdrawiam serdecznie...

p.s. dostrzegam coraz więcej "niemowlaków" , hodowla skończy niedługo 2 miesiące :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 08 Sty 2015 20:59 #327309

  • agnesik12
  • agnesik12's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 285
  • Otrzymane dziękuję: 149
Ja dziś po miesiącu zlałam swoje brunatne złoto. Ale była radocha :dance: :dance: :dance: Pogrzebałam przy okazji w kastrze. Przewietrzyłam. Niteczek żadnych nie zauważyłam. Za to pięknie przerabiają resztki. Na szczęście jak na razie owocówek nie mam. Obrzydlistwa jedne. W lecie to totalna plaga. :club2:


A oto i mój skarb. Sporo jak na miesiąc.

20150108_204050.jpg
Agnieszka
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia, waldek727, kryonka, Adasiowa

Dżdżownice 09 Sty 2015 03:09 #327377

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
agnesik12 napisała:
Niteczek żadnych nie zauważyłam. Za to pięknie przerabiają resztki. Na szczęście jak na razie owocówek nie mam. Obrzydlistwa jedne
Oj, do czego to ludzie mili dochodzi?
Muszki owocówki obrzydlistwa, a dżdżowniczki takie piękne, słodkie, kochaniutkie.
No szkoda, że nie mają futerek.
Agnes.
To nie jest zabarwiona woda tylko koncentrat minerałów z żywymi mikroorganizmami. Przelej zawartość do pojemnika z ciemnego szkła i ulokuj go w lodówce lub chłodnym miejscu.
Jak możesz to zmierz i podaj jaka jest temperatura powietrza w pobliżu kastry.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Ostatnio zmieniany: 09 Sty 2015 03:17 przez waldek727.

Dżdżownice 09 Sty 2015 13:21 #327454

  • katja
  • katja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1562
  • Otrzymane dziękuję: 552
Współczuję owocówek, póki co nie mam, odpukać. Moje dostają więcej odpadków warzywnych, nie zbieram im też ogryzków po jabłkach, bo szybko pleśnieją. Chociaż nie..., dostały po świętach spora dawkę owocowej słodyczy w postaci resztek po kompocie z suszu, wpierniczały aż im się uszy trzęsły ;).
"Niemowlaczków" mam zatrzęsienie, na dworze w lecie się tak nie mnożyły. Moja piwnica chyba tylko do tych celów się nadaje ;), bo dla przetworów za ciepło. Stała temperatura 23 stopnie, no i o celulozie nie zapominam.
Pozdrawiam
Kasia

Ogród Kasi

Dżdżownice 10 Sty 2015 12:17 #327735

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Agnesik :)
Gratuluję pozyskania pierwszej butelki :drink1:
Z mojego dwumiesięcznego doświadczenia wynika, że na ilość spływającego soku wpływa "podlewanie" zawartości wiaderka. Nie szaleję z dostarczaniem wody, ponieważ nie chcę dopuścić do nadmiernego zalania Magdalenki, więc po tych 2 miesiącach zebrałam 2,5 l "soku" - jest bardzo ciemny i bardzo gęsty.
Dzisiaj przeprowadziliśmy akcję ratunkową białej niteczki, która spłynęła wraz z sokiem do butelki, ale udało się :)- przelałam zawartość przez sitko i na jednym z oczek maluch zawisnął - powędrował z powrotem do rodzeństwa. Ostatnio coraz więcej białasków pełza po ściankach swojego domu, ale to raczej zwiedzanie niż ucieczka.
Przed trzema dniami ze zgrozą zauważyłam natomiast, że wierzch odpadków porośnięty jest gęstą czapą białej, puszystej, delikatnej pleśni ... musiałam wrzucić coś sprzyjającego temu procesowi ....
Czy eliminować takie "waciaki" ? Czy jest to naturalna kolej rzeczy i pozwolić na przerobienie tej masy we własnym zakresie mikroorganizmów?

Jaki sygnał powinien zmobilizować mnie do przełożenia hodowli do nowego pojemnika? Regularnie sypię świeże odpadki i nie mam możliwość sprawdzenia, czy wewnątrz Magdalenki pojawił się "kompost" :)

Kasieńko :)
U mnie owocówek również nie zauważyłam, ale moje są na diecie warzywnej :) kiedy dotykam wiaderka, czuję wyraźne ciepło - czyli machina pracuje .... w mieszkaniu mamy temperaturę na poziome 19 stopni, a w szafce kuchennej jest cieplej.

Butelki z "sokiem" trzymam również w szafce ... powinny jednak stać w chłodniejszym miejscu ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya, agnesik12

Dżdżownice 10 Sty 2015 16:33 #327791

  • agnesik12
  • agnesik12's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 285
  • Otrzymane dziękuję: 149
Specjalnie dla Waldka pomiar temperatury. Mój wesoły termometr pokazuje


20150109_130831.jpg



Czy przechowywanie w plastikowych butelkach szkodzi? Nie mam tyle ciemnych szklanych butelek. Wszystko trzymam w garażu. Temp około 14 stopni.

Celulozy też dodaję. Ale białych niteczek to chyba u mnie niet.

Adasiowa u ciebie widocznie jakieś płodniejsze osobniki się znalazły :hearts: :hearts: :hearts:

A co do pleśni to u mnie też się zdarzyło kilka razy. Od razu wyrzuciłam takie kawałki. Ale to były tylko pojedyńcze skrawki. Natomiast gdy tylko to zauważyłam to codziennie zraszam wszystko wodą i potem delikatnie mieszam. Od tej pory problem zniknął. Wszystko lepiej się rozkłada. Nic nie pleśnieje. Ale oczywiście to moje spostrzeżenia.
Agnieszka
Za tę wiadomość podziękował(a): waldek727

Dżdżownice 10 Sty 2015 21:08 #327897

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Agnesik :)

Białe niteczki spostrzegłam bardzo niedawno, a hodowlę ma od połowy listopada. Cierpliwości :) i Ty doczekasz się potomstwa.
Wydaje mi się, że wiele zależy także od "materiału", który dotarł do Ciebie z przesyłką - jeśli było mało kokonów, to i niemowlaków będzie niewiele.
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za intensywne rozmnażanie ( dżdżownic, oczywiście ;-) )
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Dżdżownice 11 Sty 2015 20:28 #328214

  • ewa_k
  • ewa_k's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 19
  • Otrzymane dziękuję: 3
Pozdrawiam Sonkę, Waldka, którego dobre rady poznałam na innym forum! Swoją hodowlę domową rozpoczełam jesienią 2014, przenosząc robaczki z kompostownika w ogrodzie. Chciałam namnożyć w domu robaki, ustawiając hodowlę w piwnicznej pralni,nad rurą c.o. w starym koszu na pranie. Boki z otworami wyłożyłam tekturą, a w środku dla lepszej cyrkulacji powietrza włożyłam podziurkowaną rurę spustową. Mój kłopot to też muszki. Pojawiły się po tym jak, dodałam przemrożone odpadki kuchenne (gdzieś wyczytałam, że to szybciej powoduje rozkład). Z ciekawością czytam o wykładaniu pojemników tkaniną.
Gdzieś czytałam, że kompostowniki z dżdż nie powinny być wyższe niż 1-1,2 m. Czy ktoś wie dlaczego?
Ewa
Za tę wiadomość podziękował(a): waldek727

Dżdżownice 12 Sty 2015 02:24 #328315

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
agnesik12 wrote:
Specjalnie dla Waldka pomiar temperatury. Mój wesoły termometr pokazuje
20150109_130831.jpg

Agnesik.
Już wiadomo dlaczego nie ma dzieci.
Jak utrzymasz temperaturę wsadu organicznego pomiędzy 20/25 *C to dżdżownicom zachce się od razu ten tego, no wiesz.
(Oj świntuszki, świntuszki. Proszę nie myśleć w tych kategoriach, przecież one robią to same ze sobą ponieważ są hermafrodytami.)
Czy przechowywanie w plastikowych butelkach szkodzi? Nie mam tyle ciemnych szklanych butelek. Wszystko trzymam w garażu. Temp około 14 stopni.
Promienie UV zabijają mikroorganizmy.
Spowolnij Agnieszko jeszcze bardziej metabolizm mikroorganizmów. Umieść butelki w ciemnym miejscu o temp 4-8 *C.
Adasiowa u ciebie widocznie jakieś płodniejsze osobniki się znalazły :hearts: :hearts: :hearts:
To nie wiedziałaś o tym, że sprowadziła je z Chin? :rotfl1:
A co do pleśni to u mnie też się zdarzyło kilka razy. Od razu wyrzuciłam takie kawałki. Ale to były tylko pojedyńcze skrawki.
Nie doprowadzaj do tworzenia się pleśni na wermikompoście ani na wierzchu ANHK!
Dodawaj mocno rozdrobnioną żywność i zmniejsz nieco wilgotność kompostowanej substancji.
Nie wrzucaj z talerza resztek niespożytego pokarmu.
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Za tę wiadomość podziękował(a): agnesik12


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.272 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum