Forum Ogrodnicze Oaza

Wczoraj w godzinach popołudniowych ździebko popadało.
W nocy spadło już więcej deszczu.
Poranek rześki, zdecydowanie się ochłodziło, aktualnie termometr pokazuje przyzwoitą temperaturę +20,3°C.
W godzinach popołudniowych, wg prognoz kolejne opady deszczu.



Udanego dnia !

Wczoraj w godziach popołudniowych przeszło trzy burze,gdzie moje miasteczko znalazło sie na pograniczach silnych opadów.W sumie z ranną dziś mżawką spadło 14l.wody/m2.Nie jest źle,bo było już mocno sucho.Niebo zachmurzone brak słońca.Termometr wskazuje 22,9* i jest fajnie.W powietrzu wisi wilgoć ale wcale nie przeszkadza po ostatnich upałach.

U mnie wczoraj spadło niewiele deszczu ale dobre i to. Ważne, że wreszcie będzie można wyjść normalnie na ogród bo temperatura ok. 20 stopni na to pozwala. Trzeba usunąć chwasty, które urosły mimo suszy i upału.

Na mój wrocławski ogród w końcu też wylało się z nieba trochę wody, choć Mirkowe "ździebko" to lepsze określenie. W cylindrycznym wiaderku około 5 mm wody, nie jest to wiele.
W weekend, pod moją nieobecność, przy wysokiej temperaturze, nie padało nic, pytałam sąsiadkę.

Teraz pochmurno, w porównaniu z poprzednim wieczorem niższa o około 10 stopni temperatura. Rosliny powoli nabierają turgoru.



Mam jeszcze pytanie, które pozwolę sobie zadać tutaj, bo nie mam śmiałości z moimi śmiechu wartymi trzema pomidorkami na krzyż wchodzić do wątków tematycznych. Widzieliście coś takiego?



Zdjęcie marne, chodzi o to, że z gronka zawiązanych owocków wyrasta pęd, w dodatku zakończony kolejnym kwiatostanem.
Na pewno widzieliście, tylko dla mnie-ignorantki to nowość.

Dobrego lipcowego poniedziałku!

W nocy trochę pogrzmiało,spadło niewiele deszczu.Od rana częściowe zachmurzenie, na krótkie chwile zza chmur wychodzi słońce. Jest duchota,na termometrze 30 w cieniu




Aniu takie pędy ja ucinam.

Dzień dobry w poniedziałek!

W nocy przeszły 2 burze, więc działka podlana fest.

Dzisiaj zaczęłam urlop i nic mi się nie chce.

Temperatura w porównaniu z wczoraj niska.
Wczoraj 34, dzisiaj 22.


Miłego dnia!

Noc gorąca za nami, cały czas była temperatura 24*, nie dało się schłodzić domu.
Trzeba w końcu pomyśleć o klimatyzacji...

Od rana duchota, 27* o 9.30. Ok. 12 zaczęło kropić i na tym się skończyło. Przed chwilą ostre grzmoty zaraz po błyskach oznajmiły, że burza kroczy prosto na nas. Pada, dość mocno i mam nadzieję, że chwilę to potrwa. No nie, już koniec, ale, dobre i trochę. Zrobiło się chłodniej. Jak się uspokoi, będzie można wyjść do ogrodu.







Dobrego tygodnia

koma wrote:
A dlaczego?

Rozumiem, że to nic nadzwyczajnego?

Aniu, chodzi o pomidorki do jedzenia czyli te, które już są mają jak najszybciej dojrzewać a dodatkowy pęd to wysiłek dla krzaczka. Aby było śmieszniej to czasami nowy pęd potrafi urosnąć nawet na liściu. Ciachnąć i albo wyrzucić a można ukorzenić

Plus z tych upałów, że przyspieszyło kwitnienie kwiatów, kwitną kolejne floksy, kosmosy i lwie paszcze.

Zaczął padać deszcz, nie za silny, taki w sam raz aby jak najdłużej.

Dzień dobry we wtorek!

Od rana pochmurno i trochę kropi, po południu ma być słońce.

U mnie pielenie idzie dobrze i chyba od weekendu przerób ogórków.

Miłego dnia!

We Wrocławiu dziś chłodna wersja lata z dość pochmurnym niebem, przebłyskami słońca i 19 stopniami w tej chwili.



Wczoraj jednak przeszła popołudniowa ulewa, krótka, cóż, lepszy rydz... Pierwszy raz od dawna nie podlewałam wieczorem.
Róże odżywają.

Korzystnej pogody na dziś!

Od 5 nad ranem z przerwami ukazuje się skąpa siąpawica z temperaturą obecną 17 st. ciepła oraz niewielkimi podmuchami wiatru.



Oho, chyba obraziłem deszcz, bo się bardziej uaktywnił.

U mnie 14 stopni, ale odczuwalna dużo niższa. Wietrzę chałupę, ale w ciepłym szlafroku.
W nocy i nad ranem padało. Teraz pełne zachmurzenie.

P.s. ale wczoraj ślimory snuły się po ogrodzie. Wyłapałam nawet "po jasnemu" takie okazy, że ho ho. Kaczki pojedzą.

Dzisiaj dzień wreszcie wytchnieniowy od upałów, teraz jest 16 stopni, grube, ciemne chmury szybko ganiają po niebie. Wczoraj zdążyłam ściąć trawnik z wystających pędów nasiennych trawy i w końcu spadł krótki ale intensywny deszcz. Zbiorniki z deszczówka pełne. Podlewać nie trzeba jest zapas deszczówki, super. Miłego dnia wszystkim.



Dalie z siewu, bordowa bardzo mi się podoba. A na śniadanie czekają:

Elu smacznego!!!!Ranek chłodny choć termometr wskazywał 16,2*C.Jest słońce ,jednak co chwilę ucieka za chmurki.W słońcu gorąco, poza promieniami zimno.Trochę pracuję w ogrodzie i co chwilę zmieniam górne okrycie.Dziś bez wierzchniej osłony nie da rady.Zerwałem pierwszą fasolkę szparagową na obiad.Wczoraj wieczorem i dziś rano nakapało razem 3 l.wody/m2.Mało ale opady były spokojne,choć w oddali mocno grzmiało.

Witam.
Wczoraj bylo w Tromsø 18st a dzis ledwo 9 i mzy, czyli kontynuacja hustawki. Ladnie to widac na wykresie



Wedlug prognoz ma tak wciaz przeplatac. W sumie nie mozna narzekac, bo prawie wszystko ladnie rosnie, a to prawie przez cukinie i dynie, ktore nie moga ruszyc. Za to wszystko inne zyje












Pozdrawiam