Cmentarz Łyczakowski jest jednym z najstarszych cmentarzy w Europie, został założony w 1786. Spacer po tym cmentarzu to obcowanie ze sporym kawałkiem historii, kultury, ze zwycięską niekiedy przyrodą. Słowem cmentarz ten to kwintesencja przemijania.
Przy głównej bramie znajdują się grobowce znanych lwowskich przemysłowców, są one skryte wśród starych, rozrośniętych drzew.
Znaleźć tu można groby wielu zasłużonych Polaków.
Grób Seweryna Goszczyńskiego, romantycznego poety, wykuty z piaskowca przez Juliana Markowskiego:
Grobowiec rodziny Lewickich, przypominający gotycką kapliczkę, w którym spoczywają Stanisław, (1879—1928), dr. fil. i nauk politycznych, Aleksander (1877— 1935), Jakub (1875—1937), biorący udział w walkach w obronie lwowa.
Grób nestora polskiej kryminalistyki, Władysława Sobolewskiego, trochę przysłonięty przez vipy policji, którzy składali wieńce z okazji 75 rocznicy śmierci.
Obelisk Juliana Konstantego Ordona (dłuta Jul. Markowskiego) zwraca uwagę swoją monumentalnością. Na obelisku widnieje napis: „Bohaterskiemu Obrońcy reduty Nr 54 pod Wolą 1831". Po powstaniu Ordon ukrywał się w Zakładzie Ossolińskich we Lwowie, a następnie wyjechał za granicę, brał udział w wielu kampaniach wojennych, zmarł we Florencji wyrażając ostatnią wolę, aby zwłoki jego były spalone a prochy przewiezione do Polski. Spełnił życzenie Ordona przyjaciel jego Ludwik Ostaszewski i w ten sposób prochy Ordona złożone zostały na Łyczakowskim cmentarzu.
Grób inż. Stanisława Szczepanowskiego, który zasłużył się dla rozwoju przemysłu naftowego w Galicji.
. Popiersie nagrobne Marii Konopnickiej wykonała Luna Drexlerówna, na cokole wyryto fragment wiersza Konopnickiej
Na cmentarzu:
Proście wy Boga o takie mogiły,
Które łez nie chcą, ni skarg, ni żałości,
Lecz dają sercom moc czynu, zdrój siły
Na dzień przyszłości.
Cmentarz Łyczakowski ma też swoje tajemnice, jedną z nich jest niezwykły pomnik pięknej kobiety. Trzyma ona w ręce zawsze świeży bukiecik kwiatów.
Takie pomniki dzieci chwytają za serce
Klimat tego cmentarza potęgują stare krzyże pochłaniane przez bluszcz.