TEMAT: Hibiskus / róża chińska

Hibiskus / róża chińska 22 Lis 2019 21:08 #681812

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Zadziwia mnie, że na jednej roślinie pojawiają się w zależności od ilości światłą, a może i temperatury, dość zróżnicowane kwiaty. Pokazany ciut wyżej pełny różowy ma teraz takie kwiatki:



Iwonko - jak wiesz, trzymam kciuki, choć mnie rozmnażanie z nasion przerasta. Będę szczęśliwa, jeśli ukorzenią się odcięte gałązki.
Za tę wiadomość podziękował(a): minohiki, Carmen, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Hibiskus / róża chińska 01 Gru 2019 08:41 #682501

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Nadal kwitną - choć już nie tak entuzjastycznie. Te szybko rosnące za kilka dni przytnę, może komuś czubki gałązek?







Za tę wiadomość podziękował(a): kero, Jan4, Armasza, minohiki, Black Rose, ewakatarzyna

Hibiskus / róża chińska 01 Gru 2019 12:35 #682517

  • kero
  • kero's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 416
  • Otrzymane dziękuję: 1652
Pięknie kwitną i jakie energetyczne kolory :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna

Hibiskus / róża chińska 01 Gru 2019 12:49 #682518

  • Black Rose
  • Black Rose's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 1048
:woohoo:Łatka wrote:
Nadal kwitną - choć już nie tak entuzjastycznie. Te szybko rosnące za kilka dni przytnę, może komuś czubki gałązek?

:whistle:
* Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.

Pozdrawiam, Urszula.

Ostatnio zmieniany: 01 Gru 2019 13:00 przez Black Rose.

Hibiskus / róża chińska 03 Gru 2019 14:58 #682693

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Black Rose wrote:
:woohoo:

Czarna Różo, a czemu taka przestraszona mina?
Z obcinaniem chyba wstrzymam się do przyszłego tygodnia - no po prostu mi żal





Zaliczyłam już - niestety - pierwszy atak zielonej mszycy, opryskiwacz poszedł w ruch i na razie czysto.
Ostatnio zmieniany: 03 Gru 2019 15:00 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): kero, Armasza, minohiki, Carmen, ewakatarzyna

Hibiskus / róża chińska 03 Gru 2019 21:03 #682731

  • Black Rose
  • Black Rose's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 1048
To jest przecież skrajny zachwyt, opis emotikona to "woohoo", czyli okrzyk radości : "a noise of happiness or excitement,
WOOHOO!"

:)
* Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.

Pozdrawiam, Urszula.

Ostatnio zmieniany: 03 Gru 2019 21:03 przez Black Rose.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Hibiskus / róża chińska 07 Gru 2019 10:59 #683070

  • Armasza
  • Armasza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1648
  • Otrzymane dziękuję: 3563
Zaglądam do Twoich Hibiskusów Aniu. Piękne, energetyczne :) . Taka dawka optymizmu w bezsłonecznym okresie.
Pozdrawiam cieplutko
Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna

Hibiskus / róża chińska 16 Gru 2019 21:23 #684177

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Haniu - o tak!!! Po to miedzy innymi je targam z tarasu na parapet i nazad. Na razie panuję nad ich rozmiarami - ale wiem, że bez końca ta sztuka się nie będzie udawać.
Tymczasem te mocno rosnące przycięłam - mniej więcej o 2/3 wysokości:





Inne, odmiany sztucznie skarlone przez producentów, nadal coś tam pokazują:





To i tak tylko namiastka hibiskusów z ogrodów Południa - taki plasterek na zmarznięte serce.
Za tę wiadomość podziękował(a): kero, Armasza, minohiki, ewakatarzyna

Hibiskus / róża chińska 17 Gru 2019 18:34 #684237

  • Armasza
  • Armasza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1648
  • Otrzymane dziękuję: 3563
Mocno je ciachnęłaś. Nigdy się aż tak nie odważyłam. Ale ja w ogóle hibiskusy kocham miłością nieodwzajemnioną. Nawet moje zwyklaczki straciłam. (No, może nie do końca- mąż kupił mi na pociechę marketowca w kolorze majtkowego różu ;). Na usprawiedliwienie najdroższego- krzaczek w momencie zakupu nie miał kwiatów ).
Generalnie jestem kobietą upartą- jak mi z jakimiś kwiatami nie idzie, to się "zawzinam". Nie szły hoje- założyłam prawie plantację i się ich naumiałam. Nie rosły fiołki- to kupiłam kilkadziesiąt listków i prawie wszystkie parapety domowe były w fiołeczkach. A z hibiskusami mi jakoś nie wychodzi :( .
Pozdrawiam cieplutko
Hanka
Ostatnio zmieniany: 17 Gru 2019 18:36 przez Armasza.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna

Hibiskus / róża chińska 17 Gru 2019 19:59 #684257

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Pomyślałam, że jeśli ich mocno nie przytnę, wybujają nie do opanowania.
Też jestem z roślinami dość uparta, Haniu.
Za tę wiadomość podziękował(a): kero, Armasza, ewakatarzyna

Hibiskus / róża chińska 18 Gru 2019 14:44 #684349

  • Monia Piwonia
  • Monia Piwonia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 503
  • Otrzymane dziękuję: 509
Mój jedyny z gałązki przywiezionej z Grecji kwitł do listopada .Łatko jeśli jeszcze patyczki są aktualne to ten Twój pomarańczowy i żółty mnie oczarował i byłabym chętna :hearts:

80624611_2812578548792633_8633870024378941440_n.jpg


80578803_2525382177708832_7373837223730348032_n.jpg
Ostatnio zmieniany: 18 Gru 2019 14:45 przez Monia Piwonia.
Za tę wiadomość podziękował(a): kero, Łatka, minohiki, ewakatarzyna

Hibiskus / róża chińska 18 Gru 2019 17:10 #684363

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Moniu - żółtych mam trzy, więc może zacytuj zdjęcie. Część jest skarlona, tak samo pomarańczowy - i tych na razie nie ma z czego przycinać. Ale wiosną...wiadomo: "Na wiosnę kwiatki rosną i pachnie miesiąc maj..." ;)

Hibiskus / róża chińska 19 Gru 2019 09:52 #684424

  • Monia Piwonia
  • Monia Piwonia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 503
  • Otrzymane dziękuję: 509
Łatka wrote:
Nadal kwitną - choć już nie tak entuzjastycznie. Te szybko rosnące za kilka dni przytnę, może komuś czubki gałązek?







Łatko ten pomarańczowy na samym dole jest przepiękny :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Hibiskus / róża chińska 19 Gru 2019 09:54 #684425

  • Monia Piwonia
  • Monia Piwonia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 503
  • Otrzymane dziękuję: 509
Łatka wrote:
Haniu - o tak!!! Po to miedzy innymi je targam z tarasu na parapet i nazad. Na razie panuję nad ich rozmiarami - ale wiem, że bez końca ta sztuka się nie będzie udawać.
Tymczasem te mocno rosnące przycięłam - mniej więcej o 2/3 wysokości:





Inne, odmiany sztucznie skarlone przez producentów, nadal coś tam pokazują:





To i tak tylko namiastka hibiskusów z ogrodów Południa - taki plasterek na zmarznięte serce.
Oraz Łatko ten trzeci żółcioszek zupełnie niespotykany także mnie chwycił za serce :flower2:
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Hibiskus / róża chińska 19 Gru 2019 10:05 #684426

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Łatka wrote:
Zaliczyłam już - niestety - pierwszy atak zielonej mszycy, opryskiwacz poszedł w ruch i na razie czysto.
Mszycy w domu nigdy nie miałam na kwiatkach, pewnie przytargałaś z tarasu. Za to ja muszę sięgnąć po Polysect i podlać, bo znowu widzę pojedyncze muszki mączlika śmigające nad hibkami.

Hibiskus / róża chińska 19 Gru 2019 10:27 #684429

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Iwonko, na pewno "wartość dodana" z zewnątrz, cóż, jak są na tarasie, populacje mszycy trzymają w szachu jej naturalni wrogowie, w domu - nie. Nie mówiąc o tym, że rośliny mają więcej sił witalnych, naładowane słońcem.
Dobra wiadomość: przycięte już myślą jakby tu odrosnąć.
Jeszcze lepsza wiadomość: przynajmniej Sri Lanka ma się ku żywym, pozostałe gałązki niestety, sczerniały i poszły...



Jak na mnie - i tak sukces.
Moniu - przypomnij się wiosną, dobrze?
Ostatnio zmieniany: 19 Gru 2019 10:29 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, Monia Piwonia, ewakatarzyna

Hibiskus / róża chińska 19 Gru 2019 10:30 #684430

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Jeszcze lepsza wiadomość: przynajmniej Sri Lanka ma się ku żywym, pozostałe gałązki niestety, sczerniały i poszły...
:( :( :(
Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza

Hibiskus / róża chińska 19 Gru 2019 12:58 #684436

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20116
  • Otrzymane dziękuję: 84049
Iwonko, czemu te smutne emotki? Jak na moje możliwości - jedna trzecia to wielki sukces.
Wydaje mi się, że te duże, zwłaszcza szybko rosnące kolibry, są jakoś łatwiejsze do ukorzenienia od skarlanych.Pewnie odbija się manipulacja przy roślinie matecznej. Skarlane są generalnie mniej wytrzymałe, a w tej chwili nawet zawiązane pąki kwiatowe nie rozwijają się całkowicie - jakby w ostatniej chwili rezygnowały.
To nie jest pąk, który był rozwinięty - tylko tak się zatrzymał i odpadł.

Za tę wiadomość podziękował(a): Armasza, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.388 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum