TEMAT: Moje kwiaty, koty i...

Moje kwiaty, koty i... 09 Lut 2017 22:28 #522565

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Anuś, Makoszka jest mistrzynią w doprowadzaniu kaktusów do kwitnienia. Szkoda że jej na innym forum nie widziałaś. Czarodziejka przy niej nie ma szans!!! :whistle: Mówię to z własnego doświadczenia, a właściwie z bycia tego wszystkiego naocznym świadkiem!!! :thanks:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.


Zielone okna z estimeble.pl

Moje kwiaty, koty i... 11 Lut 2017 22:26 #522827

  • Tola
  • Tola's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 4805
  • Otrzymane dziękuję: 8198
Zapowiada się kolejny wątek z ucztą dla oczu :P Już się cieszę i witam serdecznie po chwilowej przerwie :bye:

Moje kwiaty, koty i... 12 Lut 2017 13:58 #522895

  • makosz11
  • makosz11's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 98
  • Otrzymane dziękuję: 236
Z ubolewaniem donosze : kaktusy to wspomnienie w archiwum zdjęć...Najpierw zaczęły znikać z parapetu mimo,że poprzedni letni sezon spędziły na nim bez problemów,i kwitły ale była to zasługa poprzedniego mieszkania i zimowania w zimnej spiżarni...W tym mieszkaniu piwnica ogrzewana i dobiły mnie kradzieże tych wieloletnich i najpiękniejszych parodii...Z bólem nie tylko serca serca zrobiłam wielką pakę i wysłałam do koleżanki na drugi koniec Polski,która ma ogród i osobisty strych do zimowania roślin.Teraz mam tylko kilka sztuk w misie i resztki sukulentów na parapecie w kuchni.Dla nich nawet usunęłam kaloryfer bo i tak był zakręcony przez co w tym miejscu dorobiłam się opuszczanego mini stoliczka. W pierwotnym założeniu miał być dla mojej wygody bo mogłam wygodnie podjechać na wózku a nie siedzieć bokiem przy blacie na szafkach. Wózek to jednak spore utrudnienie w poruszaniu się po tak mini pomieszczeniu jakim jest kuchnia w kawalerce.Tymczasem najczęściej zajmuje go Ptysia...Jednak na zamianę z 80 m na 1 piętrze na to parterowe mini czekałam 4 lata więc wzięłam co się napatoczyło. Może w dużych aglomeracjach jest łatwiej ale na takiej prowincji...bez komentarza.Teraz mam tylko te kwiaty jakie pokazałam i nadzieję,że w tym roku będzie na balkonie eksperymentalnie i kwitnąco. Trochę mało czasu mam by spędzać go więcej na forach roślinnych bo mimo,że tutaj metraż znacznie okrojony to obowiązków codziennych wcale nie ubyło,jakby wręcz przeciwnie..Nawiedzona szmatą od świtu do nocy nie jestem i chyba dlatego kumulacja porządkowania tego "artystycznego nieładu" - czytaj bałaganu -zajmuje więcej czasu...Do tego porządkowanie po harcach Ptysi bo namiętnie uprowadza nici i wełenki do haftowania...Czekam więc na wiosnę bo Ptysia teoretycznie to kot wolnożyjący jedynie ze stołówką i noclegownią...w moim łóżku i to na pościeli bo kocyk gryzie i kotka go nie lubi! Gdy balkon otwarty cały dzień to przybiega kilkanaście razy dziennie i sprawdza czy nic nie zniknęło - szczególną troską darzy lodówkę,a raczej jej zawartość bo w niej zawsze jest coś dla kotka. Z apetytem Ptysia jest jak jamnik,brzuszek niczym odkurzacz wiecznie głodny...







Świadomość, że gdzieś ktoś istnieje, kto ciebie rozumie mimo odległości lub niewypowiedzianych myśli, przemienia tę ziemię w kwitnący ogród...
Za tę wiadomość podziękował(a): nati6, Łatka, zanetatacz, zeberka363

Moje kwiaty, koty i... 24 Lut 2017 19:30 #525380

  • makosz11
  • makosz11's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 98
  • Otrzymane dziękuję: 236
Pokusiło mnie i kupiłam wilczomlecz...Takiego wielkoluda nie spodziewałam się i normalnie słów mi zabrakło jak rozpakowałam przesyłkę :fly: Miałam pustą doniczkę po czymś czego już nie pamiętałam od dawna i od dłuższego czasu widziałam w niej wilczomlecza tylko nie przewidziałam,że będzie to aż 70 cm :supr3: Zdjęcie byle jakie ale musiałam podzielić się z kimś radością także wizualnie.Kerstin to ten wilczomlecz i dopiero będę szukała jak się nazywa...Taki fioletowy to od słońca czy to odmiana ?



Świadomość, że gdzieś ktoś istnieje, kto ciebie rozumie mimo odległości lub niewypowiedzianych myśli, przemienia tę ziemię w kwitnący ogród...

Moje kwiaty, koty i... 24 Lut 2017 20:32 #525394

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
O matko, jaki kolos!!! :supr3: :supr3: :supr3: Ja bym obstawiała że to jest Euphorbia trigona/Wilczomlecz trójżebrowy (rubra lub red)! Ta odmiana jest właśnie taka barwna. Po prostu cudna! Niech ci pięknie się rozrośnie i jeszcze piękniej zakwitnie. :flower2:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 24 Lut 2017 21:33 przez Forumowa Żabula.

Moje kwiaty, koty i... 24 Lut 2017 22:00 #525422

  • makosz11
  • makosz11's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 98
  • Otrzymane dziękuję: 236
Znalazłam, masz rację to : Euphorbia trigona f.rubra.
Świadomość, że gdzieś ktoś istnieje, kto ciebie rozumie mimo odległości lub niewypowiedzianych myśli, przemienia tę ziemię w kwitnący ogród...
Za tę wiadomość podziękował(a): Forumowa Żabula

Moje kwiaty, koty i... 25 Lut 2017 12:22 #525491

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Jagoda, on jest niesamowity i już sobie wyobrażam jaki będzie piękny gdy się rozrośnie i zacznie wypuszczać dzieciaczki. Widok będzie nieziemski. :)
Dobrego dnia. Pozdrawiam.

Moje kwiaty, koty i... 16 Mar 2017 13:59 #529484

  • makosz11
  • makosz11's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 98
  • Otrzymane dziękuję: 236
Od dobrego tygodnia kwitnie Jabłocznyj spas



Panienka też ma spore pąki ale tym razem jest okropnie leniwa. Nareszcie coś się dzieje na parapecie chociaż opieszale .

Polyscias.Byłam przekonana,ze straciłam kilkuletnią roślinkę i obcięłam z dobre pół metra nagich łodyg,które nie udało się ukorzenić...Tymczasem coraz bliżej wiosny i będę cieszyła się nią nadal tym bardziej,że maleńkie odnóżki dostałam bardzo,bardzo dawno.




Świadomość, że gdzieś ktoś istnieje, kto ciebie rozumie mimo odległości lub niewypowiedzianych myśli, przemienia tę ziemię w kwitnący ogród...
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Łatka

Moje kwiaty, koty i... 16 Mar 2017 14:12 #529486

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Jagodo, ten wilczomlecz to prawdziwy drapieżnik. Uważaj! Miałam taki, w dość szybkim tempie dorósł prawie do sufitu, przy czym był arcy niestabilny, z tendencją do zwalania się na ludzi :woohoo: . A kolce powodują jątrzące się skaleczenia, podobno roślina zawiera substancje toksyczne.
Nic go nie ruszało, nawet pozbawienie wody na wiele tygodni.
Trzy lata temu wymienialiśmy podłogę na całym piętrze - i jakoś w trzech chłopa wyniesiono wilczomlecz do ogrodu. Stał tam, stał - bo nie było komu wnieść - aż przyszła burza, złamała konar lipy - a ten spadając uśmiercił drapieżcę.

Moje kwiaty, koty i... 04 Kwi 2017 17:24 #533109

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Ja zapewne już bym Polysciasa wywaliła, a ty swoimi zaczarowanymi łapkami pobudziłaś go do życia. Normalnie Czarodziejka!! Masz samozaparcie. A jak zielonaski? Jak zdrówko? Jak kotełki? Miziasz je ode mnie? ;) :)
Dobrego dnia. Pozdrawiam.

Moje kwiaty, koty i... 21 Cze 2017 13:52 #549903

  • makosz11
  • makosz11's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 98
  • Otrzymane dziękuję: 236
Pajęczynami zarosło...
Jeszcze z przedwiośnia...






Jabłecznyj spas


Funambule


Tina April


Smokey Moon




Kings Treasure -nim padł...


Teraz część fiołków niestety padła bo chorowałam i je zaniedbałam więc nim cokolwiek urośnie,także nowego i zakwitnie to w tym wątku ponownie zalęgną się pajęczyny...Są jeszcze cosie balkonowe, ale to następnym razem...jak mnie Moderator pogodni rzecz jasna bo przez to chorowanie zrobiłam się cosik obłożnie leniwa...
Świadomość, że gdzieś ktoś istnieje, kto ciebie rozumie mimo odległości lub niewypowiedzianych myśli, przemienia tę ziemię w kwitnący ogród...
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Moje kwiaty, koty i... 21 Cze 2017 15:27 #549926

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Jak Cię moderator pogoni? :think: Ja tu za poganiacza nie robię, tylko za modka, Jagódko. :rotfl1: A tak już serio, to różnie się człekowi dni układają, więc.... My to rozumiemy! :kiss3: Ja też czasem się rozłożę i polegnę i wejść nie mogę na forum. Zdarzyło mi się już tak że prawie 1,5 tygodnia mnie nie było. Jednak fajnie że napisałaś tyci-tyci i jest na co popatrzeć. :bravo: W razie czego to daj mi znać jakie teraz roślinki będziesz hodowała, to może bym ci podesłała to i owo? :think: Tak w ramach naszej paroletniej przyjaźni. :kiss3:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.

Moje kwiaty, koty i... 21 Cze 2017 18:15 #549944

  • Tola
  • Tola's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 4805
  • Otrzymane dziękuję: 8198
Zauroczyłam się Twoją historią ...pięknie ją opisujesz :hearts:
Pokażesz nam Ptysię?
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia :hug:

Moje kwiaty, koty i... 23 Cze 2017 16:42 #550422

  • makosz11
  • makosz11's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 98
  • Otrzymane dziękuję: 236
Ptysia bardzo lubi obserwować otoczenie z bezpiecznego dla niej miejsca.


Trochę aktualności z balkonu...























Świadomość, że gdzieś ktoś istnieje, kto ciebie rozumie mimo odległości lub niewypowiedzianych myśli, przemienia tę ziemię w kwitnący ogród...
Ostatnio zmieniany: 23 Cze 2017 16:53 przez makosz11.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Moje kwiaty, koty i... 23 Cze 2017 17:22 #550432

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Dobrze się Tolci zdawało że będziemy mieli ucztę dla oczu!! No i mamy ucztę!! Jagódko, dzięki Ci za to!! :kiss3: :hug:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.

Moje kwiaty, koty i... 23 Cze 2017 18:42 #550440

  • Zosia2
  • Zosia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 413
  • Otrzymane dziękuję: 607
Ja kaktusowa nie jestem ale popatrzeć u innych mogę tym bardziej że oprócz kaktusów pokazujesz inne ciekawostki. Mam u siebie w domu kilku a może kilkunastoletni egzemplarz Poliscias i udało mi się ukorzenić trzy sadzonki, dwie ucięte i wsadzone przy roślinie matecznej a jedna ukorzeniła się z przysypanej gałązki. Myślę że to bardzo kapryśna roślina ale wzbudza duże zainteresowanie.

Moje kwiaty, koty i... 23 Cze 2017 22:41 #550482

  • makosz11
  • makosz11's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 98
  • Otrzymane dziękuję: 236
Polyascis był dorodny i nagle od szczytu łodygi rośliny zaczęły czernieć i gubić liście. Obcięłam natychmiast do zdrowej tkanki, podlałam środkiem p.grzybom i przeniosłam do pokoju by mieć go na widoku. Wypuścił sporo nowych kępek jak widać na ostatnim zdjęciu i nagle stanął...i tak sobie leniuchuje na swoim poprzednim miejscu gdzie kiedyś bardzo ładnie rósł.
Zostały mi 4 kaktusy,które bardzo chętnie wymieniłabym na jakieś sukulenty- np crasule - lub inne. One nie wymagają takiej troski jak fiołki, a kaktusy bez zimowania w chłodzie nie zakwitną.
Krysiu, zmobilizowałaś mnie do aktywności więc jeszcze zrobię kilka zdjęć pozostałych roślinek :)





Świadomość, że gdzieś ktoś istnieje, kto ciebie rozumie mimo odległości lub niewypowiedzianych myśli, przemienia tę ziemię w kwitnący ogród...
Ostatnio zmieniany: 23 Cze 2017 22:43 przez makosz11.

Moje kwiaty, koty i... 24 Cze 2017 08:54 #550504

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Bardzo Ci dziękuję Jagódko za foty którymi nie tylko ja mogę nacieszyć swoje oczyska. No i oczywiście zachęcam Cię do upubliczniania wizerunku twoich kociastych. Nie zapomnij o ich mizianiu w opcji XXL w imieniu kotolubów forumowych. :hearts:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.424 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum