Forum Ogrodnicze Oaza

Znalazlam konskie forum i cos, co zaparlo mi dech...wyobrazam sobie Babe z taka grzywa...




Tu jest watek o zaplataniu grzyw i ogonow:
www.horsegroomingsupplies.com/horse-foru...ost-away-531203.html

Co do ogłowia to Baster zerwał klasyczne.
Iga na Pokerze cały czas dopsowujemy ogłowie



A widzisz, o sznureczkach nie wiedziałam a ostatnio nawet oglądałam western i zastanawiałam się po co są te paseczki przy siodłach westernowych
No to Babe bardzo ładnie się sprawuje -odpukać w niemalowane. Oby tak dalej

Cieszę się, że dogadujesz się z Bebe. Nawet jeśli coś jej odwali czasami. Ale jest szansa, że się już dociera. Jejku, niewiele koni ma jak w raju.

Czy to wedzidlo na Pokerze nie jest za duze?
I jak sie Idze jezdzilo? Poker jest dobrze wytrenowany? Napisz wiecej, prosze

Ulo-Babe bedzie z nami na dobre i na zle, do konca. Jest chetna do nauki i coraz bardziej ufa mi. Jesli powiem jej, ze ten smietni przy drodze jest ok, przestaje na niego zwracac uwage i idzie dalej. Jak to mowia "baby steps"

Siberia wrote:

Ledwie laze

planta wrote:
To chyba fryz jest

Cudowny Fryz ale jakoś mi dziwnie - nie widziałam jeszcze wcześniej żadnego zdjęcia konia Fryzyjskiego z taką grzywą. A trochę książek i zdjęć przejrzałam, kolekcjonuję pocztówki z końmi.

A ja sie zastanawiam, jak dluga musi byc ta grzywa po rozpleceniu
Tak?





Amerykanie maja fiola na punkcie hodowania ekstra dlugich grzyw i ogonow. I fora i youtube sa pelne zdjec i przepisow, jak ziwekszyc szybkosc wzrostu i objetosc. Potem pokazuja te konie na pokazach-widzialam zdjecia koni z 3 m dlugosci ogonami. Dla mnie to przesada, zeby kon nastepowal na wlasny ogon

Tu jest link do koni z rekordowymi grzywami i ogonami :
www.dailymail.co.uk/news/article-2266904...ept-hair-plaits.html

Wku...a mnie to przedmiotowe traktowanie zwierząt.

Sa gorsze rzeczy niz to. Wyscigi mlodych koni, z miekkimi stawami, folbluty wyrzucane masowo po kilku latach na torze-to chyba najwieksza grupa koni, ktora szuka nowych domow. Walkery szykowane na pokazy , trenowane pod katem wysokiego wykroku, z ciezarkami na nogach, smarowanymi zracymi substancjami na pecinach, owijanych folia i lancuchami, gwozdzmi w podkowach...
W swietle tego cotygodniowe kapiele z masazami grzyw i ogona, uzywaniem roznych odzywek, splataniem w wymyslne warkocze to nie jest okrucienstwo.

Diano az sie nie chce wierzyć ze ludzie sa tacy okrutni


Dzis jak pojechałam z młoda na lekcje to od 16-22 byłyśmy w stajni, gdy wróciłam maz juz spał.

Nicola dzis o mało nie spadła,mamy taka klacz ktora bardzo idzie bardzo do przodu. Jest dobra dla kogos doświadczonego.
Nie wiem jak to sie stało, ale koń przyspieszył młoda wyładowała na jego szyji tyłkiem, i zobaczyła ziemie zbliżająca sie do twarzy.
Ale wróciła do pozycji , tyłkiem na siodło tylko straciła wodze, ktore spadły przez glowe konia i luźno lataly, młoda złapała sie końskiej grzywy i tak kłusem koń szedł dalej, az mu sie wodza na przedniej nodze sie zawinęła, w tym czasie Justyna dogoniła ja i zatrzymała.
Podała córce wodze, odpłatna noge.
I pojechała dalej.
Przejechała obok i pyta czy dostałam zawału, nasz domowy żart.

Tak sie to moje dziecko zmieniło.
Jestem taka dumna z mojego dziecka

Potem pochodziła z nia jeszcze juz bez siodła bo bardzo była spocona, zabrała ja do stajni i wyczyściła.
Potem jeszcze prowadząca dorosłego faceta , na lekcji dla początkujących.
Było miło ciepło.

Jedziemy w czwartek do Justyny.

To moj nowy przyjaciel:

Jakiej rasy ten przyjaciel jest? Bo jakis duzy sie wydaje Masz prawo byc dumna z corki! Utrzymala sie i nie spadla! Pogratuluj prosze ode mnie.

A Babe sie wycwanila. Kiedy byl czas na szkolny autobus i chcialam ja wziac z soba, utrzymywala ode mnie bezpieczny dystans. Widac dwugodzinny spacerek dal w kosc i kon mial dosc spacerkow na dzis

Może i nie jest okrutne "dbanie " o długość grzyw i ogonów ale - mocno nie naturalne. Ale każdy coś ma swojego. Ja wolę konie naprawdę prosto z natury:) Inna rzecz czy wszystkie środki i farmakologia są tak bez znaczenia dla koni - też na bank nikt nie da 100% pewności.
Co do okrucieństw nie wypowiem się. Powiem tylko - nie dziwcie się jakby kto pytał, że do Skaryszewa nigdy nie pojechałam i nie pojadę.

A co jest w Skaryszewie?

Ja chce wyhodowac jej gesty ogon do ziemi. Owijam go, zeby sie nie brudzil i nie bylo wezlow, ktore potem ciezko rozsuplac. Co do grzywy, marzy mi sie taka do lopatki, zeby jak biegnie, falowala jak u Fryzow I znowu-po dwoch godzinach wyciagania siana i rozplatywania grzywy, ktora ma naprawde gesta, stwierdzilam ze warkoczyki sa znacznie wygodniejsze. Jak sie porozplatuja, to spryskuje je srodkiem do rozczesywania i zplatam na nowo. Babe juz sie tak przyzwyczaila, ze stoi z polprzymknietymi oczami i drzemie

W takim razie nienaturalne jest tez spryskiwanie od much, podawanie srodkow odrobaczajacych itp? Bo wole, zeby ulatwic koniowi komfort zycia, zeby nie byla pogryziona przez gzy itp...

Przykładowa historia ze Skaryszewa:

Nie dla wrażliwych.
Pod filmem jest tekst, jeśli ktoś nie ma siły oglądać.

Nie wiem jaka to rasa spytam jutro. Ale jest wielki

Co do grzyw i ogona , ja uważam ze długa grzywa czy ogon jest bez sensu skoro i tak sa zaplecione w warkocze/woreczki itp.
A juz taka grzywa jak ze zdjeć do ziemi traci jakikolwiek sens no chyba ze do jakis pokazów.

Dla mnie koń ,ktory biega po pastwisku jest najpiękniejszy naturalny bez niczego człowieczego.
A znowu rozplątywać grzywę do jazdy ,zeby pofalowała na wietrze przez godzinę dziennie to za duzo.
Ale kto wie przy własnym koniu moge zmienić zdanie
Ale wiadomo kazdy lubi co innego, jesli ma chęć dbać o to to czemu nie, o ile koń nie pokazuje ze tego nie lubi.
Nie kazdy koń lubi np. Strzyżenie, stają dęba jest to mega stres wiec wtedy bym odpuściła.

Co sie komu podoba. Ja nie moge jej strzyc , bo panikuje. Nie chce tez skracac grzywy przez wyrywanie czesci wlosia, bo dla mnie to okrutne. Warkoczyki jej w niczym nie przeszkadzaja. Niektore rasy koni wygladaja lepiej z dluga grzywa i ogonem, zalicza sie do nich Walker. I gdybym kiedys pokazywala ja pod siodlem czy w reku, chce, zeby dobrze wygladala. Takiej grzywy do ziemi w zyciu nie wyhoduje, chocby dlatego, ze balabym sie, ze nastapi. Ale takie do lopatki?

Oczywiście ze najważniejsze jest po pierwsze dyskomfort konia.

Ja po prostu patrzę z praktycznej perspektywy
Matka 3 dzieci w tym autysty, 3 koty, pies i maz na dokładkę.
Wiec zaplatać i rozplata na godzinę/dwie dziennie to strata czasu.

No napewno pięknie wyglada koń z dłuższa grzywa.
Wczoraj na takim jeździła corka i pięknie to wyglada.

Ale oni jej nie zaplatają. Czeszą kilka razy dziennie, duzo dzieciaków chetnie to robi.

A grzywy przycinają nikt nic nie wyrywa.






Nie jest az kaka długa, ale jedna z dłuższych.
Reszta koni zwłaszcza pony maja krótsze.
Takie troszkę dłuższe maja tylko duze konie.