TEMAT: Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 10 Mar 2018 14:42 #594688

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21491
Agnieszko - faktycznie dawno nie zaglądałam, ale jak dobrze się czuję to nie mam czasu, a jak niekoniecznie dobrze, to nie mam siły...
Banda w mrozy spokojnie - nawet koty chciały wychodzić na noc, mimo że nie musiały.
Tyle że u nas było ok -10, więcej zimna było może ze 2 noce. No i to był suchy mróz.

Zdjęć inkubatora "na szybko" nie znajdę, ale mam kwoczkę (tyle, że wcześniejszy model) i taki.

Tu masz "ściągę" z inkubacji.

Co do jaj. Kluję swoje lub kupione. Doświadczenie mam różne. Z kupionych i przesyłanych pocztą wykluło mi się 9/10, a z kupionych i przywiezionych osobiście z 60 szt wykluło mi się ZERO. I to nie była wina inkubatora, bo klułam w 2 różnych razem z jajami od moich kur i moje się przyzwoicie kluły. Przyzwoicie (wg mnie) to w zależności od rasy 6-8/10.

Co do nasadzania kwoki.
Lepiej jest jak ma swoją klatkę, kojczyk gdzie ma gniazdo, picie i jedzenie. Wtedy inne kury jej nie podrzucają jaj.

"Podrzucanie jaj" jest niekorzystne, bo:
- kwoka ma jaj za dużo i może niedogrzać,
- kwoka zajmuje się wyklutymi pisklakami i schodzi z pozostałych,
- kwoka nie zajmuje się wyklutymi pisklakami i siedzi do oporu - pisklaki same nie zawsze znajdują picie i jedzenie.

Co do indyczki - też miałam opory, ale teraz trzymam specjalnie 3 indyczki.

Takie tam - Duszek z Cedrikiem. Oba samce i oba "niecięte". Taka męska przyjaźń z okazji Dnia Chłopaka.
P3101163.jpg


Dla odmiany "puzzle" Cedrik + bulki - chyba nie było napalone w kominku :devil1:
P3060838.jpg


"Kotek jest mój" czyli kot i psy standardowo...
P3060808.jpg


Tak śpią bullteriery = nos musi być schowany...
P3101182.jpg


Gęsi są szczęśliwe z ustania mrozów = wreszcie "na luzie":
P3091135.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Amlos, Emalia112, Armasza, Łatka, dana581958, Monia Piwonia, ewakatarzyna, Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 10 Mar 2018 17:25 #594706

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
Twoja 'bielizna' zawsze poprawa mi humor :happy:
Wszystkie zdjęcia super, ale najrozkoszniejsze drugie - bulki z Cedrikiem :hearts:
"Naprawdę jesteśmy skromniutkie i łagodniutkie..." :rotfl1:
Pozdrawiam - Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, CHI, ewakatarzyna

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 10 Mar 2018 22:26 #594755

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
Małgosiu, zdjęcia Twoich białasów nieodmiennie sprawiają nas oboje w świetny nastrój. Prosimy o więcej.
Wiesz co, o ile bulle muszą mieć do snu schowany nos, to beagle najchętniej śpią całe pod kołdrą. Jak one oddychają, jedne i drugie? :crazy:
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 11 Mar 2018 01:25 #594760

  • Selinka
  • Selinka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 786
  • Otrzymane dziękuję: 371
Hmmm, skoro Duszek i Cedrik "nie cięte" to jak udaje się zapanować nad "moralnością" w mieszanym stadzie??? :bad-idea:
Asia

"You yourself create your own reality in your thoughts and beliefs. Change your thoughts and your life will change."

Na zielono !

FILODENDRONY, FIKUSY, HOJE I FIOŁKI-SPRZEDAM, WYMIENIĘ

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 11 Mar 2018 08:20 #594770

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21491
Aniu Almos - :thanks: No i bulki takie są. To ludzie dorobili im opinię. Ale w sumie to dobrze, bo to bardzo inteligentne psy i nie dla każdego. Idealnie wpisują się w hasło - "jak wychowasz tak masz", bo bula się wychowuje - wytresować się raczej nie daje...

Aniu Łatko - bule też śpią pod kołdrą, ale takich zdjęć nie wstawiam, mimo że mam ładne poszewki :devil1:

No i potrafią spać tak - ale jak przesadzę z paleniem w kominku
P3081025.jpg



Asiu kiedyś hodowałam psy. Miałam reproduktora, psy i suki, więc wyrobiłam sobie "schematy działania".
Na zdjęciu z czeskiej wystawy mój reproduktor DIUK Meritum FCI, żył prawie 13 lat. Super pies, idealny charakter. Oprócz tego Champion Polski i Zwycięzca Europy z 2006, wyszkolenie PT i IPO1. Wychował Blondyna.
vyst102.jpg


Mam klatki. Albo chodzą psy, albo suki. Jak muszę je zostawić to "puszkuję" wszystkie. Na spacery chodzą oddzielnie = ja mam podwójne spacery.

Tutaj mam "psiarnię" (taki letni pokój z oddzielnym wyjściem) czyli mogą tam być psy lub suki. Teraz zimują tam rośliny, a oczywiście suki miały cieczkę... Było jak było. Devina 3 tygodnie :jeez: a w międzyczasie Laki tylko tydzień.

Teraz to mam luksus, bo otwieram drzwi i wypuszczam jedne, albo drugie...

Banda w maleńkim przedpokoju czeka na smaczki za powrót:

P3070967.jpg


No i ciekawostka samce boksery nie tylko razem śpią ale i razem się bawią:

P3091089.jpg


P3060888.jpg


I wiecie co jest niesamowite? Cedrik jako młodszy jest szybszy (jak ucieka) i zaczyna być silniejszy (jak przeciągają zabawkę). Ale na koniec (jak widzi, że Duszek ma dość) ZAWSZE mu daje wygrać... I mówi się, że psy to tylko psy...
Ostatnio zmieniany: 11 Mar 2018 08:30 przez CHI.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Amlos, Baptysja, Łatka, dana581958, Dino_saur, ewakatarzyna, Bobka

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 11 Mar 2018 08:35 #594771

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
:hearts: Gosiu, dzięki za przecudne foty 'bandy' z ciekawym komentarzem-szkoleniem :hug:
Pozdrawiam - Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 11 Mar 2018 09:34 #594777

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21491
Właśnie odkryłam :ouch: na głównym dysku TEGO labka moje zdjęcia :ouch: listopad 2012 - lipiec 2016... Zaraz idę powalczyć na zewnątrz, ale wrzucę próbkę :devil1:

Pierwsze spotkania na nowy terenie = przywieźliśmy zwierzątka już na swoje lipiec 2013:
Laki i Baśka
Zdjcie0026.jpg


Funia i Baśka
Zdjcie0047_kadr.jpg


Zdjcie0064.jpg


"Sępy" Duszek i Baśka

Zdjcie0034_kadr.jpg


Zdjęcie wspomnienie (tych zwierząt już nie ma) "sielanka". Bokser Blondyn, Baranek, Kota, kury - jakość żadna, ale temat...

Zdjcie0078.jpg
Ostatnio zmieniany: 11 Mar 2018 09:37 przez CHI. Powód: Pomyliłam psy
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Amlos, Baptysja, Armasza, Łatka, dana581958, ewakatarzyna, Bobka

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 11 Mar 2018 16:16 #594880

  • Selinka
  • Selinka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 786
  • Otrzymane dziękuję: 371
Dzięki , Małgosiu :)
Ja zawsze chciałam mieć młode kociaki lub psiaki wyhodowane przez siebie, ale to jak dotąd jedynie teoretyczne wzdychania, realia nie pozwalają, praca, metraż. Wahałam się nawet czy nie założyć hodowli persów szynszylowych, by rozmnażać Xenię. Skończyło się "ciachnięciem " i jej, więc cała moja perska "banda" jest zneutralizowana i nici z rozrodu :cry3: :lev: :placze:
Asia

"You yourself create your own reality in your thoughts and beliefs. Change your thoughts and your life will change."

Na zielono !

FILODENDRONY, FIKUSY, HOJE I FIOŁKI-SPRZEDAM, WYMIENIĘ
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 16 Mar 2018 06:14 #595789

  • dana581958
  • dana581958's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1204
  • Otrzymane dziękuję: 3170
Małgosiu, uwielbiam Twój wątek. Fajne zdjęcia i / często śmieszne / komentarze. A to, że Cedrik ustępuje Duszkowi nie jest dla mnie zaskoczeniem. Nie gniewaj się, że w Twoim wątku opowiem krótką historię... Przez 9 lat miałam boksera / odszedł po chorobie serca / o imieniu Tajger.Chodziłam z nim na tzw psie pola, wąską ścieżką - po jej bokach rosła wysoka i często mokra trawa a i teren był nierówny. Tam spotykał ogromnego mieszańca - Barego, który spokojnie znosił wszystkie up...liwe karesy mojego młodzika. Nigdy nie warknął ani go nie przeganiał. Tajger dorósł - był silny i szybki a Bary zestarzał się. Gdy na ścieżce spotykał Barego, zawsze dotknął nosem jego pyska, schodził w trawę i czekał aż Bary przejdzie. Zdarzyło się, że kiedyś Barego zaatakował inny młody i silny pies. Tajger ruszył na pomoc Baremu . Zatakował i przegonił intruza. I jak tu mówić, że pies to tylko zwierze?
Małgosiu, niech Ci Twoi podopieczni dają długo jak najwięcej radości.
Pozdrawiam. Ewa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Selinka, CHI

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 01 Kwi 2018 22:28 #598571

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Gosiu witaj :)
Obejrzałam Twój wątek z wielkim zaciekawieniem :woohoo:
No takiej bandy to Ja w życiu nie widziałam :jeez: aż trudno uwierzyć,
że to się dzieje naprawdę . Wszystkie zwierzątka cudniaste :hearts:
Cedrik jak i pozostałe tańczące , latające psiaki przeurocze .
Nie znam się na takich "kwiatkach" czy one gryzą ? czy łagodne te psiaki?
Wybacz , ale od razu nasuwa mi się takie pytanie
Opisuj tą radość z obcowania z tą całą chmarą przytulaków , opisuj :comp:
Ależ Ty szczęśliwa kobieto :dance: a serducho też musisz mieć wielkie
by to wszystko kochać :)
Szacun , szacun :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 08 Kwi 2018 09:16 #599436

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21491
Asiu, Mądra Kobieta jesteś, bo Hodowla to Odpowiedzialność, a nie tylko produkcja nowych żyć,

Ewa, dziękuję za życzenia. I nie mam nic przeciwko Waszym historiom w moim temacie.

Elu dziękuję i postaram się odpowiedzieć. Przepraszam, że nie od razu, ale czasem mom takie dni, że tylko czytam Forum...

W Polsce pies jest "takim dziwnym tematem", bo albo "tylko przy budzie na łańcuchu", albo "tylko do domu i do łóżka" - nie ważne, że pies "zafutrzony" i wolałby w kojcu, albo przynajmniej na zimnych płytkach "z widokiem na ludzi".

Rasy psów stworzył człowiek "do czegoś" (obrony ludzi czy stad, pasienia, pilnowania, pomocy przy polowaniu czy do ozdoby i towarzystwa). Wiedza o tym w Polsce jest przeważnie żadna - może uogólniam, ale z założenia "taki typowy Polak" "zna się" na wszystkim w tym na psach. "Pani un ma 3 tony nacisku szczęk"... w porównaniu do Czechów, gdzie kulturę posiadania psów i wiedzę o nich widać na codzień, jesteśmy "sto lat za murzynami".

Dlatego Elu szacunek dla Ciebie, że pytasz. :hug:
Wszystkie psy gryzą :devil1: tylko normalne nie gryzą bez powodu i zawsze ostrzegają...
Ludzki problem polega na tym, że zapatrzeni w telewizję i kino uczłowieczamy psy, a "pies to tylko pies i AŻ pies". On reaguje i myśli po psiemu... I nie widzimy, co on pokazuje i nam chce "powiedzieć".

Moje pierwsze boksery miały szkolenie PT (Pies Towarzysz) i PO (Pies Obronny), ale dopiero jak zaczęłam bawić się w agility (tu jest o agility ze strony Klubu Extremedog) zobaczyłam jak doskonale pies "czyta" człowieka. Bajki można by pisać...

Temat rzeka...

Wracając do pogryzień - kiedyś spotkałam definicję (pod którą się podpisuję), że pogryzienie jest wtedy kiedy "robotę" ma lekarz lub weterynarz...
Natomiast gdy pies warczy, pokazuje zęby i w końcu "strzela zębami" można to porównać do "plaskacza" od panienki za ewidentne chamstwo, tyle że panienka miała pierścionek z dużym oczkiem i trochę krwi pociekło...

Moja Funia kończy 21-go 12 lat i czasem kości ją łupią na zmianę pogody (tak jak mnie) i bywa "zgryżliwa" (ja też) i potrafi "strzelić" za coś co normalnie by przeszło (ja też)... Wiedząc o tym zapewniam jej oddzielne miejsce i spokój..

Funia jak na babcię jest w niezłej formie (12 x 7=84):

P4053580.jpg


Jako jeden z 2 bullterierów standardowych w Europie (drugi był we Francji) startowała w zawodach agility - tu pokazuje, że pamięta huśtawkę (po ponad 6 latach)
P4053747.jpg

P4053750.jpg


Funia i Devina
P4053687.jpg


Bullteriery - wbrew ludzkim opiniom - nigdy nie były psami "na ludzi". Owszem wyły wyhodowane jako psy do walk (z psami i innymi zwierzętami) ale "pies do walk" to nie jest "jednorazówka". Szkolenie trwało długo, trening był kosztowny i takie psy miały swoja cenę. Uważam to za barbarzyństwo, ale taka jest historia.
Walczące psy właściciele w każdej chwili mogli rozdzielić i żaden pies w największym zaangażowaniu walką NIE MIAŁ PRAWA ugryźć człowieka. Ponieważ "rasę robili Anglicy" nie było sentymentów, ten który "się odwinął do człowieka" szedł do piachu... Selekcja była bezwzględna.
Bullteriery ze względu na "specyfikę pracy" (tak jak jamniki, charty) same musiały podejmować decyzję "jak walczyć aby wygrać" dlatego nie są psami kochającymi współpracę z człowiekiem z założenia - tak jak border collie czy owczarki. Źle prowadzone, bardzo mocne psychicznie psy maja skłonność do dominacji - na zasadzie "męża pijaka" wracam zły z roboty to leje zonę i dzieci, bo mogę i się dają... Dlatego wymagają konsekwencji w życiu.
No i stosowania dwóch prostych zasad: 1. wydane polecenie MUSI być wykonane. Jak nie ma możliwości jego wyegzekwowania - to się go nie wydaje.
2. Wykonanie polecenia MUSI się psu opłacać = nagroda.

Cała ekipa na wiosennym spacerze:
P4053600.jpg


Kocham moje kundle, ale czasem mam ochotę im ogony z zadków powyrywać...
Jak się psy (Duszek i Cedrik) wybiegają

P4053581_kadr.jpg


to potem się chłodzą:
tylko dlaczego w gęsiej kaście z brudną wodą
P4053638.jpg


lub w błocie - śliczny jest?
P4033430-2.jpg


Cedrik na szczęście tarza się tylko w trawie
P4033379.jpg


I aby nie było tylko o psach - mój najładniejszy kogut brahmik i moja największa porażka...
Wykluł się jako ostatni brahmik (brahma olbrzymia). Jest dużo ładniejszy od tych, które kupiłam (generalnie tamte były tak "felerne", że są w zamrażarce) i co z tego...

P4063953.jpg

Do ideału brakuje mu lepszego grzbietu - powinno być V.

I co z tego jak pierdoła... Inne koguty go leją, nawet kury go leją... Dałam mu najmniejszą kurkę, może go trochę "wychowa na faceta", bo jak nie to rosół...
P4053722_kadr.jpg


Trochę się rozpisałam...
czy nie będzie "obrazą moralności" jak wstawię zdjęcie jak gęś znosi jajko? Ufociłam :happy4:
Ostatnio zmieniany: 08 Kwi 2018 09:26 przez CHI.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, dana581958, słowikowo, ewakatarzyna, Bobka

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 08 Kwi 2018 09:48 #599447

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Małgosiu właśnie walczę z trawniki i zmęczona na chwilę przykucnęłam.Czytam co nowego u Ciebie.Wesoło opisujesz wszysto lekkim piórem ,aż chce się czytać i prosić o więcej. Ja nie znam się na psach a czeka mnie wybór psa pilnującego podwórze.I mam dylemat czy od razu wstawić go do kojce czy ma być w domu a jak ma pilnować to dopiero do kojca .Sama nie wiem,wydaje mi się że jak tam będzie sam to będzie nieszczęśliwy.Może mi coś podpowiesz ? Proszę o więcej zdjęć i historii .Potrafisz rozweselić i podnieść na duchu człowieka. A zdjęcie gęsi koniecznie. :wink2:
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 08 Kwi 2018 20:59 #599538

  • Selinka
  • Selinka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 786
  • Otrzymane dziękuję: 371
Mam nadzieję, że nie pogniewasz się CHI, jak w Twoim wątku odpowiem na pytanie zadane Tobie.

Kasionku-ja bym radziła w kwestii psa tak: domownik z funkcją pilnowania. Czyli stały kontakt z rodziną, w domu, a wtedy gdy są w pracy/szkole i na noc-do pilnowania. Pies zostawiony sam sobie w kojcu jest głęboko nieszczęśliwy, dziczeje, nudzi się. Brutalne jest też nagłe przestawienie "domownika" na "kojcowego" albo od szczeniaka do kojca.

Co Ty na to, CHI ?
Asia

"You yourself create your own reality in your thoughts and beliefs. Change your thoughts and your life will change."

Na zielono !

FILODENDRONY, FIKUSY, HOJE I FIOŁKI-SPRZEDAM, WYMIENIĘ
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek, CHI

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 08 Kwi 2018 21:31 #599551

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
Małgosiu, jak fajnie, że się "rozpisałaś" :dance: Znaczy - nie jesteś bardzo zgnębiona, jakakolwiek by była przyczyna. W dodatku piszesz mądrze i pożytecznie o psach - a tego trzeba ogromnie. Zgadzam się z Tobą, ignorancja w narodzie wielka. Czasem też się staram z nią borykać, ale Ty wiesz i umiesz - bardziej. Juz choćby z powodu ilości czworonożnych domowników, tu akurat wierzę w dialektykę.CHI wrote:
Hodowla to Odpowiedzialność, a nie tylko produkcja nowych żyć

Powyższe zdanie powinno wisieć w każdym oddziale Związku Hodowców, również ZKwP. I pozwolę sobie je przytaczać różnym osobom rodem z ciemnogrodu, że "suka musi mieć miot" i tym podobne brednie.

Co do psa dla Kasi, chyba najlepszy byłby rozsądny owczarek - a może howawart? I nauczony pilnowania. Z tym, że w kojcu to on może tylko rabanu narobić - co czynią i moje "pluszaki" , ledwie ktoś furtką ruszy.
Małgosiu - pamiętam Twoja wypowiedź o pogryzieniach - i jest to dla mnie balsam, wiesz czemu ;) Nawiasem, Krokodylica jakoś łagodnieje z wiekiem...
Dawaj gęś w tej chwili! :P
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 08 Kwi 2018 22:28 #599564

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21491
W żadnym wypadku nie uzurpuję sobie prawa do bycia szkoleniowym guru. Ale z moich obserwacji i "posiadanej wiedzy" Kasionku - Selinka dobrze mówi.
Moja Przyjaciółka ma psy pracujące - pilnujące domu i pasące kozy. Mieszkają w domu, jak nie pracują - bo pilnowanie czy pasienie to jest praca.

Kojec wg mnie to może być chwilowe miejsce dla psa jak jest zadyma w domu, pootwierane bramy itp. Kojec nie może być jedynym miejscem do życia dla psa, pies lepiej pilnuje kogoś/czegoś co zna w sensie "stada ludzko-psiego".

No to macie jajo :devil1:
P3081042.jpg


P3081046.jpg


A co do "suka musi mieć przynajmniej jeden miot" - kiedyś na Forum Bokserów wyliczyłam dlaczego tak jest. Z punktu widzenia pazernych weterynarzy. Bo gdyby większość suk i psów była wycięta to z czego by żyli?
Ostatnio zmieniany: 08 Kwi 2018 22:34 przez CHI.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, dana581958, słowikowo, ewakatarzyna, Bobka

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 08 Kwi 2018 22:31 #599567

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
Widzę, że tatuś nowoczesny, asystuje przy "porodzie" :lol:
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 08 Kwi 2018 22:38 #599568

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21491
"Tatuś" jest inteligentny - broni gęsi, ale nigdy mnie nie uszczypnął.
Za tę wiadomość podziękował(a): dana581958, słowikowo, Mamma, ewakatarzyna

Bul-Box-Banda czyli moja kocio-psia "bielizna" + reszta ZOO 08 Kwi 2018 22:54 #599575

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Gosia , podziwiam nie gęś a Ciebie dziewczyno :bravo:
Jak Ty uchwyciłaś ten cud natury ?
Gąsior to na prawdę facet z jajami że gąska ma w nim oparcie , wsparcie :bravo:
Ostatnio jak się przewróciłam , ślisko było to mąż tak mnie podnosił że mało ręki nie wyrwał
taki opiekuńczyyyyy !
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.419 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum