Forum Ogrodnicze Oaza

chester633 wrote:
Święte słowa, a dobermany to bardzo mądre psy tylko wymagają sporo czasu dla dobrego ułożenia, ale to procentuje. Mój żył 12 lat i wiele przygód z nim przeżyłam, ale chyba zawsze będę stawiać go za wzór

Nie przepadam za czerwonościami w ogrodzie, ale ten 'Wildfire' nazwa jak najbardziej adekwatna do wyglądu
Mój Amstaf ma 8 lat już kiedy to minęło
Domowa maskotka, kot rzec by się chciało
Znajomych uwielbia, dla obcych ... już nie taki przyjazny
Ale cóż tam, miałam kiedyś króliczka, który żył ... 11 lat, weterynarze przecierali oczy, a kiedy zachorował mówili, że powinien był odjeść 5 lat wcześniej

Dorotko, a ja to myślę, że w tym upodabnianiu to coś jednak jest . Na dowód moje zdjęcie z Fitusiem


Martuś, wyobraź sobie, że mój mąż kupił mi w aptece taki psikacz, po którym katar znikał na 4h - normalnie cud farmakologii .

Marta, 'Minister' oddalony o 1m od tego pięknego, już taki piękny nie był , ale wiadomo minister, ministrowi nie równy .

Edyta, dziękuję

Magda, nie martw się, na pewno powojniki jeszcze i u Ciebie pokarzą na co je stać . Ja mam kilka, część z nich od 2009r - postrzegam je raczej jako proste w uprawie , więc zapewne to kwestia ziemi w ogrodzie .

Diana, moja łysa Pierdoła waży około 48kg. Za nic nie daje się go utuczyć przez to jego turbodoładowanie .

Paweł, masz rację, kochamy. Mam tylko czasem wrażenie, że kochać też trzeba umieć

Wiesiu, dla mnie takim wzorem psa był nasz owczarek - Hermes . Chyba już zawsze właśnie do niego będę porównywała każdego kolejnego psiaka

Jolu, 'Wildfire' w żadnym razie nie czerwony - on jest w odcieniach fioletu . To zdecydowanie mój ulubiony powojnik.

A dziś nieco szerszych widoczków

I znów Piorunek w locie
Przeczytałam gdzieś, że kupiłaś kompostownik ( chociaż wcale nie wiem, czy teraz ) i natychmiast zaczęłam poszukiwania pergoli , którą na wiosnę muszę postawić . Niestety poszukiwania na razie zakończone niepowodzeniem , chyba trochę za wcześnie

Marta, teraz kupiłam , jeszcze nie dotarł . A jakiej pergoli szukasz? Drewnianej, czy metaloplastyka?

Dorotko clematisy przepiękne wspaniały jest ten purpurowy..... on na fotce wygląda na taki bordowo -fioletowy....cudo muszę się za nim rozejrzeć, bo nie mam żadnego w takim odcieniu, a to jeden z moich ukochanych kolorów

I ja zajrzałam w poszukiwaniu powojników - przepiękne masz Dorotko. Jednak warto się o nie postarać. A który z jasnych uważasz za łatwy w uprawie ,bujnie i długo kwitnący?
Zdjęcie świetne - w ogóle masz dużo fajnych zdjęć z Fitusiem - wspaniale pozuje

Drewnianej szukam, u mnie wszystko drewniane . Takiej prostej, dwie ścianki z kratki i góra prosta lub lekki łuk, dwumetrowe przejście w środku . W zeszłym roku oglądałam, był spory wybór, teraz chyba dopiero czekają na sezon
A jaki kompostownik kupiłaś? Ja kupowałam w zeszłym roku, też drewniany, dwukomorowy . Fajny jest, łatwo się składa i rozkłada, nie potrzebuję pomocy do obsługi

Aga, 'Wildfire' jest dostępny w sklepie e-clematis . Ten sklep mogę w ciemno polecić, kupowałam w zeszłym roku kilka odmian. Roślinki ładne, wszystkie doskonale się przyjęły. Zgodne odmianowo .

Małgosiu, bo Fituś to modelka - on bardzo lubi być fotografowany . Z jasnych powojników, w zeszłym roku ujęła mnie 'Utopia' . Bardzo ładnie się rozrastała i pięknie powtarzała kwitnienie.




Martuś, pergoli na aledrogo jest sporo, chyba problem tkwi w tym 2m przejściu . Moja ma przejście 1,6 chyba - to i tak moim zdaniem sporo . U mnie też wszystko drewniane, ale w tym roku będę wprowadzała metal . Kompostownik kupiłam dwukomorowy, ale plastikowy. Mam drewniany i niestety nie jest trwały. Jedna z komór w tą zimę dokonała żywota... pójdzie na kompost .

'Utopia' jest bardzo ładnym powojnikiem! Niemal tak ładnym jak 'Omoshiro' Ale 'Utopia' chyba bardziej blednie...
Dorcia, po pierwsze wcale nie jesteście z Fitusiem do siebie podobni, brakuje Ci tej jasnej pręgi na środku twarzy, co mogłabyś w lecie uzyskać, opalając się z liściem na nosie!
Jak to w tym roku będziesz wprowadzała metal? A te wszystkie zagrody, siatki antypsowe to z czego?

'Utopia', która rośnie u mnie w pełnym słońcu, wcale nie blednie, to są pomówienia . To 'Omoshiro' gorzej się wybarwia .

Ach przemilczę resztę uszczypliwości .

Ja się tak przy tych 2 metrach nie będę upierać z metrówką , ale im więcej, tym lepiej
No popatrz, a z kompostownikami to mamy zupełnie odwrotne doświadczenia . Ja kupiłam drewniane, bo mnie wnerwiał mój plastikowy rzekomo termokompostownik
Być może jest trwalszy, choć mój pies daje mu radę , ale kompost robi się w nim znacznie dłużej

Marta, nie wykluczam, że po jakimś czasie, i ja będę zdegustowana kompostownikiem plastikowym . Na razie się cieszę . Jeśli zadowolisz się mniejszym niż 2m przejściem pod pergolą, to na aledrogo jest jednak spory wybór - ale nie wiem jak teraz z cenami .

Wczoraj, zmuszona okolicznościami, musiałam odwiedzić pobliskie centrum handlowe. Oprócz rzeczy absolutnie niezbędnej - prezentu urodzinowego dla mojego synusia , wpadły mi do wózka (same oczywiście ):
- 3 kłącza pacioreczników
- 1 tawułka Arendsa
- opakowanie miny
- opakowanie kobei
Wszystko już posadzone, posiane .

Upolowałam również kolejną miniaturową różę - tym razem białą .

Widzę,że już szalejesz ogrodowo,szybko zaczynasz.Niestety ja w tym roku nie zaszaleję.
Coś mi się wydaje,że mnie udusisz,dałam się namówić i dlatego przez jakiś czas ukryję się przed Tobą a tym t sama się potraktuję.

dorciaj wrote:
Dorotko i ja kupowałam w tym sklepie w zeszłym roku i jestem bardzo zadowolona Na razie muszę się wstrzymać z zakupami, zobaczymy jaka będzie sytuacja z roślinkami po zimie..... ale jak będę kupowała clematisy to ten na szczycie listy
Biała różyczka piękna

Będę kibicować Twoim pnączom , ja wczoraj dokupiłam jeszcze azarinę
Ale na razie wzięłam się za przesadzanie moich kobył , półtorametrowego beniaminka i niewiele mniejszego wawrzyna (laura)

Dorcia ,u mnie też siatki antypsowe stawiam ,na Cześka jeszcze to działa ale Asia jak złapie azymut to i mur Chiński nie pomoże.

Dorotko, bardzo Ci do twarzy z tą kupą futra ! Psisko jest cudne Uwielbiam takie kudłate stwory, choć moja sunia właśnie jest na etapie pożegnania z zimową okrywą - gubi kłaki garściami!!! Mam jednak nadzieję,że to dobry prognostyk i że po prostu wielkimi krokami (choć jeszcze tego wcale nie widać )zbliża się do nas cieplutka , słoneczna WIOSNA . O !