Forum Ogrodnicze Oaza

Łałłł. Like po pierwszym zdjęciu. Robi wrażenie, to niesamowite...

Zachęcam wszystkich do umieszczania zdjęć swoich roślin w naszych forumowych bazach.
Wielu z nas nie ma czasu oglądać codziennie tyle wpisów, a nieraz szukamy zdjęć roślin wyłącznie w bazach

Zapraszam także na profil mojej działki na facebooku
www.facebook.com/dzialkaigora

Filipkam dzięki za miłe słowa

Bożi, dokładnie mam tak samo, niewiele czasu mi zostaje na "obrobienia" wątków forumowiczów.
W sumie przesadzania była masa, ale taki ogólny pogląd na działkę się znacząco nie zmienił

Nati, dzięki

Siberia, oczywiście w liliachwodnych

Disporum sessile Yellow Margin - "rarytas" ale, czy ja wiem?


Kto powie, że trawniczek siany w kwietniu ??


Piękny pierwiosnek Black Jack



dobra, to zaczynamy

Sonic Smash forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...la-sonic-smash#63151


Pluto forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...81808-heuchera-pluto


Mocha forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...59179-heuchera-mocha


Gunsmoke forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...heucherella-gunsmoke


Magnum forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...4714-heuchera-magnum


Birkin forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...euchera-birkin#21232


Guardian Angel forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...chera-guardian-angel


Cassis forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...0357-heuchera-cassis




Już za dzień matura...coraz bliiiiżej

Igorku
Przpiękne odmiany żurawek
Trzmam kciuki ,aby wszystko było bardzo dobrze i powodzenia na maturze

Eeee tam... matura! Dasz radę
Ja bym nie powiedziała, że trawnik siany w kwietniu, a zmiany to chyba dopiero naocznie stwierdzę... posiłkując się ubiegłorocznymi fotkami

Co do "rarytasa" - ja wiem!

Czy "rarytas" ma już za sobą zimę ?

Igorze wierzę w Ciebie, ale zasyłam kopniaczka na szczęście

Igor, będę trzymać jutro kciuki

i jak poszło pisz szybciutko, stresik był?

Dobrze poszło, tematy zjadliwe? Opowiadaj ze szczegółami! Trzymałam kciuki od wczoraj (po okryciu roślin), musiało być dobrze. Mam nadzieję, że miałeś wolną chwile na naukę choć patrząc na zdjęcia....

Mam nadzieję, że dobrze poszło. Od powtarzania chyba skutecznie ogród odciąga, nie?

System edukacji jest straszny, każdy to wie nie od dziś
Powtórzyłem wszystkie lektury, oczywiście prócz Potopu...przecież Potopu nie będzie na maturze

...ale był! dobrze, że temat łatwy i tylko na podstawie fragmentu, więc się nawet rozpisałem na 370 słów
Lałem wodę strasznie, ale to przecież w tematyce Potopu

Był jeszcze temat z Wesela, ale zupełnie te podane fragmenty do mnie nie przemawiały, chyba jak do większości,
bo mało słyszę, żeby ktoś wybrał temat z Wesela.

To dopiero trzeba mieć szczęście, ja akurat odwrotnie miałam, nauczyłam się najbardziej pozytywizmu i akurat pytanie dla siebie wylosowałam, no to teraz matma....
trzymamy kciuki, chyba ża już nie jest obowiązkowa bo nawet nie wiem.

A, to jutro matma... No to życzę potrójnego szczęścia.

Powiem, ze bardzo podoba mi sie zachodzacs metamorfoza - nie tylko ogrodowa, Twoja tez - no rozwijasz sie bracie, jak nic fju, fju ze tak sobie gwizdne pod nosem.
No ale zadatki miales od poczatku, cos Cie zarlo od dawna i to nie byl kornik - Jakis Taki mol ogrodowy albo "cus"

Hehehe, mam coć dla Ciebie:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=775304959155411&set=a.483789074973669.115138.483774998308410&type=1&theater

Igor i ja za Ciebie i pozostałych znanych mi maturzystów, trzymałam kciuki. Jutro też będę!
Z perspektywy czasu wiem, że nie warto się stresować . Będzie dobrze .

Mnie by bardzo pasował "Potop" W czasach maturalnych czytałam go kilkanście razy Mówisz, że utopiłeś w powodzi słów ten Potop Kopniaka przesyłam na resztę dni maturalnych Nad poziomy wylatuj

Igor matura to bzdura, ja tam dzień, tydzień przed nic się nie uczyłem, dla mnie to takie sztuczne, jak 3-4 lata chodziło się do szkoły to zawsze się trochę pamięta. Nie wyobrażam powtarzać sobie materiału z 2 lat nauki geografii w liceum bo w klasie maturalnej jej już nie miałem... a do tego wybrałem ją dopiero w grudniu po próbnych egzaminach z chemii poszedłem na żywioł i zdało się bez problemu... a już znienawidzony przedmiot polski, wyprawki i inne dziwactwa też zdało się i to wysoko a z pisania na lekcjach to ledwo 2 dostawałem

Nad poziomy? To chyba pionki... tfuuu... piątki trzeba mieć? Teraz już chyba nie ma ocena na maturach tylko jakieś procenty? Jak to jest... bo wychodzi na to, że ja starej daty jestem a egzamin gimnazjalny czeka mnie (pośrednio) dopiero za rok...
Swoją drogą, poszperałam w necie w poszukiwaniu tematów maturalnych z języka polskiego sprzed, bagatela, dziewiętnastu lat i... nie przypominam sobie, żebym na którykolwiek z nich pisała

Adrian.... wyprawki - rozprawki?