Forum Ogrodnicze Oaza

dorciaj wrote:
Tylko do której rabaty uda mi się nie dotykać przez 25 lat....

Przekornie przychodzę..się ukłonić Panu serdecznie

Paweł- nie gniewaj się.. i tak się zasiedzieliśmy u Agnieszki- w trakcie wykopywania złapał nas przelotny deszcz.. a musieliśmy jechać do Mamy na malowanie, które ciągle odkładaliśmy- skończyliśmy o 23, tak więc sam widzisz, że to był dłuuugi dzień..

Czy chociaż trochę mam wybaczone

Monika, mam nadzieję że nie wzięłaś sobie mojej ,,uszczypliwości'' do serca ,ja też Pani się kłaniam....

Nareszcie wrócił nasz stary,sympatyczny z poczuciem humoru,Paweł takiego Cię lubię Jeśli za 25 lat zaczniesz przesadzać to przyjadę Ci pomóc

Roma wrote:
Roma no pięknie stary ...... ...................i trzymam za słowo w sprawie przesadzania .

Paweł- jasne, że nie! Dlatego też od razu się przyszłam przywitać

Ja również przyszłam sie przywitać i ogromnym zachwytem obejrzałam zmiany.Oczko cudne ,roslinki pieknie rosną a zwierzaki proszę wymiziać.Mój Maksio jest też psem ze schroniska , pamietam początki jego obecnosci u nas kiedy to zjadał każdą porcje jedzenia, o każdej porze dnia.

może powtórzę za innymi: Bardzo mi się tu podoba

forumogrodniczeoaza.pl/media/kunena/atta...nts/635/SDC11948.JPG

Chętnie przeszłabym się po Kokosowej ...forumogrodniczeoaza.pl/media/kunena/atta...nts/635/SDC11943.JPG pomysł z liatrą wśród niskich roślinek przy dróżce dodał fajnego trójwymiaru-mogę zgapić? Świetnie wyglądają takie większe plamy kolorów na rabatach
Czy mogę zapytać jak posadziłeś lilię-bezpośrednio na dno czy w koszach? A jako doświadczony "żabi król" jak byś polecał?

Paweł, pozdrawiam serdecznie i życzę aby wszystko Ci się poukładało jak najlepiej.
Ogród cały w kwieciu, przepięknie!!

Miałam zawsze wpaść, i nie docierałam, a masz piekną różankę.
Pozdrawiam serdecznie

O matulu ilu odwiedzających a fotek brak ,dziś miałem odwiedziny i fotki na pewno będą (a jakie profesjonalne sprzęty i operatorzy tegoż sprzętu)

Jonatanko witaj w moim ( w naszym ) ogródku

Aga , zapraszam zawsze możesz odwiedzić nasz ogród, lilie wodne sadziłem w workach jutowych bo po pewnym czasie ulegną rozkładowi wg.mnie kosze po rozrośnięciu rośliny nie zdadzą egzaminu bo korzenie(kłącza) ,,wyjdą'' na zewnątrz.

Iwonko witaj

Beatko pozdrawiam, a co do różanki to na dzień dzisiejszy już nie wygląda tak ładnie .....

Pawełku - dziś po obejrzeniu na żywo Twojego ogrodu opadła mi szczęka i całą drogę (w korku od Janek ) myślałam sobie, że do takiej perfekcji jak u Ciebie, to ja mam jeszcze lata świetlne .

Ogród masz przepiękny! Kolorowy, ale nie pstrokaty. Kameralny, ale jednocześnie odnosi się wrażenie, że nie ma w nim końca . Te klimatyczne zakamarki, te ukryte gdzieś za rogiem rabaty ... no brak słów .

Jesteś moim ogrodowym guru .














Bardzo dziękuję za dzisiejszy przemiły dzień . Liczę na to, że wkrótce znów się spotkamy . Mam nadzieję, że wpadniesz do mnie z rewizytą , bo bardzo bym chciała, żebyś będąc u mnie podpowiedział mi jak na tym moim boisku wyczarować takie fantastyczne miejsce jak Twój ogród .

Jeszcze raz bardzo dziękuję .

Ja się jeszcze nie ogarnęłam, bo dopiero dotarłam do domu , ale też coś wrzucę . Tymczasem jeszcze raz bardzo dziękuję za możliwość odwiedzin w tak pięknie skomponowanym ogrodzie i za pokazanie świetnych szkółek

Dorota,Marta dobrze że jesteście w domku całe i zdrowe bo zdrowie, rodzina i ogród najważniejsze (jak ktoś chce może zmienić kolejność )
Dorota jak będziesz częściej wpadać do ,,Żabiego Królestwa'' i będziemy razem odwiedzać szkółki gwarantuję że za dwa lata nie poznasz własnego ogrodu

Marta , odrosty już wycięte szkoda tylko że tak mało czasu spędziliśmy razem ,już czekam z utęsknieniem do jesiennego ,,różanego'' spotkania.

Rzeczywiście, kompozycje które Dorciaj pokazała na potwierdzenie swojego zachwytu są piękne i oryginalne.
Potwierdzają wyobraźnię, wyjątkowość i odwagę twórcy

Ha! Mnie to się ganiło, że w gościach byłam i nie wpadłam z wizytą.. a jak było spotkanie, to już tajne przez poufne

Żartuję oczywiście, bo i tak w pracy cały dzień byłam Pamiętam, jakie na nas wrażenie zrobił Twój ogród- wracając do domu rozmawialiśmy, że u nas cicho i spokojnie..ale u Ciebie tak sielankowo, jak u nas nigdy nie będzie..

No dobra teraz będzie duuuużo zdjęć , bo nie mogę się zdecydować, żeby któregoś nie pokazać . Jestem jak Dorcia zachwycona Pawła ogrodem , więc od razu nabyłyśmy sobie takie same drzewka jak ma Paweł, żeby choć trochę nasze ogrody upodobnić

Może i mnie kiedyś szczęście dopisze - inna rzecz że sama nie wiedząc - w poniedziałek - prawie jechałam przez Żabią stolicę. Dopiero dowiedziałam się po fakcie, że byłam tak bliziutko. Przyznaję, zazdroszczę Wam w pozytywnym tego słowa znaczeniu.