Forum Ogrodnicze Oaza

Paweł , to za skąpienie nam ostatnio zdjęć z Twojego ogrodu. A to , żeby się utrwaliło .
Cudne widoki . Kiedy oglądałam Twój ogród w zeszłym roku byłam nim zachwycona, ale widzę, że od tamtego czasu jeszcze wypiękniał .

Jestem w szoku Paweł możesz być pewny,że jak w tym roku nie przyjedziesz na Jaśkową i nie pomożesz w jej upiększeniu to obiecuję ,że uduszę Cie własnymi ręcyma
Dorcia,Marta-pięknie przedstawiliście Kokosową Ostoję,Paweł tak nie potrafi

Ale piękne fotki. Staw podoba mi się chyba najbardziej. Rośliny takie wyrośnięte, dorodne. I te trawy.

Roma wrote:

Paweł czemu wszyscy walą Cię patelnią ?teraz to może mnie pomożesz w ogrodzie ? pewnie wiosną po kopaniu pod kanalizacje ogród bedzie potrzebował silnych ludzi bo ja nie wiem jak to przeżyje

Dziewczyny zachwycają się ogrodem ,a ja zachwycam się dziewczynami.... Marta to chodząca encyklopedia roślin jak określiła Dorota żeby mieć taką wiedzę i pamięć :eek3,a z Dorcią to czuję że mógłbym gadać i gadać i gadać.....
Dzięki Marcie pozbyłem się dzikich odrostów przy kilku różach a myślałem że takie zdrowe i ładne pędy wypuściły - zawsze będę powtarzał że taka wymiana wiedzy jest najbardziej pouczająca... ......

Beata, ale mi ,,posłodziłaś'' - zmobilizowałaś mnie do podjęcia ogrodowych wyzwań

Monika wcale nie jest tak jak myślisz : w trosce o Twoje bezpieczeństwo miejsc siedzących starczyło tylko dla 3 osób a to za sprawką Kokosa tak popodgryzał ławkę że mogła na niej zająć miejsce tylko jedna osoba dziewczyny nic nie wiedziały że popijają kawę z narażeniem zdrowia i życia... Sama wiesz że mebli to u nas tyle co u Balcerka na Alternatywy 4

Marta i Dorota dziękuję za zdjęcia to i mniej ,,patelni'' dostanę od zaglądających do wątku...

Ula jak nie teraz to innym razem będzie okazja do spotkania i wracaj do zdrowia

Edyta pozazdrościłem twojego klona Red Sunset i takowego mam już u siebie w ogrodzie(dziewczyny też kupiły te piękne drzewo)a za patelnie bardzoooo dziękuję....

Romcia ,no kto ale ty mnie patelnią....... Jaśkowa i tak jest piękna co tam upiększać

Danka witaj

wrzucę fotkę robioną z okna sypialni

Geniu witaj, no właśnie dostaję ciągle patelnią ale jak zauważysz patelnie ,,sprzedają'' tylko kobiety(przecież to ich oręże )taki remont w domu i ogrodzie jest dobrym czasem na ,,ogrodowe rewolucje'' masz całą zimę na przemyślenia.....

podoba mi się ten widoczek z okna sypialni

Przepraszam bardzo, ale ode mnie to chyba dostałeś młotkiem a nie patelnią .
Co do naszego wspólnego gadania, to ja też mam takie same odczucia, bo tematy u Kordusa nam się nie kończyły i rozstać się nie mogliśmy .

Paweł na wspólne zakupy jestem bardzo chętna . Szkółki w Twoich okolicach są bardzo dobrze zaopatrzone, a ceny w porównaniu z warszawskimi są boskie . Poza tym samotne zakupy to nie to co z innych ogrodnikiem - doradzi, podpowie, pomoże wybrać. I jeszcze można pogadać . Same plusy .

Piękny ten widok z okna .

Mój Drogi(jak by to powiedziała Gosia) coś mi się zdaje,że będę musiała pogadać sobie z Twoją G,jak na moje oko to zbyt dużo dzierlatek zaczyna kręcić się w koło Ciebie

Wiesz co? jedyna rabata na której nie chce mi się nić zmieniać to a z trawami,tam tylko przesadzę sadźca,dosadzę lilie i spokój ale przed ogrodzeniem brakuje mi trochę wyższych roślin.
Man nadzieję,że pogoda pozwoli Ci na przejażdżkę motorem a może z Sebastianem wpadniecie na kilka dni?

Aniu witaj,

Dorota , czy młotkiem czy patelnią to tak samo boli chyba patelnią bardziej bo większą ma powierzchnię . Wiem to na pewno że musisz przyjechać po brzozy, bo jedna będzie wyglądała źle a w grupie to co innego (bo jak wykupią to co zrobisz ).Nadajemy na tych samych ogrodniczych falach - podkreślam ogrodniczych :wink4 oby komuś co innego do głowy nie przyszło.....

Roma, masz rację ale nie masz do M. telefonu.. o przyjeżdzie to marzę dniami i nocami - twoje obiady - mmmmmm..... oczywiście przede wszystkim odwiedzam przyjaciół ale jak się trafi jakaś domowa przekąska to nie przepuszczę...
Czy lilie będą pasowały do traw....hmmmm... ,wczoraj u Kordusa widzieliśmy bardzo proste i pełne uroku zestawienie miskanty, jeżówki jeden kolor (ten podstawowy ) i potężny świerk Nidiformis - proste.....
Dziś z Sebastianem zrobiliśmy telefonicznie ,,braterstwo plecionki'' więc być może, kto wie...a właśnie pamiętasz tego gostka od okien, on mówił o sandaczach na Vistuli - może jesienią byś nas ,,zkapnęła'' na mętnookiego...

Nooo obiecuję, że ja zup i tp nie zaserwuję, ale co niektóre dania obiadowe i mi się fajnie udają. Apropo zup to żałuję, że na chłodniki już nie czas, bo podobno udają mi się doskonale.
Wybieraj, wołowinka, wieprzowinka, pierogi, inne?

Ale nie licz na to, że przebiję obiadkami klasę Romy. Jadłam to co serwowała i takiego poziomu nie sądzę bym osiągnęła.
A ciastem na deser - wspomogę się rączkami córki:)

A taką miałam okazję zobaczyć Twój ogród w realu. W tym roku to już nie mam chyba szans.

Ula jak znajdziesz czas to dzwoń, może coś dopasujemy a jak nie to na pewno spotkamy się jesienią(a to już tusz, tusz )Co do ,,żarełka'' to wszystko jest dobre co domowe .

chester633 wrote:
Paweł, jedyną przeróbka będzie pozbycie sie oczka bo stoi na szambie , nic więcej nie planuję , brakuje już sił , ja nie mam tak dobrze jak Roma silni i młodzi mężczyżni nie wpadają do mnie do pomocy

anabuko1 wrote: dorciaj wrote:
I jeszcze w taki niecny sposób wabisz te dzierlatki do... sypialni, Pawle?

Geniu, może trzeba pokusić np. taką kuchnią jaką serwuje Roma - palce lizać...

Gosiu, kurcze rozszyfrowałaś moje niecne plany muszę szybko wymyślić coś nowego .

Ale ja Wam zazdraszczam tych spotkań, tak fajnie rodzinnie się zrobiło, jakby każdy się znał od wieków .

Jak ja byłam z wiosenną wizytą, to widoczku z okna w sypialni nikt mi nie pokazywał..felerna jakaś czy co

Monika a przypomnij sobie z kim byłaś , nooo i M. była w pobliżu.... .
Ostatnio nie mam czasu by cokolwiek ogarnąć w swoim ogrodzie, bo albo w rozjazdach w Forumowych ogrodach albo pochłaniają mnie (i załamują)sprawy prywatne .
Wczoraj po powrocie z pracy zauważyłem zrównane z ziemią miskanty i kosaćce syberyjskie normalnie jak by spadł meteoryt (dla mnie to Asia dupskiem wygniotła i z Kokosem zrobili sobie ,,leżankę..na roślinach ).