Forum Ogrodnicze Oaza

Uwielbiam takie kolory

Adrian,
Twój wątek ogrodowy poza wystrzałowym, mógłby jeszcze tylko się nazywać "Wejściem smoka". Jak w rogu obfitości, róże, rododendrony. Nawet im ta wymuszona bliskość pasuje.

za ucztę dla oczu ....masz tam pięknie

Witaj, ogród bardzo ładny Z niecierpliwością będę czekała na kwitnienie rh w tym roku.
Pozdrawiam serdecznie

Ilu Gości - witam wszystkich razem i każdego z osobna
to przez odpowiednie ujęcie rabat na zdjęciu wydaje się, że wszystko jest takie "och, ach" ale dziękuję na komplementy - to bardzo miłe!
Odpowiadać będę z reguły późnym popołudniem - późnym wieczorem, bo wtedy mam dostęp do zdjęć w domu.

Dzisiaj przedstawię krótki rys historyczny.
Mój R.O.D. w Złotnikach został założony w 1978 i przez wiele lat działką zajmowali się nim Dziadkowie. Pełnił typowe funkcje użytkowe - drzewa i krzewy owocowe rodziły owoce, świerki zapewniały cień, było też trochę warzyw i jednorocznych kwiatków. Później działka została przepisana na moją Mamę. Ale za dużo się nie zmieniło bo uwagę i czas Rodziców pochłaniałem ja a później moi bracia Dzięki plonom z działki mieliśmy (i do tej pory produkujemy) pyszne i zdrowe soki, kompoty, dżemy a nawet słodkie wina, mniam!!
W końcu jednak nadszedł czas na Ogrodowe (r)Ewolucje. W 2008 działka przeszła formalnie na mnie - w praktyce działam wspólnie z Rodzicami, którzy bardzo dużo mi pomagają. Tata to autentyczna "złota rączka" więc pergole, modernizacja altany, konstrukcje i inne tego typu sprawy to jego robota. Mama natomiast to "mózg" i zarządca oraz "spontaniczny projektant" - to Ona pamięta o opryskach, organizuje porządek prac w ogrodzie i jest Autorem wielu pomysłów (ileż burzliwych "dyskusji" mamy za sobą...). A ja? Ja jestem od czarnej roboty tj. sadzenia, przesadzania, dzielenia, sadzonkowania, przycinania itd. (realizowania pomysłów) oraz zajmuję się buszowaniem w necie i na forach ogrodniczych w poszukiwaniu wiadomości oraz pięknych zdjęć, które wspólnie z Mamą lubimy oglądać.

Kilka zdjęć z lat 2006-2008 - tak było... i nie wróci więcej

na działce do tej pory mam kilka dość starych drzew owocowych. Od kilku lat są regularnie cięte i w tej chwili się prezentują całkiem dobrze Rosną też winogrona. Kiedyś było bardzo dużo porzeczek oraz kilka krzewów aronii - zostały stopniowo wyautowane.

Poniżej widać na pierwszym planie papierówkę a te 2 mniejsze drzewka to wiśnie Łutówki. Po prawej ta z grubszym pniem to Węgierka Zwykła. Działka kończy się tuż za białym słupem koło tyłu werandy. W tle widać wierzchołki 2 świerków kłujących - zielonego i srebrzystego.


Tu widać potężną śliwkę - starą odmianę tzw. Jerozolimkę (lub Brzoskwiniową). Ona oraz pień po jej uschniętej siostrze będą punktami orientacyjnymi gdy będę pokazywał obecny wygląd tego miejsca.


Tutaj widać Węgierkę a z tyłu kolejne duże drzewo (widoczny konar biegnący w lewo) to niezidentyfikowana ale smaczna jabłoń jesienna. 2 bukszpany to bardzo ważne punkty orientacyjne - warto na nie zwrócić uwagę


c.d.n.

Jak chcielibyście, bym Wam prezentował ogród?
Bo najchętniej to bym Was zaprosił do siebie, ponieważ zdjęciami trudno wszystko zaprezentować
Ale ponieważ SIĘ nie da (choć mających niedaleko do mnie serdecznie zapraszam ) to muszę przyjąć jakiś system.
Chciałbym zachować porządek.
Czy pokazywać miesiącami (tak będę robił w tym roku - na bieżąco, gwarantowane duuużo zdjęć )
a może spróbować "pokojami" czyli poszczególnymi częściami ogrodu?
A może tematycznie czyli np. hasło "powojniki" i wtedy pokazuję zdjęcia miejsc gdzie u mnie rosną - mogę wtedy dać portrety odmian, które mam itp.

Starych zdjęć chyba nie ma sensu więcej wrzucać, chyba że na wyraźną prośbę... Po prostu niektóre części ogrodu już kilka razy się zmieniały, praktycznie co roku!! I nie były tak ładne.

Gdzie dwóch Polaków tam 3 pomysły Rób jak uważasz

No gdzie te zdjęcia? Adrian!

wystrzałowy masz ogród, bardzo kolorowy aż chce się więcej fotek

Pokazuj krok po kroku ej, my tu z ciekawosci umieramy!

Widzę, że wyglądacie nowych zdjęć jak przysłowiowe kanie dżdżu
Udało się COŚ kolorowego wybrać

Spróbuję prezentować ogród tematycznie - grupami roślin - oraz rabatami.

Przez kilka lat działań wiele rabat pojawiło się i zmieniało swój kształt, obsadę - koncepcję.
Roślin przybywało, niektóre zmieniały miejsce albo wypadały, głównie z powodu kaprysów Pani Zimy i Panny Wiosny a także humoru właściciela. jest zauważalny jeden trend - ubywanie trawnika Ale niestety doszedłem już prawie do granic możliwości zdobywania terenu. W tym roku planuję ostatnią dużą przeróbkę.

Ogród jest zróżnicowany, trudno powiedzieć by miał jeden styl, to raczej jedyny w swoim rodzaju misz-masz, będący wypadkową ścierania się naszych gustów.
Ukształtowany pod wpływem podpatrzonych tu i ówdzie pomysłów na rabaty (różanki na forach), wizyty w Arboretum Kórnickim (ach te kwasolubne) wielu godzin dyskusji i planowania (nasadzeń, zestawiania zdjęć roślin itp.), uwzględniający ograniczenia finansowe i powierzchniowe oraz przyprawiony szczyptą improwizacji i olśnienia w najmniej spodziewanych momentach (a la "pomysłowy Dobromir" ;P)

Za pierwszy ogień idzie Centralna Rabata Różanecznikowo - Azaliowa.

Od samego początku, gdy późnym latem 2008 zaczęliśmy ją wytyczać, nadała Ogrodowi jego charakter i decyduje o jego oryginalności. Oczywiście z czasem powiększyła się, wzbogacając o kolejne rośliny ale z grubsza założenie jest to samo.
Pierwsze trafiły: różanecznik Cunningham's White, azalie duży Tunis , Umpqua Queen, Schneegold i Klondyke (były jeszcze Belkanto i Old Port ale pożegnały się po roku z towarzystwem...).
W 2009 ja bawiłem się w 6-tygodniowego żołnierza a Rodzice działali dalej - dołączyły: różaneczniki Rasputin, Nova Zenmbla, Erato i azalia roboczo zwana Apple Blossom.
2010 - różaneczniki Schneverdingen, Polarnacht, azalie Silver Slipper, Gibraltar, Doloroso, Cannon's Double, powstała "kolonia" głównej rabaty gdzie trafiły: Gibraltar (miał być Glowing Embers), Golden Eagle, i Feuerwerk, na jesień na ogród trafiły jeszcze malutkie sadzonki różaneczników Lachsgold, Gardendirektor Rieger i Catawbiense Grandiflorum oraz malutka azalia Chanel.
W roku 2011 dołączyła duża Chanel oraz różanecznki Helsinki University, Percy Wiseman, Pohjola's Daughter i malutki Azurro a do "kolonii": Erato i małe Burgundula oraz Cosmopolitan.
Rok 2012 to azalie Feuerwerk z Gardenii, malutka Anneke ze szkółki Kórnickiej - obie do "Kolonii", Cannon's Double uratowany z innego ogrodu oraz wspaniałe letnie pomyłki czyli Comte de Quincey i Northern Hi-lights.
Ale to nie koniec, w 2013 powstała nowa rabata - skrzydło głównej rabaty. Trafiły tam najnowsze zakupy czyli 2 azalie Oxydol, Nabucco i Golden Lights - obie z Gardenii, poszukiwana Irene Koster a jesienią upragniony Toucan, w innym miejscu dołączyła też Gold Topas i różanecznik Lugano.
Uff... to chyba wszystkie rododendrony!! Sporo się tego zebrało - chyba o nikim nie zapomniałem?

Ale koniec gadania bo pewnie Was nudzę
pokażę zdjęcia z okresu 20-26 maja
PRZYJEMNEGO oglądania

widać nowe "skrzydło" - Tunis widać z daleka, potem miejsce na Toucana oraz jest Nabucco - wszystkie wysokie, powyżej 180 cm. Potem nieco niższe azalie - Northern k. Tunisa, Golden L. schowane za Cannon' kwitnąca Irene oraz po lewej 2 niższe Oxydole. Widać Polarnacht zza bukszpanu i Klondyke.


przed Apple Blossom jest wysoki różanecznik - wypadł; widać węższy fragment rabaty przed wejściem na werandę, z boku część pergoli, po prawej cudem odratowana magnolia Betty; z tyłu widać "Kolonię"


Helsinki University a w tle Apple Blossom


pyszne kwiaty Silver Slipper


Rabata w całej okazałości, choć jeszcze przed głównym kwitnieniem. Zwróćcie uwagę na bukszpany!! Stara furtka mieści się hmm...gdzieś za Tunisem Tuje urosły od 2008 i dają osłonę przed wiatrami oraz zapewniają większy komfort odpoczywania


W tle widać podwójną pergolę wejściową a z tyłu fragment drewnianej pergoli wykonanej przez Tatę. Nie ma już szałwii i poduszek rozchodników kamczackich..


Fragment z azaliami Umpqua Queen, Schneegold, Gibraltar i różanecznikiem Azurro oraz resztą w tle. Podobają mi się kontrastujące liście hosty w centrum(taka pospolita, bardzo szybko rosnąca odmiana) oraz faktura liści kolejnej hosty nn z przodu.

c.d.

Umpqua Queen na tle kuli bukszpanu oraz z hostą i lasem przyrostów Cunninghama. Z tyłu Klondyke - również w towarzystwie host i bukszpanów


Bergenie sprawdzają się jako obwódki rabat. W tle widać znowu "Kolonię". 5 środkowych azalii (Schneegold, Gibrlatar, Cannon's, Doloroso i Slipper z tyłu schowany) sadziłem w odstępach ok 1 m w 2010 r - obecnie załamuję ręce bo JUŻ są blisko siebie (Cannon's jest bardzo pazerny na przestrzeń)


harmonijny kącik: Tunis, Northern, Polarnacht, odratowany Cannon's i Klondyke - ten ostatni zestawiony z zielenią bukszpanów oraz hostami to dla mnie świetne połączenie! Z tylu widać papierówkę podsadzoną liliowcami rdzawymi.


"Kolonia" - od lewej Golden Eagle, Gibraltar i 2 x Feuerwerk potem rozłożyste Erato (za nim niewidoczna Anneke), Burgundula i malutki Cosmopolitan. Po raz kolejny towarzszą im hosty a po lewej są różowe serduszka.


jeden z pierwszych kwiatów Rasputina - bardzo ładne tło dają Nova Zembla i jakuszmanek Schneverdingen


eleganckie danie - kwiaty Nova Zembla podane na liściach hosty


gorączka złota czyli Klondyke na tle zieleni


p.s. szukanie zdjęć, selekcja a potem wstawianie tekstu, zdjęć i komentarzy zajmują nadspodziewanie dużo czasu - ale nie mogę Was zawieść Jutro 2. część pokazu, zapowiada się dużo więcej kwiatów

Adrianie, wspaniale się prezentują Twoje kwasoluby
Coś czuję, że poszykiwanym różanecznikiem tej wiosny będzie Nova Zembla. Miałam zeszłej wiosny w rękach piekny krzew w dobrej cenie i .... odstawiłam. Że też głupich nie sieją . W tym roku nie zrobię juz tego błędu.

Pięknie i zajmująco opowiadasz o swoim ogrodzie , wcale nie nudzisz . Do tego tyle barw na szarym przedwiośniu , że aż się śmieją oczy ...........i to u mnie , której różaneczniki nie krecą wcale , a wyobrażam sobie tych u których wywołują emocje...........klawiatury mają zaślinione

Doroto
to jest jeden z najpopularniejszych różaneczników więc na pewno go trafisz,
czasem warto zaglądać do marketów typu Leroy albo Castorama - w zeszłym roku w tym drugim widziałem duże, niedrogie krzewy Catawbiensa i Roseum. Tylko zastanawiam się bo rośnie szeroko - ma dość długie przyrosty (nie lubię ciąć różaneczników) i za kilka lat, jak opadną starsze liście, może mieć trochę łysawy pokrój.

Mirko
dziękuję za słowa uznania - myślę, że taki efekt jest po części związany ze skomasowaniem nasadzeń.
One źle się czują i wyglądają nieszczęśliwie gdy rosną samotnie.
A co jest Twoim oczkiem w głowie?

edit: zerknąłem do Ciebie i widzę żurawki (ładna rabatka z nimi w roli głównej!), hosty, dalie... Pięknie!!
Żurawkoza dopadła mnie w 2013 r (wcześniej miałem tylko kilka i nie zwracałem na nie uwagi - gdzie ja miałem oczy?), w tym roku też co nieco zamówiłem więc będzie co pokazywać

Adrianie ja jestem głównie zielona hostowo-żurawkowo-brunerowa ( a ostatnio nawet paprociowa )................. a na potwierdzenie tej tezy mam mnóstwo kwitnących irysów , liliowców i dalii

Pięknie i tak kolorowo na Twojej działeczce,bajecznie to wygląda jak te różaneczki kwitną
Bardzo podoba mi się to zdjątko - kwiatów Novej Zembli podane na liściach hosty

Aniu
masz uroczy dom - w zielonym i kolorowym otoczeniu, w dodatku ta kolekcja host - piękna!
cieszę się, że danie Ci smakowało (prawie dosłownie bo podobno liście host są jadalne )
przy cyfrówce cała zabawa polega na tym, by wykadrować jak najciekawsze/najładniejsze ujęcia - najchętniej więc robię portrety kwiatów z ciekawym tłem (robiąc zdjęcia niestety nie mam czasu myśleć nad ręcznymi wystawieniami parametrów przez co część zdjęć większych terenów wychodzi mdła - ale zawsze można je skasować, hihi)