Forum Ogrodnicze Oaza

Różę, lilie, lobelie, dzwonki - poczułam się prawie jak w swoim ogrodzie
Barkarole to mój zeszłoroczny zachwyt . Już widzę, że podmarzła , ale do wysokości kopca jest ok

Witaj Jolu,
bardzo dziękuję za miłe słowa!!
Uczciwie mówiąc, to bardzo duży wpływ na ogród mają Rodzice, zwłaszcza Mama! To dzięki Niej jest tu tak kolorowo a przynajmniej - różanie...
Bo ja nie wiem, czy miałbym dostatecznie dużo cierpliwości by się cackać z kolczastymi i lubiącymi mnie wkurzać Różami Mam na myśli okrywanie, odkrywanie, cięcie (to akurat MOJA domena), odchwaszczanie, zbieranie chorych listków i kwiatów itd. - a mimo to potrafią przemarzać i chorować. W dodatku jak zobaczycie, nie wszędzie jest łatwy dostęp do róż (a ja swoje mierzę i ważę ) więc tę nieprzyjemną robotę odwala głównie Mamuśka

Rzeczywiście, mam sporo odmian różnych roślin ale na szczęście nie mam jakiś egzotycznych czy rzadkich roślin to i zapamiętać nazwy łatwiej. Mam zapisane na kartkach wszystkie odmiany roślin (poza cebulowymi - ale tu mam zostawione plakietki z opakowań a jak coś się nie zgadza to trudno) ale rzadko już po nie sięgam. To nie jest trudne zapamiętać co się ma jak się te kilkadziesiąt/-set razy chodziło wokół rabat, mnóstwo godzin oglądało zdjęcia w necie oraz w swoim archiwum.

Cześć Marta,
czuj się jak u siebie

Witaj Aguś,
zaglądaj kiedy tylko zapragniesz - by nacieszyć oczy kolorowymi rabatkami


Lecimy dalej!

Czerwona rabatówka nn - niewysoka i ma trudny do uchwycenia kolor. Ale znalazłem jedno świetne zdjęcie - w towarzystwie dzwonków skupionych (one są niestety dość zaborcze jak poczują wokół dobrą ziemię).


wielkokwiatowa/wysoka rabatowa (?) Piano - ona też nie rośnie tak dobrze jak bym chciał ale ma wspaniałe kwiaty - z gęsto upakowanej, ciemnoczerwonej "kuleczki" rozwija się nieduży, okrągły kwiat w kolorze krwistej czerwieni - gdy na pędzie jest kilka takich kuleczek wygląda to bardzo ładnie!


robal miał "parcie na szkło" więc się załapał na zdjęcie w pięknym towarzystwie


rabatowa Ledreborg: rośnie nieduża, u mnie po przejściach - po zimie 11/12 nie odzyskała wigoru ale ma pięknie upakowane, kremowe kwiaty.


rabatowa Marie Curie: wcale nie mam problemów z odRÓŻnianiem kolorów ale tej róży spodobała się miejscówka i już została. Zresztą... pasuje do rabatki patriotycznej (choć nazwisko mogłoby zawierać "Skłodowska", ale że jej hodowcą jest Francuz Meilland to przymknę oko ) Dobra mrozoodporność oraz przepyszne kolory kwiatów (w zimniejszym okresie kwiaty wybarwiają się na pomarańczowe i ciemnoróżowe kolory!) sprawiają, że choć ma tendencję do wybijania długich pędów to ją bardzo lubię!


przekwitając nadal jest bardzo ozdobna

Adrianie, jako miłośniczka kwiatów w ogóle, a azalii w szczególności, od początku podziwiam Twój ogród, chociaż dotąd po cichutku...
Jestem pod wrażeniem - stworzyłeś wspaniały ogród, a do tego pięknie o nim piszesz
Rzadko się zdarza u młodych ludzi taka erudycja i takie kunsztowne operowanie językiem polskim
Tak trzymaj!

I to już ostatnia porcja zdjęć na dzisiaj!

Nie wstawiałem dokładnych zdjęć Flammentanz bo to jest popularna, dobrze znana odmiana.
Z kolei domniemanej Blaze trudno uchwycić kolor (czerwony z domieszką ciemnego różowego) a sam kwiat nie jest szczególnie interesujący.

Krzaczasta/mała pnąca Cheek to Cheek: Róża z serii Courtyard (najbardziej znane to That's Jazz i Pirouette), ubiegłoroczny nabytek - na razie budzi mój niekłamany zachwyt!!




Wielkokwiatowa Nostalgia: róża, której nie powinno zabraknąć w różanym ogrodzie! Mam 2 egzemplarze koło siebie, rosną bardzo przeciętnie (może to wina sadzonek albo... za bardzo panienkom dogadzam )Lubię je za apetyczny zestaw kolorów (słynna "wiśnia ze śmietaną").



Krzaczasta/pnąca Schneewalzer: Posiada imponującej wielkości kwiaty, do 15 cm średnicy!! Pąki ma tak sprytnie ukształtowane, że nie widać, iż ma stosunkowo niedużo płatków. Ja ją prowadzę jako krzaczastą. Ona jest w pąku kremowa, czasem z różowawym nalotem. udało mi się zrobić ładne ujęcie...




Wielkokwiatowa Ascot: ma interesujący kwiat "pomponik", w kolorze od czerwonego do prawie biskupiego - mocny akcent kolorystyczny!



A na pożegnanie ujęcie części Rabaty Patriotycznej "od tyłu".
Różany "Ognisty taniec" stanowi oprawę dla widoku różano-powojnikowego (Jackmanii i Gizela już się rozszalały a ujawnił się niebieskoliliowy powojnik Minister)

Wreszcie widzę,że nie tylko u mnie rośnie róża Schneewalzer u mnie jest prowadzona jako pnąca,rośnie w skrzyni.Bardzo ją lubię.

Roma,

miło słyszeć "młody" choć to zależy od perspektywy - z mojego punktu widzenia licznik zaczyna NIESTETY coraz szybciej pędzić
Nie jest to (ogródkowa pasja) tak dziwne gdy weźmie się pod uwagę kilka rzeczy.
Nie mam kosztownych nałogów a samochodu nie posiadam (nie jest dla mnie "bożkiem statusu społecznego") choć go doceniam i wykorzystuję gdy np. trzeba dostarczyć ziemię/korę na ogród (rowerem czy autobusem RACZEJ się nie da...). Póki co (choć mam nadzieję, że tak nie pozostanie na przykład aż nie osiwieję zupełnie ) nie mam absorbującej uwagę, czas i energię Kobiety (nie mówiąc już o Dziecku) więc chyba już łatwiej zrozumieć dlaczego jestem w stanie tyle czasu poświęcić Ogródkowi

Pozdrawiam ciepło

Dalu,
witaj w moich skromnych progach
Ty masz tak wspaniały, różnorodny i urządzony ze smakiem ogród! A w nim oczywiście nie mogło zabraknąć naszych ukochanych azalii i różaneczników.

Och, chyba powinienem "spiec raka" - tyle miłych słów!!
Dziękuję
Staram się używać naszego języka tak, jak na to zasługuje i wykorzystując jego bogactwo.

Pozdrawiam ciepło

jej.....jak różano.....czyli tak jak Tygryski lubią najbardziej
po prostu ślicznie i jak kolorowo
hehe ja Ci dam licznik.....młody jesteś więc nie marudź, jeszcze troszkę do 30 brakuje, potem będziesz się martwił

Witam "Pyrogrodziankę"

Tak jest, róże mają to COŚ - nie bez kozery są uważane za "Królowe Kwiatów"
U Ciebie tych róż jest zdaje się 70, a może już więcej magicznych, legendarnych postaci zawitało na rabatki? U mnie są wg ostatniego "corocznego ogrodowego spisu powszechnego"
54 odmiany - myślę, że to w sam raz na ten mój skromny metraż

Oj tam Marta, rok czy dwa różnicy to tyle co nic

no u mnie już jest ponad 80, no na wiosnę przybędzie kilka nowości....
hehe to skoro masz tylko 54 na 320 m2, to co ja mam powiedzieć...mam tylko 198 m2....i na tym ponad 80 róż
hehe rok i miesiąc różnicy

no, no, no - pędzisz z kolejnymi Pięknymi! Będę je u Ciebie podglądał
Cha cha - najważniejsze, że znak zodiaku prawidłowy...

Masz rację,że wiek to sprawa subiektywna ale używając zwrotu"młody" użyłam go w stosunku do siebie Mój najmłodszy syn jest od Ciebie o 8 lat starszy a najstarszy o 19
Moja wnuczka jest tylko kilka lat młodsza od Ciebie i dlatego bardzo proszę posłuchaj starszej pani i nie pisz posta pod postem, kiedy nie jest to konieczne

Wpadam jak po ogień dziś nie mam czasu dokładnie się przyjrzeć ale już wpadły mi w oko rośliny które kocham, więc dziś się tylko przywitam, a w wolnej chwili zdeptam ten wystrzałowy ogród - tylko daj znać o której nie strzelają

Witajcie,
dziś róże na "Starej Rabacie" czyli znowu duuużo zdjęć
(fotki są głównie z czerwca oraz drugiego rzutu kwitnienia w sierpniu)

Po tulipanach zostały tylko nieciekawe, żółknące badyle ale rozrastają się lilie i liliowce, które przykują niedługo naszą uwagę Powojnik Niobe zaczyna kwitnienie (fantastyczny kolor - niestety przemarzł mi do gruntu tej "zimy"), z tyłu piwonie i inkarwilie. Kwitnie na razie tylko Abraham Darby.


Ujęcie rabaty z innej strony. jak widać minęło trochę czasu. Niobe w pełni spektakularnego kwitnienia. Rozwijają się pierwsze lilie azjatyckie. Zaczyna kwitnąć powojnik Jackmanii. Abraham D. już skończył ale kwitną widoczne z tyłu: Charles Austin, Westerland, Yellow Charles A. oraz Acapella.


Krzaczasta (angielska) Charles Austin: Dosyć kapryśnie rośnie (mam tam dwie nędzne sadzonki) i kwitnie ale ma wspaniałe, pachnące, dość upakowane pomarańczowe kwiaty, które szybko przekwitają, przechodząc w delikatny róż.
w pąku

przebarwia się nierówno

rozwinięty kwiat - pastelowy, już różowawy, z nutką pomarańczy


Krzaczasta Westerland: bardzo kolczasta, kwiaty pomarańczowe, szybko przekwitają różowiejąc ale jest ich dużo i ładnie pachną.

w towarzystwie z Charlsem A.

A teraz czas na gwiazdę rabaty - Abrahama Darby!! To są w sumie 3 sadzonki, które przez kilka lat de facto wegetowały. Po ostatnich stratach rabata została po raz kolejny przebudowana (2012) i zebrałem je w jedno miejsce. To był strzał w "10" bo zakwitły obficie a potem wypuściły sporo długich pędów

To róża krzaczasta (angielska)o dużych, gęsto upakowanych, upojnie pachnących kwiatach w pastelowych kolorach stanowiących wyjątkową kompozycję różu i brzoskwini.

w objęciach liatry kłosowej



z tyłu Acapella, niebieska szałwia omszona oraz lilie azjatyckie zaś z tyłu rosną ku niebu dalie


to już drugie kwitnienie - kwitną liatry, astry a w tle liliowce i lilie OT Nymph


Wielkokwiatowa Acapella: zdrowa, przyjemny, słodki zapach, regularny kształt, ładny malinowy kolor połączony z białymi zewnętrznymi płatkami.

Niesamowity masz ogródek. Każde kolejne zdjęcie przyprawia mnie o jeszcze większe rozwarcie paszczy w akcie zachwytu. Cudownie. Wszystko masz przemyślane, takie precyzyjne. Jesteś z wykształcenia z branży ogrodniczej? Wygląda tak jakbyś się ogroooooomnie znał na swojej sztuce

Ostatnia część tej rabatki różanej.
Rabatowa (wielokwiatowa) Kronprinsesse Mary: ubiegłoroczny nabytek (choć już mam dla niej nową miejscówkę , piękne, kremowocytrynowe - białożółte bardzo gęsto upakowane, zaokrąglone kwiaty - kojarzy się mi z "jajecznicą" ;P



Krzaczasta (angielska)Yellow Charles Austin. Sport od "zwykłego" Charlesa A. - poza kolorem (intensywnie żółty do słomkowego) nie różnią się zbytnio.
świeżo rozwinięty kwiat

w trakcie kwitnienia

przekwitające -na pierwszym planie niebieska szałwia omszona

Piękne róże i ciekawie uchwycone To już rozumiem dlaczego tak przeżywałeś ich prezentację
W sumie to nie jestem zadowolona z tego co tu ujrzałam... Miałam już nie kupować róż
Eh, losie...