Forum Ogrodnicze Oaza

Elu a tam dalej, dalej gdzie terminatorki

To od wschodu a jak zapewne, Jolu, wiesz, nic dobrego stamtąd nie przychodzi - u mnie przymrozki.
Francuzek tam nie dam, kanadyjki i rugosy owszem. Ja już dorosłam do roszad w ogrodzie (czyt. wywalania).

Wykopki, szukanie miejsca pod nowe chciejstwa, ooo jak to znajomo brzmi...

Martuś- Mimo drobnych problemów,niespodzianka dotarła w bardzo dobrym stanie.Pięknie dziękuję Jestem Twoim dłużnikiem


a za kłopoty ze strony Poczty, otrzymałaś taką rekompensatę



W przyszłym tygodniu zrobię wysyłkę

Grześ witaj
Do wiosny pełną gębą trochę mi jeszcze brakuje , ale mnie się nie spieszy
Dziś już sasanka bardziej rozwinięta




Dorcia i co, znalazłaś brzozy? Bo ja się pomyliłam w nazwie odmianowej , powinno być Doorenbos
Dziś kwitły jeszcze takie tulipanki
botaniczny violacea 'Black Base'




i zaczynają turkiestańskie




Z zaproszenia na pewno skorzystam , choć jeszcze nie wiem kiedy

Ula nie brzozę, tylko brzozy , sztuk trzy . Też chciałam taką kępkę, jak ma Elsi i posadziłam je razem . One mają cudną, gładką białą korę i będą pięknym akcentem w ogrodzie
Żadnych czarów nie stosuję , no sieje się . Jeśli jesteś zainteresowana chętnie się podzielę, bo mam tego czosnku całe łany

Romciu róże cięłam na początku tygodnia, bo w mojej okolicy już kwitną forsycje
Dorcia strasznie rygorystycznie pilnuje tego terminu cięcia wrzosów , moje przycięte jeszcze przed różami
Cieszę się, że przesyłka wreszcie dotarła i absolutnie nie jesteś mi nic dłużna , wybij to sobie z głowy . Książeczka bardzo na czasie, bo mam zamiar na części kurhanika zrobić fragment skalniakowy

Igor kupiłam jesienią kilka odmian miniaturowych, ale te biją wszelkie rekordy , muszę po kwitnieniu je wykopać i wylądują na górce, będzie je lepiej widać

Aniu zaczynają kwitnąć tylko miniaturowe, reszta też w pąkach, albo w samych szczypiorkach
Ten ciemny ciemiernik bardzo wdzięczny, ja zachorowałam na podwójny po wizycie u Pamelki

Ula to jaki masz problem , dzwonisz i przyjeżdżasz . Zapraszam

Dorotko no przecież już masz sporo planów na działkę teścia, więc i brzozy pożyteczne się zmieszczą
Z narcyzami mam to samo , cudnie kwitnące w zeszłym roku Pipit, teraz mają sama szczypiory
Może spróbuję wykopać, jak nie zapomnę
Ja już wszystkie zakupione róże wysadziłam, uff , ale polazłam dziś do OBI i stałam przed regałem pół godziny zastanawiając się gdzie bym mogła posadzić sobie Eden . Nic nie wymyśliłam i wyszłam bez zakupów

Wiesiu pooglądałam w necie i faktycznie to chyba on , dzięki za identyfikację

Elu ja dziś skończyłam sadzić, a Ty? I też nie obyło się bez wykopków
Jeśli masz na myśli, że ja mam Cię powstrzymywać od zakupu, to raczej się nie uda . Nie zapominaj, że byłam u Ciebie i wiem, że wcale tak źle z tym miejscem nie jest . A jak Ci się wyklaruje przedogródek, to kto wie, co się tam jeszcze upchnie

Beatko właśnie sobie obiecałam, że w najbliższym czasie nic nie kupię , muszę się uporać z robotami porządkowymi





Chciałabym napisać, że wszystko posadzone, ale zostało 5 odmian lilii, bo znaczniki się skończyły
W każdym razie róże, wszystkie doniczki z poczekalni i nawet chryzantema, która przezimowała w garażu - posadzone . I dodatkowo większość lilii, bo wreszcie dotarła paczka z Lilypolu
A wczoraj korzystając z brzydkiej pogody zrobiłam domowe wysiewy . 3 odmiany pomidorów, 2 odmiany brokułów i kalarepka . Nie wysiałam żadnych kwiatków po raz pierwszy . Ale coś tam wysieję do gruntu, tylko muszę ten grunt przygotować . Czas chyba zacząć planować warzywnik

szafirki tradycyjne




i szafirek cudak




eee, zapomniałam




a zobaczcie jak wystartowała calamagrostis Karl Forester

Wiadoma sprawa, bez znaczników to nie ma co sadzić, bo się nie przyjmie!
Problem narcyzowy dotknął i Ciebie? Ja też sobie obiecuję wiosną, że w tym roku wykopię!
A potem przychodzi czas wykopywania i jest tyle roboty! A może i zapominam
To może by tak jakąś akcję przypominania w odpowiednim czasie wdrożyć?
A u mnie narcyzy Tete a Tete kwitły w ziemi niemal, ale zmarzły onego roku i spokój..
Śliczny ten tulipan botaniczny!
Wyrosłaś z siewów? Każdy tak ma! Choć czasem do tego powraca...

Marta, dużo zrobiłaś, ale i ja dzisiaj jestem spełniona ogrodowo.
Wzięłam dzień urlopu, bo sama sobota to za mało .
Zrobiłam kompostownik w nowym miejscu - złamałam dwa wiertła i piłę lisi ogon .
Musiałam przenieść wypełnienie starego kompostownika, wywrównać teren.
W oczyszczonym miejscu posadziłam trzy kanadyjki, dwie francuskie są w donicy,
Agness znalazła miejsce na rabacie, ale oczywiście, jak jest miejsce, to znaczy,
że jednak miejsca nie ma, wykopałam jakieś korzenie w kształcie donicy z dwoma kłami - poszło to pod kanadyjki, okaże się co, nic nie przychodzi mi do głowy.
Została mi angielska księżniczka z Kentu , jutro się nad nią zastanowię.
Oczywiście wszystko mnie boli, a jeszcze 6 km z kijkami przeszłam.
Te brzozy będą śliczne, mają piękne pnie, gdzie je posadziłaś?
Moje rosną w kierunku południowo-wschodnim od domu
i akurat od tarasu widać pnie nieco zzieleniałe, bo to dla nich północna strona.
Czasem je myję myjką pod ciśnieniem i znowu są bielutkie.

Przepiękne wrzośce, kocham je za to że łaskawie u mnie rosną
A ten przy szafirku jaki piękny. Skarżyłaś się że słabo Ci rosną a piękna kępka z niego

No, nadgoniła ta Twoja wiosna!
Trzcinnik zawsze tak startuje , jako jeden z piewszych, trzeba się spieszyć z obcinaniem.
Brzozy och , chciałabym mieć , choć jakąś skromniutką youngi
Marta, mnie się tak wysiał niemożliwie czosnek Hair , on taki wyrywny jest

Marta brzozy znalazłam. Takie trzy w "kupie" fajnie będą wyglądały. Mnie przy brzozach przeraża ilość liści jesienią .
Jeszcze jakbym je miała mieć na środku trawnika, to kosiarka zbierze, ale na rabacie to ich sobie nie wyobrażam .

Kurcze, Tobie to się wszystko wysiewa . Czosnek Ci się wysiał? ... jak nic i róże Ci się wysieją .
Dlaczego mi nic się nie wysiewa ... oprócz trójbarwnej w kostce i mleczy wszędzie .

Marta,widziałem u ciebie rosnącą w pełnym słońcu Louise Odier ,gdzieś na Forum wyczytałem że pali ją słońce - możesz mi powiedzieć (w pigułce)swoją instrukcję obsługi tej różyczki-dziś je posadzę mam do wyboru kilka miejsc .

chester633 wrote:
Moja rosła w słońcu, ale przesadziłam do półcienia,kwitnie dłużej i kolor ma ładniejszy

Marta, marzy mi się dużo czosnków, jeśli będziesz miała za dużo to chętnie wezmę, trochę trzeba na kwitnienie poczekać, ale czas tak szybko leci. Nie pozbywaj się ich jednak za bardzo, wyobraź sobie taki łan czosnków posadzony między różami Ja wysiałam, ale nic nie wzeszło U mnie jak u Dorci, tylko w kostce się wysiewa

O! A u mnie czosnki się wysiewają
W końcu coś!
I nawet nie pielę, choć na razie wygląda to jak rachityczny szczypiorek

U mnie dużo drobniutkich szczypiorków jest pod dużym czosnkiem białym,
ale za to nie widzę wcale tych dorosłych a inne kolory już bujnęły na 15 cm.
Zachodzę w głowę, co mogło się z nimi stać? Myszowate czosnków raczej nie tykają?

markita wrote:
Gęsiówka macedońska 'Variegata'

Jakoś wszystko wcześniej u ciebie już tyle tulipanów

Marto znaczniki zakupione, cebule wysadzone i nawet część bylin od MP
Niektóre narcyzy jestem zdeterminowana wykopać, bo bardzo mi się podobają i podejmę tę próbę. Dotyczy to na przykład odmian Rip van Winkle, Pipit i Thalia. Jednakowoż są nieliczne odmiany kwitnące więcej niż jeden raz
Na przykład Ice King kwitnie drugi raz z rzędu






A Cassata nawet trzeci raz z rzędu . Widać na zdjęciu po jednym kwiatku z trzech cebulek, i tak od trzech lat




Jak będę wykopywać to Cię powiadomię

Elu bardzo mnie rozbawiła historia z wykopaniem, czegoś czego nie poznajesz . Ja mam trochę podobnie , bo zaczynam w różnych miejscach odkrywać rośliny, które nie wiem jak się nazywają ani skąd je mam . Nie podpisane oczywiście . Jedna z większych zagadek to spora piwonia, którą na pewno od kogoś dostałam, bo wszystkie piwonie dostałam, ani jednej nie kupiłam. Od razu z góry przepraszam darczyńcę, jeśli to czyta , piwonię musiałam dostać już jesienią, bo posadziłam z brzegu warzywnika, teraz pięknie wyłazi, a ja w głowę zachodzę skąd ją mam . Może Ty coś pamiętasz?
Brzozy posadziłam tu , te trzy patyki po lewej





Paulinko jesteś pewna, że to ja się skarżyłam na wrzośce? Ja tam jestem z moich bardzo zadowolona, śmiem twierdzić, że jeszcze żadnego roku tak obficie nie kwitły





Marzenko ja też mam taką brzozę-płaczkę , ale nie Youngi, moja ma postrzępione listki , jak będziesz zainteresowana to znajdę jakąś fotkę
Czosnku Hair do tej pory nie miałam, posadziłam dopiero jesienią, ale gdzie?

Dorcia brzozy będą rosły właśnie na trawniku, patrz wyżej
Co do siewek, to właśnie zaobserwowałam, że pojawiły się zupełnie nowe , na przykład ciemiernika czerwonego, pierwiosnków, sasanek papageno, puszkinii i floksów . Wiem, te ostatnie Cię nie kręcą . Róże mi się nie wysieją, bo obcinam przekwitnięte

Paweł mam nadzieję, że moje informację na coś Ci się przydały w wyborze miejsca dla LO

Ula siewek czosnkowych z dnia na dzień przybywa , będę miała łany jak z werbeną , obdzielę nie tylko Ciebie, coś mi się zdaje . Mam też sporo zupełnie nowych siewek, pisałam Dorci

Gorzatko no właśnie , rachityczny szczypiorek . Podobny szczypiorek zaobserwowałam w okolicy puszkinii i tulipanów botanicznych , żadnych czosnków tam w pobliżu nie ma, może jakieś kolejne siewki

Jolu dziękuję za identyfikację , zupełnie nie mam głowy do tych maluchów

Gosia wszelki duch , gdzieś Ty była, jak Cię nie było , a do swojego wątku to nie łaska zajrzeć i jakąś wiosnę pokazać . Tulipanki raczej na razie pojedyncze, ale pączki się szykują






Ciężki tydzień za mną , zarówno jeśli chodzi o prace ogrodowe, jak i przeróżne stresy domowe
W ogrodzie głównie zajmowałam się tym




Wywaliłam w końcu plastikowe obrzeża i zaczęłam przycinać brzegi rabat. Z większym marginesem jak widać, bo już w zeszłym sezonie jeździłam kosiarką po lobeliach i żurawkach . Wszystko się rozrosło, potrzebuje miejsca...
Jak na razie zrobiłam 2/3 mojej najdłuższej rabaty, od podjazdu do pergoli i zapchałam do połowy 800 litrowy kompostownik . A to był jeden z dwóch przeznaczonych na cały sezon . Jak żyć???
W międzyczasie trochę sadziłam . W czasie nieogrodowego weekendu nabyłam sobie w nowym LM różę Tom Tom za całe 4,90 , potem u Katri sasankę i pierwiosnek, potem przyszły fiołki od Elsi , a potem paczka od Podstolca . Zostało mi tylko 7 liliowców, na które nie mam pomysłu, więc na razie zadoniczkowałam.
W sobotę zamierzam zająć się warzywnikiem, bo czas siać groszek cukrowy

Co nowego wiosennego? Niewiele

Martuś-widać,że opróżniałaś kompostownik gleba w niektórych miejscach jak malowana.
Przepraszam za opieszałość ale przesyłka dopiero juto do Ciebie wyjdzie