Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Siberio

Wiosna w śniegu zatopiona
U mnie też biało.Rano całkiem bielutko było,nawet i na drzewach,,ładnie to nawet wyglądało,,ale z godziny na godzine widzę,że topnieje pomału.
Weekend znowu ciepły i wiosenny zapowiadają.to aby do weekendu wytrzymać i będzie ok

Aniu, u mnie rano też leżało dużo nowego śnieżku. Ale myli się ten, kto uważa że to aktualnie największy dopust Boży Po pracy wracałam do domu w czasie takiej ulewy, że aż mi w butach chlupało A parasol gdzie? Oczywiście w domowej szafie
No, nic to, człowiek wszystko zniesie, oprócz jajka

Dagmarko, moja paczka z daliami nocowała dziś na balkonie, a rano było -4 Możliwe, że problem braku miejsca rozwiązał mi się przez to niedopatrzenie.
Ciekawe, o ile stopni cieplej było w szklarence?

Magdo, tak się składa, że moi znajomi mają nawracającą borelizę od lat, a nawet byli zarażani kilkakrotnie, więc na temat efektów leczenia świeżych zakażeń niewiele wiem.
Ale wiem, że łatwo sprawdzić, czy jest się chorym czy nie, bo badanie kosztuje około 60-70 złotych i wykonuje się je prywatnie w laboratorium analiz medycznych, czyli tam gdzie badają np. morfologię krwi.
Wykryta "samodzielnie" borelioza może wyjaśnić wiele dziwnych objawów i zachowań człowieka.

Romciu, niestety, ale chyba masz rację.
Ciekawe, że na mojego psiaka wsiadł kleszcz w naszym ogródku Na nas nigdy do tej pory nie siadały, więc w ogóle nie pamiętałam o ich istnieniu, a szczególnie nie podejrzewałam ich istnienia na swoim terenie
Na szczęście pies był zakroplony, a my będziemy odtąd bardziej czujni

Wśród psiarzy temat kleszczy wraca każdej wiosny jak bumerang . Po takiej zimie jak teraz szczególnie trzeba uważać , bo tego dziadostwa takie mrozy nie wytłuką .

Iwonko, ja zakraplam firpeksem - to polski odpowiednik frontline'u - tańszy a ma dokładnie taki sam skład. U nas sprawdza się świetnie.

Ja też(?) Fiprexem i był to najdroższy preparat u wetki Nie wiem jak się nazywały inne

Wczoraj wykonałam kilka siewów, z czego najważniejsza była papryka. Chyba dziś pokątnie odkręcę kaloryfer, żeby się ziemia w kuwetce ogrzała, bo na słońce nie ma co liczyć... a tym bardziej na księżyc

Oj tam fip czy fir - ważne, że działa .

Dopiero siejesz papryki? Ja myślałam, że to wcześniej trzeba i swoje posiałam dobry miesiąc temu. Wolne coś są..

Są dwie szkoły, Paulo, coś dla leniwych i pracowitych
Ze mną w tym roku coś jest nie teges Sięgnęłam dna i nie mam siły się odbić
W maju porównamy jak nam urosły maluszki

Dorcia, fir czy fip jeden grzyb I tak nie pamiętam. Nazwę przeczytałam z ulotki, którą sobie zachowałam.
Czyli polecasz? Super!

Mi się po prostu wiosny już chce, sieje co popadnie. Mi papryki generalnie rosną wolno, więc pewnie będziesz miała ładniejsze. A jakie odmiany siałaś? W grunt czy pod osłony?

Siberko-proponuję dobry ,tani i skuteczny środek na to świństwo o nazwie Ektopar 1 opakowanie na Twoją sunię to koszt 7,00 + przesyłka.Jak kupisz na dłużej to przesyłka tylko jedna ok.5,5. Ten środek kupuję w sieci.

Siberio
Dziękuję za wyjaśnienia.
No cóż , nie ma co panikować ,tylko obserwować. Tych testów z krwi mój mąż wcale nie zrobił

Ja chyba wysieję w końcu dzisiaj werbenę patagońską.
I to na razie jedyne ,co mam do wysiania
Jakoś tak wyszło .

Siberka i mój piesek zabezpieczony, zaobrożowany
Siedzę sobie wczoraj przy kompie, lampeczka biurkowa zaledwie świtało daje, patrzę, a po moim psie zasuwa kleszczor, jak ruski czołg zasuwa
No to sobie pomyślałam, może w psa się nie wgryzł, ale pies przytargał do domu i ja się nawinęłam
Z reguły oglądamy psiaka po spacerze, nawet ok. 17 wczoraj był sparwdzany. No to jak w zimnym, porywistym wietrze i strugach deszczu złapał to świństwo
Pojęcia nie mam

A jakich objawów powinnam się obawiać

Jola , po ukąszeniu przez zwykłego "zdrowego" kleszcza nic nie będzie,
przynajmniej w mojej rodzinie tak bywało.
Gorzej jak pojawia się na skórze rumień.

No właśnie skoro już pojawia się ten rumień znaczy jest niewesoło
Ja tam wolę zapobiegać, niż leczyć
Nieustanne pasmo sukcesów w moim życiu trwa nadal, a miało się skończyć wraz z rokiem 2013

Jolu, jeśli po wyjęciu kleszcza pojawia się dookoła tego miejsca zaczerwienienie, to trzeba koniecznie udać się do lekarza .

Nie wiem, czy pisałam kiedyś
Pierwszego kleszcza miałam dokładnie w pępku i kto tam zagląda a jak dojrzeć zaczerwienienie
Oba kleszcze usuwane były chirurgicznie pod czujnym okiem doktorów /pierwszy trzech aż /.

Ani pogody, ani czasu na ogród... To zamiast kwitnień (może jutro) - zapowiedź przyszłych

Od 3 dni na balkonie



'Polish Spirit', 'Pamela Jackman', 'Summer Snow'

A jakieś trzy strony temu pisałaś, że chwile słabości zakupowych poszły precz...
No ale ja rozumiem! Wobec tego bezsensownego ataku zimy należało się jakoś bronić przed rozpaczą i zwątpieniem!

artam wrote: No ,pewnie poszły precz - po zrobieniu kilku zamówień
A teraz oglądamy owoce tych zamówień- to następuje po słabości.