Forum Ogrodnicze Oaza

Aga, moja Kicia nie reaguje na zapach kocimiętki, ale odwiedzające mój ogródek koty nieznajome wygniatają krzaczki A posadziłam im specjalnie za płotem...niewdzięcznicy

Małgosia, Ty mnie nie kuś, bo ja z bólem serca muszę odmówić A my z M. daliśmy mu na imię Cola Czekam na zdjęcia Twoich słodziaków

Ewa, również z bólem przychylam się do Twojej opinii na temat posadzenia jednej odmiany. Wstęgi kocimiętki tworzą już pewną harmonię (muszą pozostać w tym miejscu), którą można łatwo zaburzyć. Widziałam piękną, rozrośniętą rabatę różaną, która składała się z róż w kolorach: purpurowym, jasnoróżowym, różowofioletowym i bursztynowym. Bardzo mi się podoba to połączenie, ale tam róże nie miały towarzystwa innych kwiatów.U mnie dużo kolorów jest w liliowcach i liliach.
Dziękuję Ci za cenne wskazówki na temat odmian. Poczytałam o nich i stawiałabym na Mariatheresię

Przed chwilą zrobiłam jeszcze kilka zdjęć.

Od góry. Z lewej pas kocimiętki (przycięta), po prawej stronie chodnika pas liliowców (jedna odmiana, które po poszerzeniu rabaty będą podsadzone najprawdopodobniej bodziszkiem czerwonym).


I to samo tylko z parteru


Drugi pas kocimiętki (przycięta) z góry


Ten sam z parteru

Fajne widok z góry,chyba i ja tak spróbuje pokazać działeczkę,tylko najpierw trzeba zrobić takie zdjątka, bo akurat nie mam.

Edysia, fajnie to wygląda.. "Z góry" Ładnie rozplanowane i taki porządek.. Tylko pozazdrościć, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu ( o ile zazdrość miewa pozytywne oblicza )
A koty.. Cóż, chodzą własnymi drogami

Edyciu ,czytam o Twoich problemach różanych na nowa rabatkę .Proponuję Ci dwie cudowne róże .Obie są jednakowego wzrostu i pięknie kwitną .Są to Hansestadt Rostock absolutny ideał różany ,dlugo trzyma kwiat ,absolutnie zdrowa i do tego cudowny zapach .Musisz ją mieć .Druga ,to moja ukochana żarówa Gebruder Grimm .Obie dorastają do 50 ,60 cm ,więc idealnie się nadają na brzeg rabaty .Pomyśl ,może Ci się spodoba takie połączenie

Ania, oglądając te zdjęcia śmiałam się z kółek szmaragdowej trawy pod drzewkami owocowymi. Dwa dni temu zasiliłam cały a'la trawnik to może nabierze podobnego koloru
W takim razie czekam na zdjęcia z pięterka Twojego ogródeczka

Aga, zdjęcia niewyraźne to i porządku można się dopatrzeć

Ewa, po stokroć dzięki za pomoc . W Hansestadt Rostock zakochałam się od razu Myślę, że jedną wstęgę mogłabym posadzić z Mariatheresią, a drugą właśnie z Hansestadt Rostock. Co Ty na to?

Zostawiam kilka porannych zdjęć i zmykam do obowiązków. Mam dwa zakończenia roku szkolnego moich dzieci, dziś po południu i jutro rano

Liliowiec Minstrel Boy


Stokrotka afrykańska


Lilia LA Funny Girl


Smagliczka


Przetacznik Pink Ray


Ostróżki słabo u mnie rosną, szkoda bo bardzo je lubię...


Kocimiętka syberyjska






Pięciorniki na razie pokazują pojedyńcze kwiaty

Jak ja uwielbiam takie ukwiecone rabaty! Edytko, super!
Pytanko: zbierasz nasiona stokrotki afrykańskiej?

Jak tam po imprezach zakańczających? Łany kwiatowe piękne. Ostróżki znajoma kazała mi ściąć po kwitnieniu, bo wtedy się rozrastają. Zrobię, chociaż chciałam nasionka. Ta znajoma to ma dobre rady, takie babcine. Ona nigdy nie potrafi mi wyjaśnić dlaczego tak mam robić, tylko mówi: tak trzeba i już.
A imię nawet fajne dla pieseczka, dla suni byłoby ok, ale dla pieska proponuję Sprite.

Edyciu ,takie połączenie może być bardzo ciekawe.Będziesz miała bardzo pastelowo ,tak ,jak chciałaś .Barzdo mi się spodobała Twoja kocimiętka syberyjska .Koniecznie mi powiedz skąd ją masz ,to i ja sobie kupię

Witaj Edytko:)ŚLICZNE ZDJĘCIE stokrotki afrykańskiej ta Lilia LA Funny Girl pachnie?

Tylko, czy Maria Teresa nie jest za wysoka?
U mnie osiąga spore rozmiar.
Chociaż róża jest przepiekna, zdrowa, wyprostowana
Tak bardzo bym ją polecała, ale nie wiem, czy na tę akurat rabatkę.
Tutaj bardzo mi pasują róże wielkości Hansestadt Rostock

Jeżeli chcesz sadzić róże za pasami kocimiętki, to chyba raczej jedną wybraną odmianę. Pas różowy i żółty nie będzie dobrze wyglądać. Nie mam nic przeciwko różowi z żółcią, ale takie duże plamy koloru chyba się będą nieco gryzły.
Znowu pada i zimno.

Aga, nasionek nie zbierałam, ale w miejscach gdzie sadziłam stokrotki afrykańskie zeszłorocznej wiosny, wyrosło kilka sieweczek Ale rosną bardzo powoli.

Małgosia, grunt że rady koleżanki są dobre Choć ja zawsze wycinam i dalej słabo rosną. Coś im ewidentnie nie pasuje u mnie. Co nie przeszkadzało mi dokupić granatową
U synka na zakończeniu poszło w miarę szybko, ale u córy trzeba było odstać swoje. Niemniej jednak jestem zadowolona ze świadectw. Krzyś musi popracować nad pewnymi, drobnymi sprawami (skończył pierwszą klasę), a Ania-możnaby rzec-nie ma nad czym pracować A jak długo ten celujący stan się utrzyma - zobaczymy. Przed nią szósta klasa.
Te Twoje pieseczki spędzają mi sen z powiek

Ewa, kocimiętkę syberyjską kupowałam u Szmita w Pęchcinie w sierpniu zeszłego roku. Była taką niewyględną sadzoneczką, a teraz zastanawiam się czy jej nie przesadzić. Ma około 80 cm wysokości i niewiele mniejszą szerokość, na razie nie pokłada się. Ma duże kwiatostany i liście wielkości dorodnych pokrzyw

Ola, wsadziłam nochala i wyczułam lekki zapach. Gdyby było więcej słońca i kwiaty nagrzałaby się ciepełkiem to pewnie zapach byłby lepiej wyczuwalny

Gosia, ja tak się przejmuję rozmiarami, ale czy u mnie-w tym warmińskim klimacie-wyrosną tak wysoko? A u Ciebie jakie osiąga rozmiary (wysokość i szerokość)?

Ewa, mam nie lada problem z tym nasadzeniem . Chciałoby się posadzić więcej niż jedną odmianę, bo nie zostało mi już za dużo miejsca na nowe rabaty. Stąd takie rozterki
Pogoda

Moja pierwsza posadzona lilia (nie pamiętam nazwy) ma już trzeci sezon. Nie rozrasta się jakoś szaleńczo, bo posadzona w byle jak przygotowanym podłożu , ale wyrasta co roku niezawodnie i cieszy kwiatami


Lilia LA Funny Girl


Lilia La Bindisi


Lilia Thesire


Lilia La Rovigno (pachnie słodko)


Lilia London Heart


Lilia Black Eye (?)


Wczoraj wśród sasanek znalazłam taką oto niespodziankę


Udanego dnia

Śliczna ta strzępiasta niespodzianka

No to faktycznie niespodzianka i to całkiem udana .Po kocimiętkę się niestety nie udam ,bo do Szmita trochę mam za daleko .Poszukam jej na wystawie Zieleń to życie ,bo oni co roku tam są

Vera, dla Ciebie jeszcze jedno ujęcie sasankowej niespodzianki





Ewa, tylko niech Cię nie zwiedzie wygląd kocimiętki rosnącej w doniczkach. W tym roku też widziałam sadzonki i listeczki były podobne wielkością do innych odmian kocimiętek. A w gruncie, po przezimowaniu liście wielgachne. Spróbuję zrobić zdjęcie porównawcze gałązek

Hortensja Anabelle

Liść kocimiętki syberyjskiej na krzaczku kocimiętki zwykłej (nie znam nazwy)

Sasanka.. Postrzępiłaś ją nożyczkami! Lilie śliczne
A u mnie pada, pada, pada

Edi, jakie Ty masz bombowe lilie. I nawet mają nazwy. Śliczne są. Moje powoli pokazują swoje uroki, ale moje takie zwykłe jakieś a Twoje super fajne. I jestem pod wrażeniem Annabel, moja też rosnie, ale taka mizerota jakaś. Coś myślę, że jej miejsce nie bardzo służy, ale nie będę przesadzała. Nie i koniec. Szkoła przetrwania.